Heli - głowice, tarcze (rodzaje, sposób działania, ustawienia)

Zasady działania, ustawienia, modyfikacje...
Awatar użytkownika
miszcz_waw
Elita forum...
Posty: 577
Rejestracja: 13-05-2010
Podziękował: 38 razy
Podziękowano: 79 razy

Postautor: miszcz_waw » 24 mar 2011, o 21:21

W niezbadanych otchłaniach forum kolega kryjący się pod pseudonimem edek napisał
edek pisze:...Wiem jedno - raczej nim nie bede latac,przynajmniej w najblizszym czasie - bedzie tylko wersja flybarless.
podpisując się umieścił w stopce hasło save the flybar.

Chciałbym się zapytać:
Cóż takiego daje flybar czego nie są w stanie dać systemy FBL? Jaka jest z niego korzyść która powodowałaby iż zasługuje on na szczególną ochronę przed coraz szerzej panoszącymi się elektronicznymi zamiennikami? Why?

Czy prostota konstrukcji i obsługi głowic FBL oraz mniejsze straty energetyczne nie są wystarczającym argumentem aby być za?
Piotrek
tomek68
Domownik forum...
Posty: 339
Rejestracja: 25-02-2010
Lokalizacja: Drogheda
Podziękował: 1 raz
Podziękowano: 7 razy

Postautor: tomek68 » 24 mar 2011, o 21:45

Ja tam lubię grzebać przy mechanice,jak najdalej od elektroniki. Kwestia co kto lubi.
Heli pilots live in a world full of vibration
Awatar użytkownika
Sebus
Stały bywalec...
Posty: 166
Rejestracja: 11-10-2010
Lokalizacja: Nowa Sól
Podziękował: 6 razy
Podziękowano: 40 razy

Postautor: Sebus » 24 mar 2011, o 22:14

Posiadanie flybara oszczędza serwa przy krecie bo z FBL lecą zazwyczaj odrazu ;) poza tym z modelem FBL TIC TOKI nie wyglądają tak jak powinny (taktometr - tak powinny wyglądać) ... model lata sztucznie ... coś go kontroluje nad czym nie mamy kontroli ... ciągle jest stabilizowany co jest "LAME" ;) Nie mogę wypowiedzieć się jak to jest na żywo bo latam tylko w symku czasem FBL ale nie chętnie.... jeżeli latają tak samo to ja podziękuję :) wolę mieć mniejszy power i fajnie wyglądającą głowicę :P

Z moich obserwacji na żywo zauważyłem że moja 250 w porównaniu z 250 ką FBL ŁukaszaW latała nawet lepiej ;) przelecialem się jego 250 nawet i tragedia .... nie wiem czy to przez system czy przez ustawienia ale na bank mi nie leży posiadanie FBL
Rexy:250,450,600N,700N. Sirocco, SM50E i wiele innych
------>SYMULATOR to PODSTAWA!<-------
Awatar użytkownika
edek
Elita forum...
Posty: 582
Rejestracja: 25-02-2010
Podziękował: 20 razy
Podziękowano: 44 razy

Postautor: edek » 24 mar 2011, o 22:17

miszcz_waw pisze:Czy prostota konstrukcji i obsługi głowic FBL oraz mniejsze straty energetyczne nie są wystarczającym argumentem aby być za?


Dlugo sie meczylem latajac flybalress wlasnie ze wzgledu znacznie dluzsze czasy lotow...tego najbardziej bylo mi szkoda.
Sprobowalem wrocic raz do flybara,tylko na chwile ale potem szybko znowu przesiadka na fbl...ostatnio ,po dlugiej przerwie i coraz mniejszym progresie w lataniu powiedzialem sobie,ze to nie ma sensu i wracam do flybara.
Dla mnie poprostu lepiej sie lata - lubie miec totalna kontrole nad modelem,czuc co sie z nim dzieje i miec pewnosc ,ze zareaguje tak jak ja chce a nie jak systemowi pasuje.
Przy fbl tego nie bylo,a jeszcze przeszkadzaly mi nawyki z flybara ktore na szczescie sie zachowaly.

.

Aha,no i bedzie mi brakowalo tych bajecznie prostych piro loopow i funeli,ale wole miec satysfakcje,ze to ja sam je robie i nic mi w tym nie pomaga. No i ta odpornosc na wiatr... duze plusy FBL.
exTeam Gaui
Awatar użytkownika
jedrus
Elita forum...
Posty: 599
Rejestracja: 13-05-2010
Podziękował: 69 razy
Podziękowano: 63 razy

Postautor: jedrus » 24 mar 2011, o 22:25

edek pisze:Dlugo sie meczylem latajac flybalress wlasnie ze wzgledu znacznie dluzsze czasy lotow...tego najbardziej bylo mi szkoda.
A o jakich konkretnie różnicach czasowych mówimy?
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 255 razy

Postautor: Kowal » 24 mar 2011, o 22:26

Miszczu, musisz polatać na flybarze a później na fbl i zobaczysz różnicę. Model na fbl, jak powiedział Seba, jest sztuczny, idealny. Ja zauważylem to po jakiejś dłuższej przerwie w lotach. Pomimo, że mam niby ten z najlepszych fblów - Vstabi, to jednak flybar, to fly bar.

Dla mnie model z flybarem jest naturalnie normalny, a nie idealny, bo przecież nie ma ideałów. Jak nauczysz się dobrze fikać z niedoskonałościami pręcika, to pofikasz i bez niego. Ja się cofnąłem w rozowoju (nie tylko) helikowym latający przez dłuższy czas tylko na fbl, który to koryguje sporo. Dlatego postanowiłem zanabyć głowicę z pręcikiem do mojej t500, a Rapcia zostawić jak jest, bo dla niego byłaby to zniewaga, poza tym jego głowica jest doskonałą do autosków.
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
edek
Elita forum...
Posty: 582
Rejestracja: 25-02-2010
Podziękował: 20 razy
Podziękowano: 44 razy

Postautor: edek » 24 mar 2011, o 22:38

jedrus pisze:
edek pisze:Dlugo sie meczylem latajac flybalress wlasnie ze wzgledu znacznie dluzsze czasy lotow...tego najbardziej bylo mi szkoda.
A o jakich konkretnie różnicach czasowych mówimy?


U mnie to bylo jakies 20-25% wiecej latania. A jesli zmniejsze obroty,do takich przy ktorych da sie jeszcze pelne,spokojne 3D latac to duzo wiecej....
exTeam Gaui
Awatar użytkownika
miszcz_waw
Elita forum...
Posty: 577
Rejestracja: 13-05-2010
Podziękował: 38 razy
Podziękowano: 79 razy

Postautor: miszcz_waw » 25 mar 2011, o 08:27

Moją przygodę zaczynałem właśnie od flybara i dopiero po czasie przeszedłem na FBL (V-bar). Pytam się o temat również dla tego że nie wiem czy to ze względu na umiejętność adaptacji czy też na brak umiejętności latania przejście to wyszło mi całkowicie bez jakichkolwiek "issue". Odczułem minimalne zmiany w zachowaniu ogona i tyle. Oczywiście czasy... zamiast 4 minut mam timer na 4:30 ale jednocześnie podniosłem progi alarmowe w lipoguardzie więc zysk oceniam na jakieś 20%.

Nie mam zamiaru wracać do flybara, jest mi dobrze z FBL-em więc ciężko będzie wykonać jakieś porównanie obecnie. Natomiast nie czuję aby to elektronika sterowała heli zamiast mnie. Wyważenie i trymowanie jest tak samo istotne jak było z flybarem na podstawowe błędy heli reaguje podobnie jeśli nie tak samo.

Co do uczucia ciągłej stabilizacji to chyba jest kwestia systemu. Może 3G ma do tego tendencje. A propos "tych bajecznie prostych piro loopow i funeli" to... :D jeszcze dużo przede mną. Chciałbym jednaj zwrócić uwagę że dzięki żyroskopowi ogonowemu podobnie proste robią się pompki, lot postępowy, zawisy, nawroty i jeszcze kilka innych. W czym różnica?
Piotrek
Awatar użytkownika
edek
Elita forum...
Posty: 582
Rejestracja: 25-02-2010
Podziękował: 20 razy
Podziękowano: 44 razy

Postautor: edek » 25 mar 2011, o 09:46

Z mojej strony napisalem wszystko co mam do powiedzenia. Juz tyle razy tluklem te same tematy,ze mi wszystko jedno co i kto sobie mysli...

Nie uzywalem 3G tylko BeastXa i uRondo. Latalem na 3G i Vbarze 4 i 5. Zaden mi sie nie podobal.
Jesli masz jeszcze daleko do piro loopow i funeli to moze poprostu nie potrafisz odczuc roznic miedzy flybarem a flybalressem ;)
Nie chwalac sie,tu tzreba naprawde umiec wycisnac cos z helika zeby zauwazyc te roznice,wiec dla wiekszosci ludzi to wystarcza. Nie ciskalem Vbara V5,moze jest lepszy,ale nie zamierzam i tak...
Mozliwe,ze nowy system Futaby bedzie jakims przelomem,chetnie bym wyprobowal kiedys...

P.S. Mowie o wyciskaniu sokow z helika,ale i przy zwyklym zawisie czuc ta sztucznosc...przynajmniej w przypadku BeastX'a.
exTeam Gaui
Awatar użytkownika
super_mario2
Elita forum...
Posty: 980
Rejestracja: 05-02-2011
Lokalizacja: Halinów
Podziękował: 53 razy
Podziękowano: 44 razy
Kontaktowanie:

Postautor: super_mario2 » 25 mar 2011, o 10:37

He he
to ja jestem z nowego pokolenia modelarzy.
Jedyny flybar jakim latałem to Belt :( , moja 450 jest już FBL i praktycznie tylko z nią mam doświadczenia...
i oczywiście umiejętności, które nie pozwolą zapewne wychwycić różnic (może poza długością lotu i prędkością kątową skrętów)

Jak z samochodami - pamiętam pokolenie starych kierowców, którzy ścigali się bez wspomagania, ESP, elektronicznej kontroli dyferencjału itp.

A teraz samochody nawet hamują za nas...
Pozdrawiam Mariusz
Goblin 700, T-Rex 450 PRO V2 3GX, 600 ESP BeastX
E-flite MSR, FPVRaptor
Spektrum DX8, Phoenix RC
Awatar użytkownika
edek
Elita forum...
Posty: 582
Rejestracja: 25-02-2010
Podziękował: 20 razy
Podziękowano: 44 razy

Postautor: edek » 25 mar 2011, o 15:02

super_mario2 pisze:to ja jestem z nowego pokolenia modelarzy.


Ja to siebie nawet modelarzem nie smiem nazwac :mrgreen:
exTeam Gaui
tomek68
Domownik forum...
Posty: 339
Rejestracja: 25-02-2010
Lokalizacja: Drogheda
Podziękował: 1 raz
Podziękowano: 7 razy

Postautor: tomek68 » 25 mar 2011, o 15:30

super_mario2 pisze:He he
to ja jestem z nowego pokolenia modelarzy.
Jedyny flybar jakim latałem to Belt :( , moja 450 jest już FBL i praktycznie tylko z nią mam doświadczenia...
i oczywiście umiejętności, które nie pozwolą zapewne wychwycić różnic (może poza długością lotu i prędkością kątową skrętów)

Jak z samochodami - pamiętam pokolenie starych kierowców, którzy ścigali się bez wspomagania, ESP, elektronicznej kontroli dyferencjału itp.

A teraz samochody nawet hamują za nas...


Przykład nie do końca trafiony patrz bolidy F1 brak wspomagania hamulców brak ESP czyli zakaz stosowania ułatwiaczy życia coś jak zakaz FBL w F3C :mrgreen:
Zresztą większa frajda jak dla mnie z jazdy kartem niż naszpikowanym elektroniką kontrolującą kierowcę pseudo sportowym samochodem.
Heli pilots live in a world full of vibration
pma_
Zaczyna się rozkręcać...
Posty: 50
Rejestracja: 23-03-2011
Podziękowano: 2 razy

Postautor: pma_ » 25 mar 2011, o 21:47

A jak tak sobie dzisiaj myślałem, dlaczego zwolennicy oldskulowych rowiązań nie latają z gyro w trybie rate? Przecież tryb HH jest absolutnie nienaturalny, o czym zresztą swiadczy fakt, że makiety często w rate latają.

Jak to jest przeciwnicy FBL'a? :)
Awatar użytkownika
edek
Elita forum...
Posty: 582
Rejestracja: 25-02-2010
Podziękował: 20 razy
Podziękowano: 44 razy

Postautor: edek » 25 mar 2011, o 22:07

W rate mode nie polecisz programu F3N.
W hh mode polecisz.

Z flybarem polecisz.
Z fbl tez polecisz.

Teraz,ktore jest wiekszym wymyslem?

Po 2 po co mam latac czyms co mi sie nie podoba?
exTeam Gaui
Awatar użytkownika
Gmeracz
Lider forum...
Posty: 2203
Rejestracja: 16-03-2010
Lokalizacja: UE
Podziękował: 78 razy
Podziękowano: 207 razy
Kontaktowanie:

Postautor: Gmeracz » 25 mar 2011, o 22:33

pma_ pisze:A jak tak sobie dzisiaj myślałem, dlaczego zwolennicy oldskulowych rozwiązań nie latają z gyro w trybie rate?

Odpowiedź jest chyba prosta - rate jest dobre, jeżeli siedzisz w kabinie i swoją dupencją czujesz ruchy śmiglaka. Kiedy jednak patrzysz na niego z ziemi nie reagujesz tak jak pilot bo nie masz takiej telemetrii z czterech liter :wow2: :rotfl2:

To samo dotyczy akrobacji - zupełnie inna śpiewka zrobić ześlizg na ogon z głową do góry a z głową na ziemi...
Co nie zmienia faltu, że parę (naście) lat temu latało się bo było jakieś radio a nie że TO radio daje takie a nie inne bajery.

Na koniec powiem jeszcze raz przykład z życia - kiedy mój kursant dał mi posterować śmigłowcem - spytał, co jest trudniejsze? Odpowiedź brzmiała - model :thumb:
Od śmigła... Sławek
http://www.youtube.com/user/Vipcioo
Awatar użytkownika
AdamskY
Elita forum...
Posty: 674
Rejestracja: 05-07-2010
Lokalizacja: Ostróda
Podziękował: 68 razy
Podziękowano: 35 razy

Postautor: AdamskY » 25 mar 2011, o 22:51

czytam ten watek od początku.... i powiedziałem sobie nie będę się odzywał bo się nie znam na flb.

nie jestem zwolennikiem 3D i nie latam w realu 3D, na symku owszem, ale mnie bardziej kręcą makiety
jak np tu sam robię sam latam

moje zdanie jest takie, flb i systemy ku temu skierowane są przydatne do makiet, bo potrzebna jest dodatkowa pomoc, kontrola, stabilizacja aby budy nie rozdupic bo pochłonęła więcej czasy i kasy na złożenie niż flybar helik.

moja 450( budę Agusta już mam ale czeka na właściwy moment) i 500 tak długo dopóki nie przyjdzie mi do głowy jakiś porąbany nowy pomysł na makietę będę na flybar, bo tylko wtedy wiem ze to ja ko9ntroluje i ja latam helikiem, a makieta, wiadomo musi mieć 2, 3,4 lub 5 łopatowatą głowice żeby był efekt wiec pomoc pomocnik wręcz wskazana

może co niektórzy może pomyślą, o czym on smuci ale ja jestem starej daty śrubokręt i nawet do dziś latam na 35 mHz, bo po 1 wszyscy przeszli na 2.4 GHz wiec ma 35 wolne, bez zakłóceń a po 2 po co mam wydawać kasę na nowa apke skoro moje MX-12S i MX-16s w pełni wystarczają na moje modele, począwszy od zagłówki, motorówek, samochodu Focus 4x4, idąc przez heliki do F4U i dluuuugo oczekiwanego EDGE 540 :juppi:
Adam®
www.adam-rcmodel.eu
pma_
Zaczyna się rozkręcać...
Posty: 50
Rejestracja: 23-03-2011
Podziękowano: 2 razy

Postautor: pma_ » 25 mar 2011, o 23:47

edek pisze:W rate mode nie polecisz programu F3N.
W hh mode polecisz.

Z flybarem polecisz.
Z fbl tez polecisz.

Teraz,ktore jest wiekszym wymyslem?

Po 2 po co mam latac czyms co mi sie nie podoba?


Jakto nie polecisz? Ludzie latali F3C zanim wynaleziono HH, jeśli nie polecisz to znaczy że nie umiesz latać ;) taka sama argumentacja jak z fbl, za parę lat nikt nie będzie używał fb.
Jakbyś zawsze latał w rate to hh też byłoby nienaturalne, bo kto to widział żeby ogon sam wracał na miejsce. :)
A co odczuć to nowe vstabi ma opcję ustawienia żeby model zachowywał się jakby miał ten kawałek druta.

Żeby nie było wątpliwości modele mam klasyczne, raz polatałem SM-50 z fbl i po prostu model latał inaczej nie gorzej i nie lepiej, inaczej.
Awatar użytkownika
Gmeracz
Lider forum...
Posty: 2203
Rejestracja: 16-03-2010
Lokalizacja: UE
Podziękował: 78 razy
Podziękowano: 207 razy
Kontaktowanie:

Postautor: Gmeracz » 25 mar 2011, o 23:48

AdamskY pisze:czytam ten watek od początku.... i powiedziałem sobie nie będę się odzywał bo się nie znam na flb.
To nas trochę przestraszyłeś...
AdamskY pisze:aby budy nie rozdupic bo pochłonęła więcej czasy i kasy na złożenie niż flybar helik.
I tu masz 102% racji, bo w końcu jeżeli ktoś odtwarza wkręty fi 0,005 mm w ławce przyburtowej to chciałby, żeby to trochę pożyło...
AdamskY pisze:może co niektórzy może pomyślą, o czym on smuci ale ja jestem starej daty śrubokręt i nawet do dziś latam na 35 mHz

No i dobrze. Nie ty pierwszy i ostatni, ale tu akurat spotkaliśmy się w gronie trochę bardziej doświadczonych przez życie ;)
A poza tym dobrze wiesz, że stare śrubokręty dobrze wiedzą, jak dobrze wkręcać i nie ukręcać :vhappy:
A że wielu z nas jest w okolicach wieku dojrzałego możemy pozwolić sobie na dywagacje i poziom żartów trochę innych lotów niż na sąsiednich forach, gdzie 80% to dzieciarnia chętna tylko linka [Download] bez wkładu własnego. A najlepiej, jeżeli byłby to link do softu w wersji pasującej do naszego mózgu (a tego wyrazu to już nie napiszą poprawnie :vhappy: )
Od śmigła... Sławek
http://www.youtube.com/user/Vipcioo
Awatar użytkownika
edek
Elita forum...
Posty: 582
Rejestracja: 25-02-2010
Podziękował: 20 razy
Podziękowano: 44 razy

Postautor: edek » 25 mar 2011, o 23:52

pma_ pisze:
edek pisze:W rate mode nie polecisz programu F3N.
W hh mode polecisz.

Z flybarem polecisz.
Z fbl tez polecisz.

Teraz,ktore jest wiekszym wymyslem?

Po 2 po co mam latac czyms co mi sie nie podoba?


Jakto nie polecisz? Ludzie latali F3C zanim wynaleziono HH, jeśli nie polecisz to znaczy że nie umiesz latać ;) taka sama argumentacja jak z fbl, za parę lat nikt nie będzie używał fb.
Jakbyś zawsze latał w rate to hh też byłoby nienaturalne, bo kto to widział żeby ogon sam wracał na miejsce. :)
A co odczuć to nowe vstabi ma opcję ustawienia żeby model zachowywał się jakby miał ten kawałek druta.

Żeby nie było wątpliwości modele mam klasyczne, raz polatałem SM-50 z fbl i po prostu model latał inaczej nie gorzej i nie lepiej, inaczej.


Oficjalnie informuje ze mam ,doslownie,gdzies wasze spory za i przeciw FBL/FB. Wiec odcinam sie od tej dyskucji.

Po 2,napisalem F3N a nie F3C.

Pozdro.
exTeam Gaui
Awatar użytkownika
AdamskY
Elita forum...
Posty: 674
Rejestracja: 05-07-2010
Lokalizacja: Ostróda
Podziękował: 68 razy
Podziękowano: 35 razy

Postautor: AdamskY » 25 mar 2011, o 23:58

edek pisze:
pma_ pisze:
edek pisze:W rate mode nie polecisz programu F3N.
W hh mode polecisz.

Z flybarem polecisz.
Z fbl tez polecisz.

Teraz,ktore jest wiekszym wymyslem?

Po 2 po co mam latac czyms co mi sie nie podoba?


Jakto nie polecisz? Ludzie latali F3C zanim wynaleziono HH, jeśli nie polecisz to znaczy że nie umiesz latać ;) taka sama argumentacja jak z fbl, za parę lat nikt nie będzie używał fb.
Jakbyś zawsze latał w rate to hh też byłoby nienaturalne, bo kto to widział żeby ogon sam wracał na miejsce. :)
A co odczuć to nowe vstabi ma opcję ustawienia żeby model zachowywał się jakby miał ten kawałek druta.

Żeby nie było wątpliwości modele mam klasyczne, raz polatałem SM-50 z fbl i po prostu model latał inaczej nie gorzej i nie lepiej, inaczej.


Oficjalnie informuje ze mam ,doslownie,gdzies wasze spory za i przeciw FBL/FB. Wiec odcinam sie od tej dyskucji.

Po 2,napisalem F3N a nie F3C.

Pozdro.
i tu przyznam ci racje, każdy ma swój cyrk i swoje małpy ( jak to się mówi)
Adam®
www.adam-rcmodel.eu

Wróć do „Ogólnie o modelach”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości