Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

Artja · Postautor: **Artja** » 9 maja 2015, o 06:30

Kenobi36 pisze:Nie rozumiem też po co pół piroflip a nie zwykły flip , czyżby strzał w kierunku belki dawał inne siły naxwale niż w kierunku nosa? A no dobra, już wiem, po to żeby figura była bardziej skomplikowana aby przeciętny latacz nie mógł tego sprawdzić.

Acha, czyli ten wał i ta opowieść to taka droselklapa tandetnie zblindowana i ryksztosuje?

lin3e · Postautor: **lin3e** » 9 maja 2015, o 09:02

A czyli w trex600 holazja też jest

aikus · Postautor: **aikus** » 9 maja 2015, o 11:25

Pewnie zwykly szybki flip polaczony z maksymalnymi katami ogolnymi zrobilby to samo A ze marcin lata jak lata to inna bajka.
wydaje mi sie ze nie tyle chodzi o moment zginajacy dziaajacy na wal od rotora jako plaszczyzny tylko od wirujacego DWULOPATOWEGO rotora. Inaczej mowiac wydaje mi sie tak na czuja, ze eksperyment jest nie do powtorzenia przy wirniku np. trojlopatowym, ale nie potrafie wytlumczyc dlaczego. (pewnie dlatego ze sam tego do konca nie rozumiem)

ocean_wro · Postautor: **ocean_wro** » 9 maja 2015, o 12:52

A ja dziś dokonałem rzeczy o której jeszcze przynajmniej u nas nie słyszałem. Urwałem szpindel w miniaku. Nie wiem co jeszcze poszło. Okucie na pewno :-)

Serwa wydają się całe bo okucie jedno się złamało a drugie odleciało z połową szpindla.

Przyczyna: pilot.

Ćwiczenia tictocków które zeszły mi prawie do ziemi. Myślałem ze uratuje ale na max obrotach zapieprzyłem w pole.

Podwozie całe :-)

*tapatalk*

pkali · Postautor: **pkali** » 9 maja 2015, o 13:42

No, to poszedłeś po bandzie:). Dzisiaj na zakończenie lotów wszedłem w statystyki lotów.
Zważywszy, na to że po ok. 10 pakietach (ustawienia, próbne zawisy) wyzerowałem licznik, stuknęło prosiakowi 10 godzin w powietrzu.

Luki35 · Postautor: **Luki35** » 9 maja 2015, o 15:59

Postępów nie ma, ale fuuuun jest

Postautor: **wojtekr** » 9 maja 2015, o 18:41

pkali zlituj się, nie wklejajcie zdjęć tej wielkości, a jak wklejacie większe (ocean_wro twoje poprawiłem) to dawajcie enter po każdym

pkali · Postautor: **pkali** » 9 maja 2015, o 19:10

Mea culpa, obiecuję się pilnować.

Kenobi36 · Postautor: **Kenobi36** » 9 maja 2015, o 19:18

ocean_wro pisze:A ja dziś dokonałem rzeczy o której jeszcze przynajmniej u nas nie słyszałem. Urwałem szpindel w miniaku.

Kurcze, takie rzeczy tylko w Wrocławiu możliwe

Mnie chyba przez 3 lata nie udało się szpindla urwać w mini

ocean_wro · Postautor: **ocean_wro** » 9 maja 2015, o 19:24

Ale, ale, ale... jestem już po przeglądzie maszyny i ...

Straty to TYLKO jedno okucie, jedna łopata, jeden szpindel.

Wał w co nie mogłem uwierzyć prościuteńki. Serwa przetrwały bo okucie było serwo sawerem. Nawet wszystkie łożyska choć oberwały wydają się OK. (to wyjdzie w lataniu). Pasek tylko spadł.

Popychacze naprostowałem i powinno być OK. Jutro testy ogródkowe maszyny.

Niepotrzebnie dałem pakiety w storage - bym jutro spuścił parę na dworze :-)

Podsumowując jak na siłę z jaką mini zap....lił w ziemię to wg mnie straty żadne.

Hej

P.S.

Wrocław jest specyficznym miejscem jak widać. Dogadaj się z makaronami to będę im testował miniaki u nas. Tu wychodzą rzeczy o których inżynierom msh się nie śniło :vhappy:

aikus · Postautor: **aikus** » 9 maja 2015, o 20:44

No,a ja dzis wykonalem pierwsze starty i ladowania Skipperem na wodzie. :dance:

Jest bajkowo!
Jest dokladnie tak jak na jutubkowych reklamowkach z HK - nie sposob czegos spieprzyc.
Skipper na bank zostaje u mnie na dluzej.
Musze tylko wykombinowac inne mocowanie kamery bo teraz za bardzo w ziemie patrzy.
Filmy przesle i powiesze jak wroce z Lidzbarka bo tu net mam nedzny, transfer mi sie skonczyl i ciurkaja sobie jakies kilobajty na sekunde - do tekstu wystarczy.

Bartekgazior · Postautor: **Bartekgazior** » 10 maja 2015, o 11:43

Faktycznie, ten Skipper to super sprawa. Chyba też sobie takiego zafunduję, żeby mieć czym latać nad wodą. Choć pierwsze testy i tak się odbyły. Pływaki do heli były robione na szybko

https://www.youtube.com/watch?v=5uMLuBCTJb0 Przy brzegu było płytko na sporą odległość wgłąb jeziora, więc w razie czego "tylko" elektronika by poszła a model raczej do odzyskania.

aikus · Postautor: **aikus** » 11 maja 2015, o 09:23

Tak jak obiecalem:

Drugie startowanie na tym samym, pakiecie jest juz trudniejsze co swiadczy o tym, ze przy pakiecie 1500 model ma nieiwelka nadwyzke mocy potrzebnej do odklejenia sie od wody. Przy pakiecie 1300 i bez kamerki na pokladzie jest duzo lepiej.
Oczywiscie w powietrzu roznica jest praktycznie nie odczuwalna.

Ujecia z ziemii krecone przez moja osmioletnia coreczke, troche jej sie raczki trzesa:)
... ale cos tam widac:)

Luki35 · Postautor: **Luki35** » 11 maja 2015, o 09:57

Lepsze niż motorówka!

aikus · Postautor: **aikus** » 11 maja 2015, o 11:22

No az zal tym teraz na trawie starrowac i ladowac;-)

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 11 maja 2015, o 11:23

Wykopiemy Ci rowek na pałacowej

Xeo · Postautor: **Xeo** » 11 maja 2015, o 11:46

aikus pisze:No az zal tym teraz na trawie starrowac i ladowac;-)

zalaminuj od podu i po problemie

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 11 maja 2015, o 11:47

aikus pisze:No az zal tym teraz na trawie starrowac i ladowac;-)

Żal to będzie jak... pomalujesz.... :vhappy:

aikus · Postautor: **aikus** » 11 maja 2015, o 12:44

Uwa....

Postautor: **wojtekr** » 11 maja 2015, o 12:58

złośliwy ten Mirek

Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

Kto jest online