Polowanie na kreta - video i foto relacje z własnych kretobić

Panie Reżyserze, ja Pana we wszystkich filmach widziałam!
Awatar użytkownika
Kenobi36
Olimp forum
Posty: 5103
Rejestracja: 01-10-2014
Podziękował: 68 razy
Podziękowano: 508 razy

Postautor: Kenobi36 » 29 gru 2014, o 16:44

bejo pisze:Na szczęście heli był ubezpieczony . Bo tak 3000 Eurusów poszło by się czesać .

:vhappy: osoba która go ubezpieczyła chyba straciła już pracę :vhappy:
Niech Moc Będzie z Wami,
Ben
DX18 Gasser 700 Goblin 550 Protos Mini
RCmaniak.pl - SAB Goblin, MSH Protos, Spektrum, Fatshark, Cześci Trex, Drony wyścigowe
Awatar użytkownika
Artja
Garage Manager
Posty: 5055
Rejestracja: 21-10-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 271 razy
Podziękowano: 474 razy

Postautor: Artja » 29 gru 2014, o 16:59

Ale za to zatrudnili 5 innych które teraz główkują jak to zrobić żeby nie wypłacać ubezpieczenia :)
Pozdrawiam,
Jacek
Awatar użytkownika
bejo
Elita forum...
Posty: 1280
Rejestracja: 09-06-2013
Podziękował: 15 razy
Podziękowano: 39 razy

Postautor: bejo » 29 gru 2014, o 17:55

Ciekawe ile gościu wyłożył na takie ubezpieczenie ? Heli wart 3tys . euro .
Awatar użytkownika
super_mario2
Elita forum...
Posty: 980
Rejestracja: 05-02-2011
Lokalizacja: Halinów
Podziękował: 53 razy
Podziękowano: 44 razy
Kontaktowanie:

Postautor: super_mario2 » 29 gru 2014, o 17:58

Składka ubezpieczeniowa rzędu 40% wartości jak znam życie...
Pozdrawiam Mariusz
Goblin 700, T-Rex 450 PRO V2 3GX, 600 ESP BeastX
E-flite MSR, FPVRaptor
Spektrum DX8, Phoenix RC
Awatar użytkownika
bejo
Elita forum...
Posty: 1280
Rejestracja: 09-06-2013
Podziękował: 15 razy
Podziękowano: 39 razy

Postautor: bejo » 29 gru 2014, o 18:11

Skoro gościa stać na takiego helika to i stać go na ubezpieczenie . Kogo z nas byłoby stać na helika za ponad 12tys . zł ? Owszem, są u nas tacy co tyle zarabiają miesiecznie . Ale to są jednostki . Dla Niemca to przeciętnie dwie wypłaty .
Awatar użytkownika
SeKLeS
Lider forum...
Posty: 1860
Rejestracja: 26-09-2014
Lokalizacja: Riom (Francja)
Podziękował: 29 razy
Podziękowano: 135 razy

Postautor: SeKLeS » 29 gru 2014, o 18:24

Film stary jak świat Do tej pory zbudował pewnie gościu maszyn za kolejne naście/dzieścia tysięcy ojrasi
Za co krzywo patrzy na mnie kobieta:
ReX 500EFL 3GX vel ŚPIOCH
Protos Mini vel... Miniak?
Protos Pincet
Extra 260 PA vel WiDmO
Reactor vel Papierzak
F16 - w budowie
Aurora 9
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16318
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1782 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 30 gru 2014, o 02:16

bejo pisze:Skoro gościa stać na takiego helika to i stać go na ubezpieczenie


To jest wlasnie tok rozumowania, ktorego nigdy nie przyswoje.
Pomyslmy.
Kupuje helika za 12k. Moim zalozeniem nie jest, ze go rozbije. Bynajmniej.
Kupujac takiego helika raczej nie jestem zoltodziobem, wiem co robie i generalnie ryzyko ze go rozbije jest niewielkie.
Ala dla ubezpieczyciela jest oczywiscie duze, wiec skladka bedzie wysoka.

Opcja nr 1:
Kupuje ubezpiecznie.
Jak juz pewnie slusznie oszacowaliscie - bedzie to jakies 40% poczatkowej wartosci modelu, czyli niecale 5k.
W tym momencie nieodwracalnie, na zawsze i co najwazniejsze NA PEWNO stracilem 5k.
Zatem moj model kosztuje mnie juz 17k.
Pomijam kwestie tego, ze wcale nie jest oczywiste ile z tych 12k w razie czego odzyskam od ubezpieczyciela. Pomijam, choc kwestia jest istotna.

Opcja nr 2:
Nie kupuje ubezpieczenia.
5k lezy sobie na lokacie.
Latam helikiem... i ryzykuje tyle ze kiedys BYĆ MOŻE go rozbije i strace 12k, przy czym jak zaznaczam prawdopodobienstwo jest male, a juz skrajnie male jest tego, ze rozbije model tak doszczetnie ze nie zostanie z niego kompletnie nic.
No a jesli juz sie to zdarzy, no to hello - mam odlozone 5k... wystarczy ze doloze do tego jeszcze 7k i moge sobie kupic taki sam drugi. W koncu albo mnie stac albo mnie nie stac... Modelarstwo RC raczej u nikogo nie jest i nie powinno byc czyms co z budzetu zjada absolutnie wszystko, nie zostawiajac zadnej rezerwy poza kasa na przezycie... No tak?


Czy tylko dla mnie wybor opcji jest oczywisty?
Czego nie rozumiem?

UWAGA: Ne mowie o ubezpieczeniach OC - to oddzielna bajka. Rowniez dyskusyjna, ale tam sie sprawy maja troche inaczej.
Awatar użytkownika
donia
Elita forum...
Posty: 1016
Rejestracja: 26-09-2014
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 24 razy
Podziękowano: 43 razy

Postautor: donia » 30 gru 2014, o 09:04

A gdyby składka była na poziomie 10%?

~wysłano z ciapciaka~
--
donia
=Wrocław=
Awatar użytkownika
bejo
Elita forum...
Posty: 1280
Rejestracja: 09-06-2013
Podziękował: 15 razy
Podziękowano: 39 razy

Postautor: bejo » 30 gru 2014, o 09:11

Kto u nas lata helikami za 12 kafli ? hmm
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16318
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1782 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 30 gru 2014, o 09:12

@Donia, 10% .... No to wtedy mozna rozwazyc... ale to z kolei chyba malo realne...
No bo stawiajac sie po drugiej stronie barykady (na miejscu ubezpieczyciela) w zyciu i nigdy nie ubezpieczylbym nikomu modelu za skladke na pozoimie mniejszym niz wlasnie jakies 40 - 50%...
Latam i wiem jakie jest generalnie ryzyko kreta.
Latam, wiec ryzyko biore na klate.
Jesli oczekuje, ze wezmie je za mnie na siebie ubezpieczyciel to jasne, ze musze mu za to tak zaplacic zeby mu sie to oplacalo.

@Bejo, wyluzuj juz z tym kto u nas lata jakimi modelami i za ile kasy. Są tacy co latają, nawet drozszymi.
Awatar użytkownika
donia
Elita forum...
Posty: 1016
Rejestracja: 26-09-2014
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 24 razy
Podziękowano: 43 razy

Postautor: donia » 30 gru 2014, o 09:44

Ja tylko podałem temat pod dyskusję, bo tak ktoś napisał 40%, a nikt nie ma rzetelnych danych. Inna sprawa, że przy takim ryzyku to po prostu ubezpieczyciel nie zawrze po prostu umowy. Oczywiście się zgadzam z Tobą że przy 40 procentowej składce to ubezpieczanie jest bez sensu.
pzdrv

~wysłano z ciapciaka~
--
donia
=Wrocław=
Awatar użytkownika
Jazz
Lider forum...
Posty: 2993
Rejestracja: 02-10-2014
Lokalizacja: Ozarow mazowiecki
Podziękował: 30 razy
Podziękowano: 195 razy

Postautor: Jazz » 30 gru 2014, o 10:08

Model w klasie 700 , przy dobrym setupie tyle kosztuje - i to bynajmniej nie tylko TDR.
Tyle kosztował mnie Goblin 700 competition.
Goblin 700 competition ponad 4000 sam kit
serwa MKS , silnik quantum, regiel Yep , bec hercules WR , fbl Brain, 2 satelitki dsmx , 5 dodatkowych półek na pakiety.
I już masz taka kwotę.
Dodaj do tego pakiety - 2 * 6S5000 na każdy lot.

Mam kolegów co kręca głowa że taki model dla nich jets za drogi - a mają modele które 2 - 3 razem wzięte sa tyle warte :-)


Ubezpieczanie - Aikus świetnie to opisał - nic dodac , nic ująć, ubezpieczam nie model (bo byłoby to nie opłacalne z wymienionych przez Aikusa powodów) ale ubezpieczam siebie od OC na wypadek szkód które moge poczynić komuś.
Awatar użytkownika
super_mario2
Elita forum...
Posty: 980
Rejestracja: 05-02-2011
Lokalizacja: Halinów
Podziękował: 53 razy
Podziękowano: 44 razy
Kontaktowanie:

Postautor: super_mario2 » 30 gru 2014, o 11:15

donia pisze:Ja tylko podałem temat pod dyskusję, bo tak ktoś napisał 40%, a nikt nie ma rzetelnych danych. Inna sprawa, że przy takim ryzyku to po prostu ubezpieczyciel nie zawrze po prostu umowy. Oczywiście się zgadzam z Tobą że przy 40 procentowej składce to ubezpieczanie jest bez sensu.
pzdrv

~wysłano z ciapciaka~


Takie mniej więcej stawki są przy ubezpieczeniach "żyrandoli" do lotów komercyjnych, przy lotach sportowych albo nikt nie ubezpieczy, albo da jeszcze większą stawkę...
Pozdrawiam Mariusz
Goblin 700, T-Rex 450 PRO V2 3GX, 600 ESP BeastX
E-flite MSR, FPVRaptor
Spektrum DX8, Phoenix RC
Awatar użytkownika
super_mario2
Elita forum...
Posty: 980
Rejestracja: 05-02-2011
Lokalizacja: Halinów
Podziękował: 53 razy
Podziękowano: 44 razy
Kontaktowanie:

Postautor: super_mario2 » 30 gru 2014, o 11:18

bejo pisze:Kto u nas lata helikami za 12 kafli ? hmm

znam w Polsce kilkanaście modeli o zbliżonej wartości.
Mój Goblin nie dotarł do tej kwoty, ale bardzo dużo mu nie brakowało...
Pozdrawiam Mariusz
Goblin 700, T-Rex 450 PRO V2 3GX, 600 ESP BeastX
E-flite MSR, FPVRaptor
Spektrum DX8, Phoenix RC
Awatar użytkownika
subframe
Stały bywalec...
Posty: 140
Rejestracja: 17-10-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 26 razy
Podziękowano: 16 razy

Postautor: subframe » 30 gru 2014, o 13:39

No niestety, na wyjeździe u teściów zaliczyłem widowiskowego kreta.
450 nocował w bagażniku, w południe przy mrozie -5st. postanowiłem sobie polatać.
Wzniósłem go do wstępnego zawisu na ok 1.5m i traaach, złożył się jak transformer w locie i runą na ziemie.
Szkody spore, ale mam problem z ustaleniem przyczyny.
Wygląda na to że pękła plastikowa prowadnica tarczy, co było prawdopodobną przyczyną kreta.
Jest to dość mocna część i nigdy podczas licznego kretobicia mi się nie uszkodziła, a tu masz.
Hipoteza jest taka że plastik zmarzł w nocy, zrobił się kruchy i od wibracji pękł.
Trochę to mało wiarygodne, ale nie mam lepszego wytłumaczenia.
Takie krety mnie osłabiają..

Obrazek
pozdrawiam
Subframe
450PRO DFC, V977, 250GT
Me-109, Cessna 182
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16318
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1782 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 30 gru 2014, o 15:27

Niestety bardzo prawdopodobne, ze tak wlasnie bylo.
Dzis zlamalem golen HaKowego podwozia, wlasnie na mrozie poprostu troche twardziej niz zwykle sadzajac maszyne na sniegu. Zadnego kretobicia, poprotu ciut twardsze ladowanie, ale nawet nie jakies przesadnie twarde. I golen pykła.

A Ty mowisz ze wczesniej miales kilka kretow... MOze mocownie bylo ciut nadweręzone, ale sie trzymalo... Teraz zmarzlo i tam gdzie juz bylo zmeczenie materialu to teraz sie poprostu pokruszylo i poooszlo!


Generalnie wychodzi na to, ze HaKowe plastiki sa nieodporne na mroz i chyba juz sie gdzies z taka opinia spotkalem.
I Ty masz HK to pasuje. Ja akurat helika mam ALZRC, ale podwozie mialem tez HK, bo to ALZRCowe juz polamalem wczesniej jeszcze za cieplego...
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19704
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1793 razy
Podziękowano: 920 razy

Postautor: Don Mirson » 30 gru 2014, o 15:37

W niedziele Adam pokazywał mi swoje podwozie w 450tce, te mini protosowe. Może te byłoby lepsze (nie tylko) na zimę ze względu na większą elastyczność?
Wiem... kilkukrotnie droższe... Ale może warto? (pytam bo sam nie wiem)
Awatar użytkownika
Jazz
Lider forum...
Posty: 2993
Rejestracja: 02-10-2014
Lokalizacja: Ozarow mazowiecki
Podziękował: 30 razy
Podziękowano: 195 razy

Postautor: Jazz » 30 gru 2014, o 16:04

Te podwozie to gorilla plastik - nie do zabicia :-)
WIem bo bardzo sie staralem :-)
Jest droższe, ale kompensuje swoja cene wytrzymaloscia , mozna je tez kupic w kolorze oczojebnym co poprawi tez widocznosc modelu.
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19704
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1793 razy
Podziękowano: 920 razy

Postautor: Don Mirson » 30 gru 2014, o 16:11

OKI. Dopisuje na listę pokretozakupów.
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16318
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1782 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 30 gru 2014, o 16:22

Tez planuje zakup tego podwozia.
Wiele osob mowi ze jest nie do zabicia i w sumie ja to potwierdzam - Sposrod trzech kretow ktore mialem Protosem dwa byly takie, ze podwozie musialo, poprostu musialo oberwac. A nie pękło.

Narazie jednak musze zuzyc te hakowe ktore mam w zapasie a troche tego jest...

Wróć do „Filmy i Foty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości