No właśnie... Jeśli ja miałbym być to wychodzi, że tak mniej więcej też o tej porze, czyli dokładnie na deszcz.
blać... jakoś tego nie widzę jutro.
Miałem masakryczny tydzień, z jeszcze bardziej masakrycznym ostatnim kurwagojebanamać ostatnim jego dniem.
Scharatało mnie jak worek treningowy i muszę odpocząć, nie ma szans na rano...
...
No nic - prognoza to prognoza - trzeba jutro obserwować radary i zobaczymy.
Dzisiaj w każdym razie mniej więcej od tej pory proszę nie traktować zbyt poważnie tego co piszę.
Może się zdarzyć, że będę plótł androny tudzież pierdolił farmazony.
