Ocena uszkodzenia łopat

Nie ma takiej łopaty co by się do kreta nie dokopała
Awatar użytkownika
Hajcu
Pierwsze koty za płoty...
Posty: 47
Rejestracja: 25-09-2020
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 6 razy
Podziękowano: 2 razy

Postautor: Hajcu » 18 cze 2025, o 10:16

Szanowni piloci,

przyszedł czas rozliczeń... no dobra, serwisu maszyn po dopiero co zakończonym Wincentowie. Statystyka to 70 wykonanych lotów, 2 lądowania awaryjne po odłączeniu silnika w locie, dwa modele rozbite.
Jedną z ofiar był Goblin 700C, tutaj odcięło silnik przy przewracaniu maszyny na plecy do rainbowa. Udało się go odwrócić, ale brakło liftu nad ziemią i twarde przyziemienie na płozy, łopaty chapnęły ziemię. Na polu wydawało się, że łopaty przeżyły, ale po zdjęciu pokazało się to:

Obrazek

Nówki Ultimate 715, zrobiły 3 loty w tym modelu. Chapnięcie od okucia na dolnej łopacie raczej nie wpływa na sztywność, ale to pęknięcie na nasadzie nie wygląda dobrze. Co prawda łopaty przechodzą test sztywności, nic nie trzeszczy. Sprawdzałem je z całkiem sporą siłą na kolanie w miejscu pęknięcia i sztywność zachowują, pęknięcie nie pracuje, nie wydaje dźwięków. Wygląda, jakby poszycie pękło od uderzenia.

Obrazek

Jak uważacie, można na tym jeszcze bezpiecznie latać, czy śmietnik? Zaznaczę, że nie latam na wysokim HS, a latanie na ten moment sportowe.

Obrazek
Awatar użytkownika
Jazz
Lider forum...
Posty: 2993
Rejestracja: 02-10-2014
Lokalizacja: Ozarow mazowiecki
Podziękował: 30 razy
Podziękowano: 195 razy

Postautor: Jazz » 18 cze 2025, o 11:43

Kosz. Potencjalne ryzyko i koszt z tym zwiazany powoduje ze to nie ma sensu.
Mozesz identyczne zamowic, zostawic ta ukruszona przy okuciu i liczyc ze w razie czego (tfu tfu) uzyjesz jesli w nowych jedna Ci poleci znowu
Awatar użytkownika
Hajcu
Pierwsze koty za płoty...
Posty: 47
Rejestracja: 25-09-2020
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 6 razy
Podziękowano: 2 razy

Postautor: Hajcu » 18 cze 2025, o 15:08

Miał być lajtowy kret, a zaraz wyjdzie jak za Goosky Kamilosa :D
Awatar użytkownika
dawo
Sknerus
Posty: 2152
Rejestracja: 06-10-2014
Lokalizacja: Piastów
Podziękował: 46 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: dawo » 18 cze 2025, o 18:12

Ja takie łopaty naprawiam o kolano żeby nie kusiły do latania.
Heli: 450, V922, 2x250, Protos 380, Protos 500, 2 x XL POWER 550
Samoloty: 2 x Combat, FunCub, MX-S, Sebart Katana 50E, Skrzydło, 2xF16, Hyper Bipe, Hawk EDF, Rad Jet, Akrobat Halowy,Bolt Mavimodels, ASW28 Volantex, E-flight v900 i Mini EDGE 540, Kwarciński Micron 150,
Drony: quad 250 i QX 90,
Samochodziki: Traxxas Rustler i 2 x Rustler 4x4, Slash 2wd, Summit, Arrma Typhon i Infraction 6s
DX9 G2 :)
Awatar użytkownika
Hajcu
Pierwsze koty za płoty...
Posty: 47
Rejestracja: 25-09-2020
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 6 razy
Podziękowano: 2 razy

Postautor: Hajcu » 18 cze 2025, o 19:23

No właśnie metodą na kolano nie dało się naprawić, więc była nadzieja, że jeszcze polata. Ale dobrze prawicie, koszt nowych to kropla w morzu w tym hobby, a bezpieczeństwo to pierwsza zasada.
Awatar użytkownika
Carson
Faraon
Posty: 2219
Rejestracja: 22-05-2018
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Podziękował: 284 razy
Podziękowano: 114 razy

Postautor: Carson » 18 cze 2025, o 21:36

ta posmerana przez okucie jeszcze polata ale ta druga do kosza albo na sciane smierci ;)
Awatar użytkownika
Jazz
Lider forum...
Posty: 2993
Rejestracja: 02-10-2014
Lokalizacja: Ozarow mazowiecki
Podziękował: 30 razy
Podziękowano: 195 razy

Postautor: Jazz » 18 cze 2025, o 23:17

W sumie to przyda sie na palik do krzaka pomidora, uzylem tak ulamana belke od goosky rs6 ;-)

Wróć do „Łopaty, łopatki i śmigła”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości