No więc rozkręciłem dzisiaj X7 bez łopat - przez 4 minuty (tyle co latam normalnie) silnik zagrzał się tak samo jakbym wykonał normalny lot (mierząc oczywiście ręką a nie termometrem). Co ciekawe, pakiety były opróżnione tylko tak w ok. 1/4
![Szczęśliwy :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
I to pomimo timingu ustawionego na 5 st, czyli zgodnie z ustawieniami zalecanymi przez Scorpiona. Bez łopat wchodzi na obroty od razu, a z łopatami zajmuje to ok. 2-3 sekund. Schodzenie z obrotami jest za to łagodne zawsze - z łopatami czy bez.
O co tu chodzi? Co mam ustawione źle? Zakładam, że to któreś GAINY.
Z tym odcięciem nie wiem o co chodziło - sprawdziłem dzisiaj wszystkie kable, wywisiałem jeszcze na polu cały pakiet 4 minuty - ostrożnie, ok 1 m. nad ziemią. Nic się nie stało. Z wyjątkiem bardzo delikatnych drgań ogona; ale te zaczęły się już jakiś czas temu. Czasem pomagało wylądowanie i przelogowanie FBL. Trochę zmieniałem czułość żyrka ostatnio, może to to (ale raczej rozpoznaję typowe wobble od za dużego gaina ogona, a to wygląda na jakiś mechaniczny luz, lub ogłupione od wibracji żyrko). Możliwe, że to od wibracji, wydawało mi się, że wał główny jest nieco krzywy, ale dzisiaj zmieniłem wał na nowiutki, i patrząc na śrubkę w środku grzybka głowicy wydaje mi się, że nie widzę różnicy za bardzo, a stary wał wydaje się prosty. Ale przy tych rozmiarach to w sumie już dziesiąte milimetra mogą robić różnicę, a rozkręcony model bez łopat po zmianie wału wydawał się generować trochę mniej wibracji, więc może to to.
Ale prośba ponownie: niech ktoś pomoże z tymi ustawieniami regla w X7, bo oszaleję. P.GAINów jest chyba 8, a I.GAINów 10 - to tyle kombinacji, że sprawdzenie ich wszystkich zejdzie mi do końca sezonu
![Smutny :-(](./images/smilies/icon_e_sad.gif)
A co do X5: lata, i chyba ma się dobrze. Ale po ostatnich kretach nowe zębatki i parasolki chodzą strasznie głośno. Cicha gałka to już przeszłość dla mnie chyba
![Smutny :(](./images/smilies/icon_e_sad.gif)
Zwolennicy teorii, że "gaua rzęzi" mieliby teraz ubaw słuchając mojej x5
![Puszcza oko ;-)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
Ale biada im, jeszcze dobiorę takie zębatki, że nie będą hałasować, a moja X5 kiedyś jeszcze będzie cichsza od Goblina
![Szczęśliwy :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
A tak serio: mocno rzężą przednie parasolki. Sprawdzałem kilka par, ale te co mam teraz są najcichsze. Wydaje się, że problem leży nie tyle w parasolkach, co w tym pierścieniu plastikowym i łożyskach, w których siedzi parasolka w belce.