Witam Kolegów
Mam dość ciekawy temat, raczej nie związany z Naszym modelarstwem, choć w moim przypadku bardzo pomocnym. Zacznijmy od początku (to istotne)…
Mam 39 lat, modelarstwem zajmuję się od 15lat. Z zawodu jestem programistą.
Dwa dni temu mój Ojciec (70 lat) zadzwonił do mnie i oznajmił, że jego samochód ( Volkswagen Fox-benzyna) nie działa !!!. Auto ma przejechane 20 000 km i nie działa!!!… taki tekst usłyszałem przez telefon. Wsiadłem w samochód i pojechałem do Ojca. W trakcie jazdy myślę, może elektronika!, może paliwo!. Jeżeli to elektronika to barak iskry na świecach lub martwa pompa… Po oględzinach samochodu i całkowitego braku reakcji z jego strony… zadaję pytanie!!!! . Gdzie i kiedy został tankowany samochód?? … Odpowiedź, dzisiaj na stacji Orlen, dolałem 12 litrów. Wsiadamy w mój samochód i jedziemy do stacji Orlen. Na miejscu pytam skąd lałeś paliwo… stąd!!!!!. Czyli wlałeś do benzyniaka ropę ( na 35 litrów benzyny, dolał 12 litrów ropy !!!!). Wracamy do Fox,a, po drodze myślę, jeżeli została dolana (ciężka) ropa, to trzeba ją zlać. I tu problem, z wlewu paliwa raczej nie ściągnę całości ( a całość to 50 litrów). Zgodnie z tradycją modelarską ( musi być gdzieś pompa!). Pompę znajduję pod tylnim siedzeniem ( nad zbiornikiem). W silniku wyciągam i przedłużam (rurkę doprowadzającą paliwo do wtrysków) do 60 litrowego zbiornika na zewnątrz. I tu pierwszy problem… pompa działa dopiero w przypadku rozruchu silnika (rozrusznik). Myślę, że jeżeli tak będę ściągał paliwo to rozwalę albo rozrusznik, albo akumulator. Sprawdzam gniazdo na zbiornik (woltomierz) i określam jego zasilanie ( plus i minus ). Wyciągam połówkę pakietu z T-rex’a600, czyli 3S4500 i zasilam pompę w zbiorniku paliwa. Całe paliwo 50 litrów zlewam do zbiornika w około 10 minut. (rozładowanie pakietu 3S to ok. 5%, „ładowarka Robbe Infinity3” ). Do opróżnionego zbiornika dolewam 2 liry czystej benzyny i przepłukuję układ. Odpalam samochód, jednak mimo czystej benzyny… nie odpala!. Myślę, może brak iskry ?!. Wykręcam świece i sprawdzam… Omomierz wskazuje duży opór, a podczas testów (kapturek na świecę i masa, „czyli minus”) brak iskry. Myślę… jeżeli paliwo jest już dobre, zacznę od (wypalenia świec) mogły się zalać. Wkładam świece pod palnik kuchenki gazowej (domowej) i wygrzewam je przez 10 minut. Po wygrzaniu świec, wkręcam je do silnika. Odpalam i…. działa!!!. Silnik za pierwszym razem zaskoczył i zaczął działać!!!.
Zastosowałem w tym przypadku trzy podstawowe reguły modelarskie (silniki spalinowe).
1. Zasilanie paliwa (w tym przypadku, wtryski)… Dobrze, że były czyste.
2. Układ zapłonu (świeca)
3. Układ podawania powierza (filtr)
4. I podstawa, prawo Murphy’ego, co dało mi możliwość złożenia tego to kupy!!!

.