OMPHOBBY M2

[kwiatek]

W sumie może i też racja... nawet u Niemców standardem jest uśmiech czy krótkie niezobowiązujące powitanie / pozdrowienie wśród obcych na ulicy.
W sensie, nie, że macham, albo zagaduję do każdej mijanej osoby, ale jak tylko się przy czymś zatrzymam, dojdzie do kontaktu wzrokowego, to od razu jest jakiś uśmiech, oczko... coś...
W Polsce - reakcją na pozdrowienie od obcego będzie raczej odwrócenie wzroku. Bo wariatów się unika... bo tak bezpieczniej...

ale ... to nie wina Polaków... to smutne i w sumie to HGW z czego to wynika, ale im bardziej na wschód tym jest z tym gorzej.
Znam sporo Ukraińców, którzy mieszkają i pracują w Polsce. Ogólnie są w większości zachwyceni Polską życzliwością i otwartością, z czego wniosek prosty, że u nich jest jeszcze gorzej...

Z drugiej strony... kto się umie lepiej bawić niż Polacy i Rosjanie...?? :D

Czesi i jugole Aikus uwierz oni się bawią

[aikus]

A, no Czesi i Jugole - tak, tak, fakt, racja...
Znaczy Czecha żadnego nie znam, ale Jugola znam - z nim zwykła codzienna rozmowa jedzie klimatem niezłego banjo

[kubacki]

Mirek spisał się na medal i po wniesieniu poprawek do jego pierwszego projektu podstawki pod montaż satelitki teraz jest tak jak chciałem .Wielkie podziękowania za chęci oraz wykonanie
Modele gotowe do lotu ,ale pogoda z

[darwoz]

Cześć,

Zamierzam kupić M2 i zastanawiam się czy wersja V2 czy EXP.
Chciałbym pominąć różnicę w koszcie zakupu modelu pomiędzy V2 i EXP. W zasadzie nie ma ona większego
znaczenia ponieważ jest stosunkowo niewielka.

Bardziej interesujące są dla mnie koszty eksploatacji a konkretnie napraw po kretobiciach, trwałość i właściwości lotne.
Przez właściwości lotne, mam na myśli właściwości które mają znaczenie dla niezbyt zaawansowanego pilota, latającego makietowo
lub uczącego się prostych akrobacji 3D. Nie jestem zainteresowany skomplikowanymi akrobacjami.

Poniżej porównanie w mojej opinii najważniejszych elementów (nie bardzo wiem co to jest main collet - z specyfikacji omp. Czy to jest ta tuleja trzymająca wał główny?).


Pytania do Was:
- czy jest widoczna różnica podczas lotów pomiędzy modelami (precyzja, wibracje, pękające elementy przy normalnej eksploatacji - pomijając kretobicia) ?
- mam wątpliwości czy kompozytowa głowica i tarcza jest lepsza czy gorsza od aluminium. Kompozyt zapewne ma większą elastyczność.
jak wygląda kwestia awaryjności kompozyt vs. aluminium?
- obudowa serw wydaje się bez znaczenia a różnica w cenie istotna - chyba że się mylę i ma to jednak widoczny wpływ?

Generalnie model EXP jest już jakiś czas na rynku, więc zapewne wielu z Was może się wypowiedzieć co do eksploatacji obu.

Z górey dziękuję
Darek

[Don Mirson]

Moim zdaniem lepiej wziąć wersję plastik. W locie, tym bardziej jeśli nie jesteś jakoś super zaawansowany, nie odczujesz żadnej różnicy a naprawy będą po prostu tańsze.

Przy okazji będzie pewnie niewiele, ale jednak lżejsza.

[Don Mirson]

Dodam tylko że jakbyś kupował to zwróć uwagę na to czy ma już wprowadzona poprawkę softu (bo sam jej później nie zrobisz) TALY. U Michała w 77hobby będą raczej miały (do dopytania Michała), na BG nikt tego nie wie... A to bardzo istotna poprawka.

[darwoz]

Moim zdaniem lepiej wziąć wersję plastik. [...] naprawy będą po prostu tańsze.

Swoją drogą czy części są kompatybilne pomiędzy modelami. Czy np. w przyszłości założe okucia/tarczę metalowe od V2 do EXP.
Wygląda na to, że tak, z tego co czytałem/widziałem, ale chciałbym się upewnić.

pozdrawiam
Darek

[Don Mirson]

Z tego co pamiętam to tak.

Ps. Uzupełnisz profil?

[Piotr_T]

Moim zdaniem lepiej wziąć wersję plastik. W locie, tym bardziej jeśli nie jesteś jakoś super zaawansowany, nie odczujesz żadnej różnicy a naprawy będą po prostu tańsze.
Przy okazji będzie pewnie niewiele, ale jednak lżejsza.

Jako że też bardzo wnikliwie przyglądam się OMP-owi M2, mam podobne założenia co do charakteru mojego "latania" i mam doświadczenia z dwiema "450", gdzie jedna była z głowicą "full metal" (tyle że ten metal był typowo "made in China"), a druga jest właśnie z elementami plastikowymi wzmacnianymi włóknem węglowym (czyli to samo, co w M2 EXP), to zdecydowanie napiszę, że wolę wersję EXP. Powód - różnicy w precyzji modelu nie zauważę (jeśli takowa w ogóle występuje), ale na pewno podczas kraksy to tworzywo (przynajmniej tak jest w wydaniu MSH) lepiej rozprasza energię i chroni bardziej istotne elementy przed uszkodzeniem (działając jako "bezpiecznik" - w Protosie Mini przy mocnym uderzeniu pękał wąs okucia), a często bywa i tak, że z modelem nic się nie dzieje, bo naprężenia rozchodzą się "po kościach". To, że sam model jest ciut tańszy i kompozytowe elementy również kosztują mniej w porównaniu do odpowiedników z aluminium, to miły dodatek, ale IMHO główny zysk tkwi w tym, że po mocniejszym krecie wymienimy tylko plasticzane okucie (bo może strzeli wąs), może szpindel i łopaty, a przy alu byłby pewnie jeszcze wał i orczyki serw, a może i zębatki w serwach. Zresztą - zawsze można zrobić upgrade i założyć aluminium, jak ktoś bardzo będzie chciał .

Pozdrawiam,
Piotr.

[Galo82]

Jak coś to tutaj ktoś sprzedaje:

https://www.olx.pl/d/oferta/omphobby-m2 ... HDe7Q.html

Może warto dopytać, ale skoro ma do niego baterie z chin, to i pewnie z chińskiej dystrybucji

[aikus]

[...](działając jako "bezpiecznik" - w Protosie Mini przy mocnym uderzeniu pękał wąs okucia),

Wąs...

Czego wąs?
:D

a często bywa i tak, że z modelem nic się nie dzieje, bo naprężenia rozchodzą się "po kościach".

Nie no generalnie zgadzam się, że alu jest przereklamowane.
Jedyny problem z plastikami jest taki, że są one dość nieprzewidywalne. Jak Zbliżamy się do granicy wytrzymałości to nigdy nie wiadomo kiedy to pierdolnie, więc przy elementach z tworzywa współczynniki bezpieczeństwa muszą być bardzo duże.
W metalach jest z tym dużo lepiej.

To stanowi pewien problem w dorosłym lotnictwie czy w ogóle wszędzie gdzie niezawodność jakiegoś elementu stanowi kluczową rolę dla bezpieczeństwa.
Ale w modelach?

...

No ja wiem, zaraz tu przyjdzie MWX i powie, że jak nie ma aluminiowych okuć i łożysk zamiast damperów, to on się nie dotyka do takiego szitu, no ale...

[Piotr_T]

Oj Aikus, chyba dawno sprzedałeś tego Miniaka co to obecnie widnieje w moim podpisie i już nie pamiętasz, że okucie łopaty wirnika głównego ma długiego wąsa, a ten wąs przy mocnym "łup" potrafi się ułamać. Czy kompozyty są cacy, czy nie, to nie mi oceniać - w tak małych zabawkach jak Mini czy M2 na pewno nie przeszkadzają, a w dorosłym lotnictwie - B787 jest w sporej części "plastikowy" i jakoś nikomu to nie przeszkadza, choć podczas lotu jego skrzydła ponadprogramowo wygięte ku górze wyglądają na tle konkurencji dość osobliwie.

Pozdrawiam,
Piotr.

[Don Mirson]

Jak coś to tutaj ktoś sprzedaje:

https://www.olx.pl/d/oferta/omphobby-m2 ... HDe7Q.html

Może warto dopytać, ale skoro ma do niego baterie z chin, to i pewnie z chińskiej dystrybucji

Na pewno warto dopytać czy ma TALY

[kubacki]

Napewno nie ma bo dość długo juz jest na olx

[mwx]

Moim zdaniem lepiej wziąć wersję plastik. W locie, tym bardziej jeśli nie jesteś jakoś super zaawansowany, nie odczujesz żadnej różnicy a naprawy będą po prostu tańsze.

Przy okazji będzie pewnie niewiele, ale jednak lżejsza.

To akurat zazwyczaj jest na odwrót - dobrze zaprojektowane amelinowe apgrejdy są lżejsze niż plastiki.

[Don Mirson]

A te w ompie są dobrze zaprojektowane czy źle?

[aikus]

Oj Aikus, chyba dawno sprzedałeś tego Miniaka co to obecnie widnieje w moim podpisie i już nie pamiętasz, że okucie łopaty wirnika głównego ma długiego wąsa, a ten wąs przy mocnym "łup" potrafi się ułamać.

Ja pamiętam bardzo dobrze!! To jest.... ramionko okucia ...:D
I tak, owszem, w Protosach Mini świetnie spełniało rolę servosavera.
Dopóki protos istniał tak jak istniał, okucia były dostępne od ręki u Bena i kosztowały grosze - jak mało które części do Protosa.
Potem przez chwilę była bieda...
... ale teraz jest XLPOwer, więc jest zaje**scie.

Czy kompozyty są cacy, czy nie, to nie mi oceniać - w tak małych zabawkach jak Mini czy M2 na pewno nie przeszkadzają, a w dorosłym lotnictwie - B787 jest w sporej części "plastikowy" i jakoś nikomu to nie przeszkadza, choć podczas lotu jego skrzydła ponadprogramowo wygięte ku górze wyglądają na tle konkurencji dość osobliwie.

Wyglądają zaje**scie! Jak dla mnie to to jest główna przyczyna dla której Dreamliner mi się tak podoba i uważam go za najpiękniejszy liniowiec wszechczasów.
Chciałbym się nim kiedyś przelecieć, usiąść gdzieś na centropłacie i zobaczyć jak te skrzydła pracują w turbulencjach...
... ale pewnie to moje niedoczekanie... Nie mam za bardzo gdzie i po co lecieć akurat Dreamlinerem...
A polecieć, żeby tylko polecieć - tam i z powrotem do Tokyo albo do Nowego Jorku to trochę droga impreza...

[Piotr_T]

Jak zwał, tak zwał... grunt, że wiadomo o co c'mon .

Pozdrawiam,
Piotr.

[aikus]

no tak tak... tak się tylko przyjebałem po mojemu

[darwoz]

A czy ktoś z Was kupował wersje M2 EXP w ostatnim czasie na banggood i może potwierdzić, że posiada TALY?

Darek