

Szkoda , że nie mam w zwyczaju holda przed kretem załączać...może straty byłyby mniejsze...

Bilans pokretowy:
budę szlag trafił, konstrukcja helika w 1 miejscu małę pęknięcie, oba elementy, do których łopaty się przykreca ułamane , krzywy szpindel, powyszczerbiana zębatka odbiorcza, pęknięte lopaty wirnika głównego, i skrzywione mocowanie takiej "zębatki" na której pasek sie kręci.
I jak tu się w to wkrecić mocniej....? ?

Z plusów, to to, że trochę zapasowych części mam już w chacie, więc szpindel, oba mocowania łopat, zębatka odbiorcza - są.
Konstrukcje skleję lekko i wzmocnie w 1 miejscu opaską plastikową, 2 pary łopat mam jeszcze z innej parafii, ale będą pasować.
Z rc4max idzie buda i 1 element mocujący odbiór, by spróbować w miarę szybko ulotnić Bladego, gdyz pogoda fajna. Z Amain też coś idzie, tzw. produkty drugiej potrzeby

Hobby, kierwa. ... Chyba na części już wydałem tyle co nowy Blady spokojnie.