Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

Na każdy temat. Byle kulturalnie...
Regulamin forum
Jakiekolwiek wulgaryzmy, obrażanie innych użytkowników i wszelkie inne działania sprzeczne z powszechnie przyjętymi normami społecznymi będę automatycznie eliminować posty, wątki a nawet autora.
Awatar użytkownika
kudzu
Elita forum...
Posty: 1004
Rejestracja: 27-06-2020
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 164 razy
Podziękowano: 99 razy

Postautor: kudzu » 12 lis 2024, o 19:50

A mnie się udało zrobić coś, do czego się przymierzałem od dawna - oderwać od ziemi moją pierwszą maszynę, od której zaczęła się cała moja przygoda.

Nie planowałem jej ulatniać, pomimo, że po ostatnim krecie z przed kilku lat udało mi się skleić ramę, ale do próby skłonił mnie zakup aparatury z multimodułem oraz chęć pogrzebania dla odmiany w mechanice (w moich obecnie latających maszynach nie ma w czym grzebać, bo tylko ta elektronika i komputery…).

Lot nie był jakiś spektakularny - ot, udało się wystartować z asfaltu, przelecieć nad trawkę, powolutku przelecieć wte i z powrotem, powrócić nad twarde i bezpiecznie usiąść. Trochę z tym flybarem musiałem walczyć, trochę mnie znosiło na prawo, trochę ogon się wzbudzał zbyt wysokim gainem, ale cel został osiągnięty.

Z wrażenia nie pomyślałem o zrobieniu eleganckiej foty, nie wspominając o filmie z lotu, dlatego mam tylko takie coś, nawet bez łopat:

6C4C115B-49A2-47B4-8918-151C0C14FACD-14060-00000D7A1A1B715C.jpeg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Adam
SAB (Super Agile Brick) Goblin 380, 550
EdgeTX + Rotoflight + ExpressLRS
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16305
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1778 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 12 lis 2024, o 21:18

Jeeessuuuuu..... SZACUN!!!!!! Brawo!!! :nw: :nw: :nw:
Awatar użytkownika
bjacek
Stały bywalec...
Posty: 128
Rejestracja: 23-08-2023
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 8 razy
Podziękowano: 18 razy
Kontaktowanie:

Postautor: bjacek » 14 lis 2024, o 09:05

kudzu pisze:A mnie się udało zrobić coś, do czego się przymierzałem od dawna - oderwać od ziemi moją pierwszą maszynę, od której zaczęła się cała moja przygoda.
Nie planowałem jej ulatniać, pomimo, że po ostatnim krecie z przed kilku lat udało mi się skleić ramę, ale do próby skłonił mnie zakup aparatury z multimodułem oraz chęć pogrzebania dla odmiany w mechanice (w moich obecnie latających maszynach nie ma w czym grzebać, bo tylko ta elektronika i komputery…).
Lot nie był jakiś spektakularny - ot, udało się wystartować z asfaltu, przelecieć nad trawkę, powolutku przelecieć wte i z powrotem, powrócić nad twarde i bezpiecznie usiąść. Trochę z tym flybarem musiałem walczyć, trochę mnie znosiło na prawo, trochę ogon się wzbudzał zbyt wysokim gainem, ale cel został osiągnięty.
Z wrażenia nie pomyślałem o zrobieniu eleganckiej foty, nie wspominając o filmie z lotu, dlatego mam tylko takie coś, nawet bez łopat:
6C4C115B-49A2-47B4-8918-151C0C14FACD-14060-00000D7A1A1B715C.jpeg


Też zauważyłem, że po doświadczeniach z różnymi typami FBL grzebanie w mechanice jest takie "odświeżające". Mój Blade 400 też prawie poleciał. Prawie, bo jeszcze walczę z nastawami żyroskopu, który uparcie i nawet na postoju ustawia duży kąt natarcie łopat na ogonie. Ale oderwałem go od ziemi, posadziłem i nadal jest cały. I mam 99% oryginalnych części. Mam też jakieś części do Belta (i Belta też, aktualnie w wersji FBL, ale szybko można zrobić downgrade), więc jak coś, to może dałbym radę się podzielić w razie "W". Nie mam tego dużo, ale coś jest.
A swoją drogą... Jak już polecisz takim czymś, to widzisz jakie problemy mieli "pionierzy lotnictwa" :D Teraz elektronika rozwiązuje większość problemów.
Awatar użytkownika
HeliBoomer
Stały bywalec...
Posty: 182
Rejestracja: 24-07-2024
Lokalizacja: Mazowieckie
Podziękował: 8 razy
Podziękowano: 17 razy

Postautor: HeliBoomer » 14 lis 2024, o 10:28

kto nie miał pełno w gaciach podnosząc HK450 na serwach corony z żyrem assan-a i na hula-hopie jako podwozie niech pierwszy rzuci kamieniem :P
... to sem newrati..
...bo cały urok latania heli polega na tym że jest to trudne...
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16305
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1778 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 14 lis 2024, o 15:30

HeliBoomer pisze:kto nie miał pełno w gaciach podnosząc HK450 na serwach corony z żyrem assan-a i na hula-hopie jako podwozie niech pierwszy rzuci kamieniem :P


... pakietem :D
:piwo:
Awatar użytkownika
kudzu
Elita forum...
Posty: 1004
Rejestracja: 27-06-2020
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 164 razy
Podziękowano: 99 razy

Postautor: kudzu » 15 lis 2024, o 00:42

bjacek pisze:Też zauważyłem, że po doświadczeniach z różnymi typami FBL grzebanie w mechanice jest takie "odświeżające".

Otóż to, doskonale to ująłeś. Chociaż są tu tacy, dla których grzebanie w przeszłości jest stratą czasu ;)

bjacek pisze:Mam też jakieś części do Belta (i Belta też, aktualnie w wersji FBL, ale szybko można zrobić downgrade), więc jak coś, to może dałbym radę się podzielić w razie "W". Nie mam tego dużo, ale coś jest.

Dzięki! Ja miałem to szczęście, że - zaczynając na pfmrc.pl - trafiłem na wspaniałych ludzi, który zorganizowali mi trochę krytycznych części po moim pierwszym krecie.

bjacek pisze:A swoją drogą... Jak już polecisz takim czymś, to widzisz jakie problemy mieli "pionierzy lotnictwa" :D Teraz elektronika rozwiązuje większość problemów.

Przede wszystkim widzę, że:
  • jako kompletny żółtodziób nie miałem szans tym polecieć,
  • to trochę zaskakujące, że mnie to nie zniechęciło,
  • a ci, którzy jak mantrę powtarzali, że taki trup na początek jest złym pomysłem, oczywiście mieli rację.

HeliBoomer pisze:kto nie miał pełno w gaciach podnosząc HK450 na serwach corony z żyrem assan-a i na hula-hopie jako podwozie niech pierwszy rzuci kamieniem :P
... to sem newrati..


Heh, widzę, że z niejednego pieca chleb jadłeś (Aikus zaraz zarzuci coś w stylu "z niejednej ładowarki prąd ssałeś") :lol:
Assan jest, a i Corona kiedyś była, tylko została upalona:

IMG_8280.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Adam
SAB (Super Agile Brick) Goblin 380, 550
EdgeTX + Rotoflight + ExpressLRS
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16305
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1778 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 15 lis 2024, o 09:28

kudzu pisze:[...](Aikus zaraz zarzuci coś w stylu "z niejednej ładowarki prąd ssałeś") :lol:


Nie rzuciłbym bo bym nie wpadł na to, ale ... doceeeeniam .... Mrrrrr... Móóój Człowiek :D:D
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16305
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1778 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 6 cze 2025, o 11:53

HeliBoomer pisze:
aikus pisze:brakuje serwa gazu i stabilizacji obrotów :)


i tak własnie powstał pierwszy na świecie agregat prądotywórczy o wartości 300zł z wysterowaniem gazu za 1300zł..

(w tle odgłosy jak Aikus rwie governor i serwo ogonowe z 700 nitro)
:vhappy:



NnnnO!!
To czas na aktualizacje:

https://aikus.ddns.net/multimedia//agre ... 5.05LR.mp4

[...]
Jak widać kierunek obrotów został zmieniony, ustrojstwo dorobiło się porządnej pasowej przekładni z porządnym paskiem oraz przetwornicy o mocy ciągłej 1kW.
W tej sytuacji do poprawy została tak naprawdę tylko kosmetyka:
– mocowanie przetwornicy na jakimś amortyzatorze a jednocześnie w sposób który ochroni ją przed spalinami i olejem
– wygodniejsza (ale raczej ciągle ręczna) regulacja gazu
– dorobienie systemu startu (wzbudzania alternatora: akumulator, wyłącznik)

Pozostanie też kwestia pomiaru faktycznych parametrów.
Na chwilę obecną wiadomo tyle, że płytka działa na 1 i 2 na obrotach jałowych, a na 3 i 4 na wysokich (gaz na maksa).
Niestety zapomniałem ze sobą zabrać miernika mocy, więc nie wiem ile mocy to aktualnie produkuje.
To co wiem prawie na pewno, to, że z tego silnika da się wycisnąć więcej odpowiednio regulując gaźnik.
Tutaj tego nie robiłem, bo silnik jest zatankowany jakąś szitową mieszanką z członek męski wie jakimi proporcjami oleju (na pewno za dużo). Mniejsza o to czemu tak jest, to co jest istotne, to że regulacja gaźnika na takiej mieszance jest proszeniem się o kłopoty.

Tak czy siak ciąg dalszy nastąpi


Dla tych co nie pamiętają już początku historii - całość, o tu o tu o tu:

https://aikus.ddns.net/wordpress/2025/06/06/agregator/
Awatar użytkownika
kudzu
Elita forum...
Posty: 1004
Rejestracja: 27-06-2020
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 164 razy
Podziękowano: 99 razy

Postautor: kudzu » 6 cze 2025, o 14:08

Żeby to jeszcze cichsze było!
Adam
SAB (Super Agile Brick) Goblin 380, 550
EdgeTX + Rotoflight + ExpressLRS
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16305
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1778 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 6 cze 2025, o 15:30

Aaaaa no tak tak tak - to jest też do zrobienia. ale to ma ostatni priorytet bo niestety jest dość trudne a efekty przy sensownych środkach będą mizerne.....
Dwusuwa jest ciężko wyciszyc. Mozna założyć tłumik na wydech i na wlot powietrza - to dużo pomoże, ale tak żeby było naprawdę dobrze to trzeba to zamknąć w wygłuszonej betonowej komórce metr na metr na metr i dopiero wtedy będzie jako tako ciche....
ALE! Skoro ... juz tyle się udało, to może kiedyś... kto wie... się szarpne na jakiś fajny czterosuwowy silnik od kosiarki.
Zalet będzie więcej - zniknie z automatu problem z regulacją obrotów na przykład ...
hmm hmm hmm
Nom.... to jest myśl!!
:)

Wróć do „Brudnopis”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości