dismalK pisze:Rozgrzewasz grot i zanurzasz w kalafonii przez załóżmy 30 sec. i od razu nie wyłączając grzania wkładasz do cyny. Cyna ma za zadanie przylgnąć do oczyszczonego grota. Jeżeli wszystko się uda, ta cyna będzie zawsze na grocie. Grot będzie zawsze "zabielony" co zapobiega zasyfieniu i pomaga w równomiernym rozprowadzaniu ciepła. Od czasu do czasu powtórzyć taki zabieg przed lutowaniem- u mnie lutuje się pięknie.
miruuu pisze:Kowal, daleko nie mam, ale jak bedziesz to mozesz mi wziąć tą całą kalafonię
A która stacje kupujesz? czuje, że przez Ciebie będę miał znowu wydatki...
miruuu pisze:dismalK pisze:Rozgrzewasz grot i zanurzasz w kalafonii przez załóżmy 30 sec. i od razu nie wyłączając grzania wkładasz do cyny. Cyna ma za zadanie przylgnąć do oczyszczonego grota. Jeżeli wszystko się uda, ta cyna będzie zawsze na grocie. Grot będzie zawsze "zabielony" co zapobiega zasyfieniu i pomaga w równomiernym rozprowadzaniu ciepła. Od czasu do czasu powtórzyć taki zabieg przed lutowaniem- u mnie lutuje się pięknie.
Przetarłem troche grota, zanurzyłem w tym całym cymesie, który mam i dotknąłem cyną. Na końcówce nawet sie topić nie chce od razu a jak kawałek dalej dotknę to się topi ale zdecydowanie ucieka z grota.
Coś źle robię, czy cymel jednak nie do tego?
miruuu pisze:ja też nie wiem co to jest, ale jak kupisz to zrób inboxa. Może ktoś wymyśli jakies zastosowanie
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość