Blade 300x

[wojtekr]

to i tak długo polatałeś, szacun

[Luki35]

Jakos nie mam szczescia:
Najpierw kret bo nie umialem latac wcale
Potem kret, bo... Nie wiem, moze j/w
Nastepnie baczki i pasek sie skrecil
Potem odwrotnie serwa

Mam nadzieje, ze w koncu nastapi jakis przelom

[Wiktor]

Qcza
Czemu Ci go tak ściąga do tyłu?
Jak bedziesz mial ochote to spróbuj ustawić gaz 0, 30, 50, 60, 70 i kąt 35,50,60,75,100 gdzie 100 to ok 10-11stopni. Jak sie roz... Przy pierwszej probie to Ci odkupie lopaty/tanie/
Edit:
Albo lepiej 65,80,100
Edit2
Odporny heli

[Luki35]

Szykuje "paliwko"

[lethe]

@ lethe: myślałem, że opcja Very low i normal zamiast sport, będzie działała na zasadzie DIR, czyli zmiana czułości serw

Dobrze myślałeś, zawierają w sobie różne zestawy ustawień D/R, Expo, stick deadzone i maksymalnych kątów. Kwestia tego że ustawienie nawet najłagodniejszego profilu (nie wiem jak jest w tej Twojej wersji, ale w normalnym BX nie ma very low) nie spowoduje że heli będzie reagował później na sterowanie. Będzie łagodniej wykonywał manewry ale nie pojawi się opóźnienie między ruchem drążka a reakcją elektroniki.

Szukam jakiegoś porównania ale jedyne co przychodzi mi do głowy to coś takiego: Chcesz podnieść jakiś ciężar za pomocą liny i wielokrążka, w zależności od tego jaki wariant zastosujesz ciężar podniesie się na inną wysokość i będziesz musiał się mniej lub bardziej przy tym napracować ale nie sprawi to że dojdzie do sytuacji gdzie pociągniesz za linę a ciężar zareaguje po kilku sekundach.

[Luki35]

Analizując moją ostatnią wtopę:

1) lewym dawałem gaz - zwiększąłem obroty wirnika - to było oki
2) coraz więcej gazu - obroty sie zwieszały - helik w miejscu - razem z obrotami, następowało przechylanie tarczy w przód (miałem źle wszystko podpięte + startowałem z pochylonej w tył tarczy) .
3) w którymś momencie (połowa drążka ) tarcza była w poziomie. Helik nadal nie wzbijał się (tylko go zaczynało znosić na lewo - ponoć czasem normalny objaw).
4) czasem przy tak mozno rozkręconym wirnikiu dawałem lekko prawy drążek w prawo i czasem (co mnie mega dziwiło) taki manewr powodował , że helik czasem odrywal się od gleby. Najszybciej sie odrywał, gdy prawym drążkiem 2 razy dałem także lekko w w tył (a może w przód , nie pamiętam dokładnie, ale wydaje mi się, że tak miałem to źle podłączone wszystko, że ruch prawego drążka w góre powodował (CHYBA) że tarcza szła do góry (coś jak w holdzie przy normalnym podłączeniu i ruchach lewym drążkiem - tylko w holdzie lewy drążek w górę - głowica schodzi w dół, a tu miałem jak dawałem w góre, to głowica też szła w górę, a może w dół...nie pamietam już
5) po oderwaniu helik zawsze leciał od razu w tył - ja robiłem kontrę prawym w przód i troszkę odruchowo , zmniejszałem obroty. Efekt był taki, że prawy w przód - zmniejszał kąty (chyba) - helik mi lądował, a lewy w dół - zmniejszało obroty+ tarcza to tyłu.
6) wówczas , ratując gdy już skakał na glebie, znów dodawałem gazu - co pochylało helik do przodu.

Krótko podumowując:

[shacker]

Generalnie dobrym zwyczajem jest przed rozkręceniem wirnika sprawdzenie czy tarcza i ogon działają prawidłowo - nic nie kosztuje pomachanie drążkami w apce, a od razu byś zauważył, że coś się nie zgadza z tym co na apce robisz.

[Luki35]

Mądry Polak po szkodzie

[Neomutant]

Generalnie dobrym zwyczajem jest przed rozkręceniem wirnika sprawdzenie czy tarcza i ogon działają prawidłowo - nic nie kosztuje pomachanie drążkami w apce, a od razu byś zauważył, że coś się nie zgadza z tym co na apce robisz.

Powiedziałbym że to nawet obowiązek.

[Luki35]

Potrzebuje dokladny wymiar malutkich lozysk takich 4 sz, co siedzo po 2 szt. u gory , w tych plastikach co szpindel w nie wchodzi. Uszkodzilem 1 na amen

[shacker]

Potrzebuje dokladny wymiar malutkich lozysk takich 4 sz, co siedzo po 2 szt. u gory , w tych plastikach co szpindel w nie wchodzi. Uszkodzilem 1 na amen

Wyjmij i zmierz

Może http://www.amainhobbies.com/product_inf ... ring-Set-4

[Luki35]

Nie , nie te

Zmierzyłem - takie mam
http://allegro.pl/lozysko-wysokoobrotow ... 77402.html

Kilka ciekawostek z dziś:
1) Gdy zakładałem to mocowanie co mi sie kiedyś złamało (do którego wchodzą te 2 łożyska i przykręca się na końcu łopatę, odwrotnie je założyłem. Myślę sobie w moim stylu: " E tam, może tak być!" Jedyna trudność była w momencie dokręcania łopaty, gdyż nakrętka była od góry a śrubka od dołu, ale z tym sobie poradziłem jakie było moije zdziwienie, gdy odpaliłem helik, załączyłem kamerkę i podniecony jak chłopak na pierwszej randce, odpalam silnik, piłuję helikiem, a ten....mi sie wbija coraz bardzie w glebę

2) W domu doszedłem ocb
3) Zmnieniłem mocowania i ...na dwór. Pora już wieczorowa, więc widoczność wiadomo
4) Pole manewru wiadomo - podwórko to co zwykle, miejsca mało, ale cóż. Rozkręcam silnik, helika znosi znów w lewo, ale gdy skorygowałem lekko w prawo i dodałem gazu, lekko się wzbił, ale i tak nie umiałem go zbytnio opanować
Szkoda. Trochę popróbowałem, aż mi grzebnął łopatami o glebę i odnowiła się "kontuzja" -- tzn wypadło z gwintu, taki stalowy wkręt, co snap na niego wchodzi (drugi raz już - po ostanim potraktowałem to klejem do gwintów, ale jak widać nie pomogło ). Ale ,że miałem na stanie zapasowy element, postanowiłem podmienić przed "snem". No i tak wyciągałem łożyska, że pieprzło jedno w pi....zdu

Reasumując:
-poznałem działanie kątów
-dziwnie ten helik mój fruwa
-uszkodziłem łożysko
-znów przymusowa przerwa

Ehhhh, życie....

Edit: łożyska zakupione z linku powyżej

[Luki35]

Jeszcze mam takie pytanko:



To ustawienie pozwala rozumiem we właściwy i praktycznie jedyny sposób na pewna korektę tego znosu w lewo na starcie, tak? Jak to w praktyce robić?
Na "czuja" pomału przechylać tarczę w prawo i potem patrzyć jaki będzie efekt przy starcie?

[shacker]

To ustawienie pozwala rozumiem we właściwy i praktycznie jedyny sposób na pewna korektę tego znosu w lewo na starcie, tak? Jak to w praktyce robić?
Na "czuja" pomału przechylać tarczę w prawo i potem patrzyć jaki będzie efekt przy starcie?

Znoszenie w lewo jest normalne, bo wirnik ogonowy pcha cały helik w lewo Po prostu naucz się to korygować mimowolnie sterowaniem. Heliki 6-kanałowe same nie wiszą...

[Ramotny]

Znoszenie w lewo jest normalne, bo wirnik ogonowy pcha cały helik w lewo

Oczywiście w przypadku gdy wirnik główny jest prawoobrotowy (a dokładniej - obraca się zgodnie ze wskazówkami zegara patrząc od góry).

[Luki35]

Gmeracz mial inne zdanie na ten temat...
A jak próbuję prawym drążkiem dać w prawo, nawet lekko, to helik czasem niebezpiecznie na prawo sie przechyla (wiem , że to normalne, ale zawsze )

[Ramotny]

Gmeracz mial inne zdanie na ten temat...
A jak próbuję prawym drążkiem dać w prawo, nawet lekko, to helik czasem niebezpiecznie na prawo sie przechyla (wiem , że to normalne, ale zawsze )

No niestety trzeba przemóc strach i jak tylko zaobserwuje się że model zaczyna ślizgać się w lewo to od razu go podnieść z ziemi i zawisnąć. Wiem że to strasznie brzmi ale to najlepszy sposób. Korygowanie w prawo na ziemi może się skończyć wywrotką i przytarciem albo połamaniem łopat

[Luki35]

Oki. Dzieki za rady. Poczekam kilka dni na łożysko, potem zloze wszystko do kupy i na pole. W miedzyczasie mentalnie przygotuje sie do kolejnego kreta

Edit. Mam prośbę: Może ktoś właczyć na symku Phoenix Reksia 250 FBL , dać na 100 % wszystko, w apce oczywiści etaż na 100 % wszystko (chodzi mi o DIR i te sprawy), dać wietrzną pogodę i spróbowac polatać.

Czy ja jestem taki słaby, czy rzeczywiście nie tak prosto sie tą ważka lata??

[super_mario2]

Jak jest wirnikiem do dołu i ogon się cały czas kręci to trudno ...

[shacker]

Czy ja jestem taki słaby, czy rzeczywiście nie tak prosto sie tą ważka lata??

No łatwo nie jest. Idzie go utrzymać, ale przyjemności w tym nie ma. Jak się wiatr wyłączy to można polatać, ale dla mnie model zbyt szybki. 250-tka jest raczej dla koneserów. Do nauki się nie nadaje.