wojtekr pisze:bahus te save'ery sa do serv w samochodach - nie sądzę, żeby jakiś ssystem FBL dał radę z nimi utrzymać model w powietrzu
lin3e pisze:Te niebieskie wystarczą i nie wolno ich podcinać. Serwosavery tylko i wyłącznie do samochodów
Panowie co wy opowiadacie?
Caly ubiegly i pol tegorocznego sezonu przelatalem w T-rexie 450 i Protosie mini na servo saverach, dokladnie tych
http://rcmaniak.pl/pl/p/Hitec-HS65-orczyki/1925i tych:
http://rcforever.pl/product-pol-888-Orc ... czowe.htmlZaden nigdy nie pekl mi w locie.
Wszystkie zawsze bezblednie pekaja przy kretach.
Problemem z uzywaniem servosaverow w Protosie Mini jest ich dlugosc - sa krotsze niz zalecane w instrukcji MSH co niekorzystnie zmienia geometrie sterowania tarcza.
Ostatecznie pod koniec tegorocznego sezonu zmienilem orczyki na stockowe i ... a juz nie pamietam... chyba je podcialem troche.
Natomiast to co najczesciej leci w kretach to waly i szpindle.
W drugiej kolejnosci lopaty i belka ogonowa.
Do tego wszystkie pierdoly typu orczyki popychacze snapy - tego z czasem bedziesz mial poprostu kilka garsci w zapasie.
Podwozie - zalezy jakie masz. jakies zwykle plastikowe - bedziesz zmienial co twrdsze ladowanie.
Jak zainwestujesz w Gorille to kupisz je raz i zapomnisz co to polamane podwozie.
W helikach z napedem zebatkowym, zwlaszcza w t-rexach leca tez zebatki (w Gauce X3 sa chyba odporniejsze/wieksze/bardziej pancerne).
Jelsi masz ogon napedzany paskiem to nie masz problemu. Jesli masz ogon napedzany walkiem - bedziesz wymienial tez zebatki - przewaznie skosne.
No i to co koledzy juz mowili - bardzo duzy element losowosci w tym wszystkim.
Jeden kret - jebniesz tak ze az zadudni, podniesiesz helika, otrzepiesz z piachu i polecisz.
Drugi kret - helik Ci spadnie ze stolu przy nieudanym starcie (tak jest - brawo ja) i masz do wymiany polowe glowicy, szpindel i lopaty.
Raz na jakis czas zdarzaja sie prawdziwe zarloki, ktore wpierdalaja Ci czesci za 800 (takiego kreta doswiadczylem calkiem niedawno w Protosie 500 ktory do tej pory lezy w proszku).
Takie krety to raczej ekstremum, ale zdarzyc sie moga.