Gaui 425

Gaui 200, Gaui 255, Gaui 425, Gaui 550, Gaui X5, Gaui X7
Awatar użytkownika
jedrus
Elita forum...
Posty: 599
Rejestracja: 13-05-2010
Podziękował: 69 razy
Podziękowano: 63 razy

Postautor: jedrus » 16 kwie 2011, o 12:32

Generalnie chodzi o to żeby łopaty główne nie spotkały się z ogonowymi, ogon miał wystarczające ramię aby przedziwdziałać rotacji oraz żeby nie zmniejszać efektywności pracy ogona.

Głowy obciąć nie dam, ale w/g mnie belka od TT jest innej długości niż ta do paska/łopat 425mm (zdaje się że jest taka jak od 500, ale TT wchodzi głębiej w mocowanie ogona/ramę i może dlatego jest różnica 25mm - żeby jednak być pewnym na 100% musiałbyś poszukać szczegółowych info w necie).

A jak już mówimy co trzeba zmienić/sprawdzić to dodam jeszcze, że wartałoby dać łopatki ogonowe oraz padle od 550ki, sprawdzić uzębienie celem uzyskania właściwych obrotów głowicy oraz upewnić się, że serwo ogonowe podoła większym łopatom (choć jeśli pamiętam to masz Hyperiona DS20x-GCD, więc będzie git)
Awatar użytkownika
Gmeracz
Lider forum...
Posty: 2203
Rejestracja: 16-03-2010
Lokalizacja: UE
Podziękował: 78 razy
Podziękowano: 207 razy
Kontaktowanie:

Postautor: Gmeracz » 16 kwie 2011, o 13:11

Jeżeli chodzi o padle i łopatki ogonowe - te od 550-tki mają znacznie większą powierzchnię (dł 79 mm) i mogą być użyte do 2600 obr. więc dużo zależy od przełożeń.
Ja latam na standardach przy łopatach 500-tkach i jest bardzo dobrze (obr. do 2600). Kiedy założyłem duże pojawiły się problemy z ogonem i dała się odczuć zbędna powierzchnia - musiałem przestroić żyrko ale w końcu po różnych próbach wróciłem do starych i jarych.

Co do padli - białe z dziurami są lżejsze od czarnych i dają troszkę więcej sportu w locie, a węglowe malowane na biało dają jeszcze większego kopa przy manewrach. To już zależy od stylu latania.
Z tym że do szybszych manewrów i 3D lepiej mieć łopaty przynajmniej Aligny, bo chińskie choć niezłe (np. TIG) za dużo furczą i tracą niepotrzebnie energię.
Od śmigła... Sławek
http://www.youtube.com/user/Vipcioo
kisielisodd
Pierwsze koty za płoty...
Posty: 13
Rejestracja: 30-03-2011

Postautor: kisielisodd » 17 kwie 2011, o 20:42

Mam pytanie :)

Polatałem kilka razy, przy ostatnich 2 pakietach pojawiło się dziwne rzężenie przy odejmowani gazu (nadal w respekcie latam w normalu). Spakowałem model i rozebrałem przekładnie dla kontroli. Zębatki nie są absolutnie zużyte, łożyska całe, łożysko jednokierunkowe całe. Wydaje mi się że problemem mógł być za duży luz pomiędzy zębatką silnika a górną 50 nad łożyskiem jednokierunkowym.
Jedyna wątpliwość pojawiła się podczas właśnie składania tych zębatek. Jest luz około 1 ~ 2 mm na górnej zębatce. Wszystko zdaje się być dobrze złożone, zębatka 50, tulejka, łożysko, podkładki pomiędzy łożyskiem jednokierunkowym, dolne łożysko i na koniec śruba. Ruszając dużą zębatką góra dół porusza się razem z całym wałkiem właśnie o około 1 do maks 2 mm. Nie ociera o górną i dolną część ramy.

Nie wiem czy tak ma być, bo nigdy tego nie sprawdziłem, siły trzeba sporo włożyć, ale złożone jest wszystko na pewno ok. Może tam musi być luz żeby cały mechanizm pracował luźno.
Awatar użytkownika
Gmeracz
Lider forum...
Posty: 2203
Rejestracja: 16-03-2010
Lokalizacja: UE
Podziękował: 78 razy
Podziękowano: 207 razy
Kontaktowanie:

Postautor: Gmeracz » 17 kwie 2011, o 20:51

Żadna z zębatek nie rusza się góra-dół. Coś jednak źle złożyłeś.
Od śmigła... Sławek
http://www.youtube.com/user/Vipcioo
kisielisodd
Pierwsze koty za płoty...
Posty: 13
Rejestracja: 30-03-2011

Postautor: kisielisodd » 17 kwie 2011, o 21:09

Dodam tylko ze porusza się z całym wałkiem. Tam naprawdę nie ma co źle złożyć, łożyska wchodzą w jeden sposób do ramy, podkładki pod i nad łożysko jednokierunkowe, tulejka pod górną zębatkę, ta skręcona 2 pchełkami w oryginalne otwory (czy jak tym imbusowym śrubką jest) i na koniec śrubka z podkładką od spodu wałka. Wygląda jak by brakowało podkładki pod łożysko od spodu walka.
Awatar użytkownika
karol
Elita forum...
Posty: 834
Rejestracja: 25-02-2010
Lokalizacja: Szczecin / Cill Droichid
Podziękował: 62 razy
Podziękowano: 45 razy

Postautor: karol » 21 kwie 2011, o 19:52

Witam, musze kupic bom wersja na pasek do G425 basic kit. Znalazlem to w https://www.buzzflyer.co.uk/GAUI-Hurric ... -151-1676/ ,ale nie mam pewnosci czy bedzie pasowac. Info na stronie tez jakies nie takie
Pozdrawiam, Karol
Awatar użytkownika
jedrus
Elita forum...
Posty: 599
Rejestracja: 13-05-2010
Podziękował: 69 razy
Podziękowano: 63 razy

Postautor: jedrus » 21 kwie 2011, o 20:10

Będzie pasować - kupuj śmiało. Hurricane 425 Tail Boom to suit 425L Main Blade
Awatar użytkownika
karol
Elita forum...
Posty: 834
Rejestracja: 25-02-2010
Lokalizacja: Szczecin / Cill Droichid
Podziękował: 62 razy
Podziękowano: 45 razy

Postautor: karol » 21 kwie 2011, o 20:26

Dzieki, jakos z tym gauim jest nie za bardzo z czesciami. W buzzflyer moge dostac bom, a nie moge glownej zebatki 50T. Jak gdzies dostane zebatke 50T to nie moge z kolei bomu. Pytalem sie dlatego z tym bomem, bo czasami te bomy na na walek itp. Szukalem czesci w HK, Flyinghobby i nigdzie tych 2 pozycji nie moge dostac.
Pozdrawiam, Karol
Awatar użytkownika
jedrus
Elita forum...
Posty: 599
Rejestracja: 13-05-2010
Podziękował: 69 razy
Podziękowano: 63 razy

Postautor: jedrus » 21 kwie 2011, o 21:13

Eeeeee, chyba za długo jesteś poza PL i zapomniałeś jak się kombinuje :D

W takim np. Flying-Hobby kupujesz sobie ząbki 50T (http://www.flying-hobby.com/shop/ep550-front-main-gear-50t-p-2371.html) oraz... rurkę od TT 425 (http://www.flying-hobby.com/shop/tail-boomfor-h425-torque-tube-tail-p-5873.html), która sobie ewentualnie w domu przycinasz :wow2:
Awatar użytkownika
karol
Elita forum...
Posty: 834
Rejestracja: 25-02-2010
Lokalizacja: Szczecin / Cill Droichid
Podziękował: 62 razy
Podziękowano: 45 razy

Postautor: karol » 21 kwie 2011, o 21:18

Juz kupilem bom i zebatke 42 :D z zebatka silnika 13T bedzie git. Kupilem w angli, szybko bedzie. Ale jednak malo jest sklepow. Nie to co popularne rexy :(
Pozdrawiam, Karol
Awatar użytkownika
karol
Elita forum...
Posty: 834
Rejestracja: 25-02-2010
Lokalizacja: Szczecin / Cill Droichid
Podziękował: 62 razy
Podziękowano: 45 razy

Postautor: karol » 29 kwie 2011, o 23:54

Witajcie, ostatnio zamowilem lopatki ogonowe do Gaui425. Stare lopatki mialy lekki kontakt z ziemia i postanowilem, ze kupie nowe. Jednak jakies moje male :D niedopatrzenie i zamowlem lopatki od 550. Oczywiscie zrobie probe, ale moze nie powinienem montowac lopatek od 550 do 425.

ponizej fotka porownawcza

Obrazek

A i jeszcze jedno pytanko tak przy okazji. Zamowilem zebatke glowna 42T. Stockowo mialem 50T. Jak sprawdzilem na GAUI Calculator, to bede mial max 2700 rpm. Czy stockowa glowica to wytrzyma, czy jednak sie wstrzymac i zamowic zebatke 50T ??
Pozdrawiam, Karol
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3734
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 316 razy
Podziękowano: 295 razy

Postautor: Ramotny » 30 kwie 2011, o 00:14

Co do większych łopatek to należy się spodziewać konieczności obniżenia czułości żyra. No i prześwit do ziemi sie zmniejszy.
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...
Awatar użytkownika
Gmeracz
Lider forum...
Posty: 2203
Rejestracja: 16-03-2010
Lokalizacja: UE
Podziękował: 78 razy
Podziękowano: 207 razy
Kontaktowanie:

Postautor: Gmeracz » 30 kwie 2011, o 00:37

Ja używam trochę większych niż od 425 bo KBBD ale dałem statecznik od X5 który jest ciut dłuższy.
Masz dwa wyjścia - albo przyciąć te na wymiar i obniżyć czułość (mają i tak większą powierzchnię) albo dodać ogon z X5-tki.

Z resztą te białe stabile od Ggaui nie wytrzymują zbyt wielu autosów, a odkąd kupiłem żarówiasty Fusuno do X5 mam święty spokój. No i pięknie widać go w powietrzu :thumb:

Co do zębatki - obawiam się że pojawią się wibracje i ta plastikowa głowica może dostać w dupę. Bynajmniej u mnie powyżej 2500 i pompce w dół słychać niebezpieczne dźwięki
Od śmigła... Sławek
http://www.youtube.com/user/Vipcioo
Awatar użytkownika
karol
Elita forum...
Posty: 834
Rejestracja: 25-02-2010
Lokalizacja: Szczecin / Cill Droichid
Podziękował: 62 razy
Podziękowano: 45 razy

Postautor: karol » 30 kwie 2011, o 00:38

A tam przeswit, wszak mam plozy od ALIGNA 500 :D
Pozdrawiam, Karol
Awatar użytkownika
karol
Elita forum...
Posty: 834
Rejestracja: 25-02-2010
Lokalizacja: Szczecin / Cill Droichid
Podziękował: 62 razy
Podziękowano: 45 razy

Postautor: karol » 30 kwie 2011, o 00:46

Gmeracz pisze:Masz dwa wyjścia - albo przyciąć te na wymiar i obniżyć czułość


Czy ty myslisz, ze ze mnie jakis krawiec ????

OK, dzieki za rade cos poszukam w necie. Szkoda, ze w buzzflyer nie maja :( :(
Pozdrawiam, Karol
Awatar użytkownika
Gmeracz
Lider forum...
Posty: 2203
Rejestracja: 16-03-2010
Lokalizacja: UE
Podziękował: 78 razy
Podziękowano: 207 razy
Kontaktowanie:

Postautor: Gmeracz » 30 kwie 2011, o 12:01

Karol, żaden tam krawiec :rotfl:
Latam zazwyczaj na łące, ale kiedy przeniosłem się okresowo na asfalt łopatki jakoś same się skróciły. I były bardziej nierówne niż przycięte. A zauważyłem to tylko dlatego, że ogon zaczął śmieszne rzeczy...
Nie ma tragedii, przycinasz równo każdą po 5 mm i tyle :thumb:
Od śmigła... Sławek
http://www.youtube.com/user/Vipcioo
Awatar użytkownika
Gmeracz
Lider forum...
Posty: 2203
Rejestracja: 16-03-2010
Lokalizacja: UE
Podziękował: 78 razy
Podziękowano: 207 razy
Kontaktowanie:

Postautor: Gmeracz » 1 cze 2011, o 16:52

Cześć.
Był silny wiatr, ponad 6 m/s. Po paru lotach jak zwykle pstryknąłem HOLD-a aby lądować autosem.
Tylko tym razem ten autos był jakiś dziwny. Model leniwy, taki jakiś przymulony, zadziera mocno i nie chce płynnie opadać.
Dałem drąga na maksa w dół aby nabrać ile się da energii w wirnik. Jakoś w końcu go posadziłem.
Na ziemi po dodaniu gazu wirnik nie chce ruszać. Aha (myślę sobie)... może spadła zębatka... Tylko jakim cudem jeżeli naciąłem wał pod pchełkę blokującą...

Po krótkich oględzinach okazuje się, że wysiadło łożysko jednokierunkowe. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności trzymało dopóki chodził silnik, kiedy włączyłem HOLD-a do autosa łożysko nie wysprzęgliło tylko zakleszczone kręciło się z wirnikiem i silnikiem pokonując jego "kompresję" magnesów. Oto efekt:

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Łożyska wału też się rozsypały przy okazji szlifując gniazda. Nie jest źle bo naprawa sprowadza się tylko do wymiany łożysk.
Dlatego dziękowałem sobie w duchu, że łoiłem wcześniej te cholerne autosy wiele razy. I to też chyba było przyczyną zbyt szybkiego zużycia wolnobiegu.
Od śmigła... Sławek
http://www.youtube.com/user/Vipcioo
Awatar użytkownika
super_mario2
Elita forum...
Posty: 980
Rejestracja: 05-02-2011
Lokalizacja: Halinów
Podziękował: 53 razy
Podziękowano: 44 razy
Kontaktowanie:

Postautor: super_mario2 » 1 cze 2011, o 20:24

Wow -
A ja się powoli przymierzam - najpierw normal 25-30% gazu i delikatnie schodzimy...
Pozdrawiam Mariusz
Goblin 700, T-Rex 450 PRO V2 3GX, 600 ESP BeastX
E-flite MSR, FPVRaptor
Spektrum DX8, Phoenix RC
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 255 razy

Postautor: Kowal » 1 cze 2011, o 21:16

Gmeracz - fajna rozwałka :-). Ja osobiście lubię oglądać zniszczenia wynikające ze zużycia sprzętu, a nie mojego błędu, nie jest wtedy żal machiny. (oczywiście nie mówię o częściach, które Ci padły po 3 lotach z powodów wad produkcji czy projektowania).
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
Gmeracz
Lider forum...
Posty: 2203
Rejestracja: 16-03-2010
Lokalizacja: UE
Podziękował: 78 razy
Podziękowano: 207 razy
Kontaktowanie:

Postautor: Gmeracz » 2 cze 2011, o 21:07

Masz rację Kowal... Szczerze to też byłem zadowolony że to sprzęt zawiódł a nie mój babol. A nawyki z treningu przydały się jak zwykle z zaskoczenia. No i potwierdziło się że do HOLD-a trzeba dać maksa kątów głowicy, bo kto wie ile będzie trzeba przyłożyć.
U mnie jest +/- 11 st. To wystarczyło do nakręcenia chociaż zszedłem błyskawicznie... Śmiesznie tylko się nim lądowało. bo wirnik zachował się jak zaklejony butaprenem :rotfl2:

No i łopaaaatyyyy... Niemieckie MANIAC sprawdziły się pierwszorzędnie. Wirnik prawie stawał a te jeszcze trzymały model w powietrzu. Sztywne, w miarę ciche a w autosie dają pełne dwa podejścia.

@Mario2 - zapomnij o powolnym schodzeniu... To nie działa. Autos jest dosyć szybkim zejściem i jednak lepiej oddaje realia schodzenie w idlu gdy model zapierdziela do ziemi.
Jeżeli masz bloka żeby w końcu pstryknąć załóż podwozie od modelu większego o numer w skali.
Ja tak zrobiłem po połamaniu gdy zacząłem. Dałem do łopat 500 podwozie od Rexa 600. Wyglądało trochę żabiasto ale działało ekstra.

Obrazek

Od śmigła... Sławek
http://www.youtube.com/user/Vipcioo

Wróć do „Gaui”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości