Warszawa - Reguły - spotkania

lenu · Postautor: **lenu** » 3 sty 2016, o 20:48

wojtekr pisze:
Kowal pisze:Ale ja mam bęben......na lato znowu muszę przywdziać kształty gazeli....

Ja to osiągnąłem i mam teraz ciało Georg'a Clooney'a i twarz Michel Phipher

i cycki Pameli Anderson?

Postautor: **wojtekr** » 3 sty 2016, o 20:49

no niestety- to efekt uboczny

Artja · Postautor: **Artja** » 3 sty 2016, o 20:59

To już skaza genetyczna, jesteś skazany na V_cosia i odgiętki

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 3 sty 2016, o 21:41

Kowal przekonałes mnie. Otwieram browara jutro sprawdze jak waga stoi.

young · Postautor: **young** » 4 sty 2016, o 16:27

To koledzy w ten mróz nieźle grillowali szkoda że nie dojechałem

też mam efekt uboczny

Kenobi36 · Postautor: **Kenobi36** » 4 sty 2016, o 17:36

Ktoś kojarzy jak próbowałem wystartować kombatem z ziemi?
No więc zdjąłem to śmigło z silnika, to te po prawej

Artja · Postautor: **Artja** » 4 sty 2016, o 17:41

Próbę startu pamiętam, ale obrazka nie widać :dk:

Kenobi36 · Postautor: **Kenobi36** » 4 sty 2016, o 17:58

U mnie widać

aikus · Postautor: **aikus** » 4 sty 2016, o 19:12

U mnie tez, ale nie widze o co chodzi...
Dwa smigla, lewe i prawe.
Lewe po lewej, prawe po prawej.
Lewe wieksze, prawe troche mniejsze.
Lewe polamane. Prawe lekko nadgryzione.
Prawe zdjete z silnika.
Czego nie widze?

Artja · Postautor: **Artja** » 4 sty 2016, o 19:15

Teraz już widać obrazek.
Aikus, te śmigła były takie same zanim Kenobi zaczął jeździć po pasie startowym

young · Postautor: **young** » 4 sty 2016, o 19:26

Te z prawej jak mistrzowsko wyważone

co do grama zestrugane o glebę

Te z lewej jeszcze da się sprzedać. .

aikus · Postautor: **aikus** » 4 sty 2016, o 19:41

Ahaaa... . :vhappy:

Ooofffuck...
Wylapalem "probe startu kombatem z ziemii", ale nie zastanawialem sie jak to bylo robione... Myslalem, ze moze jakies koleczka dorobil czy cos...
A on darl smiglem o ziemie, hahahahaha:>

:thumb:

Czad!! Szkoda ze tego nie widzialem...

Artja · Postautor: **Artja** » 8 sty 2016, o 14:33

Ostatnio zawodowo natknąlem się na coś, co co być może zainteresuje niektórych kolegów. Tak czy siak, pomyślałem czy przydałby się totem regulskiego duszka? A kto wie... może dałoby się go ulotnić. W każdym razie, nie wnikając w kolory, rzecz wygląda dość atrakcyjnie i chciałbym ocalić cudaka

W innym miejscu tego ciekawego przybytku natknąłem się na coś, skąd wyraźnie uciekło jakieś zwierzę. Wygląda na to, że można je było karmić, a nawet dotknąć. Niestety, pomimo różowej kolorystyki w sąsiedztwie rozstaw prętów wskazuje, że raczej nie był to Miru, nie mówiąc już o Kowalu

Obrazek

Prąd na obiekcie jest już częściowo wyłączony, wszędzie pólmrok i ciemno, mnóstwo dyskretnych, mniej lub bardziej i przytulnych zakamarków, kręconych schodków, antresolek i takich tam... Prawdziwy raj dla eksploratorów ze zdychającą latarką, którym zza winkla wyłania się para gospodarzy...
Obrazek

Rzeczony lokal jak dla mnie to jakieś poronione technodiscopolo. Ale jeśli kogoś łączą z tym miejscem ciepłe wspomnienia i rozpoznał je po detalach, to czas odświeżyć wspomnienia zanim pójdą w ruch palniki, kilofy i buldożery

Pan Byku · Postautor: **Pan Byku** » 8 sty 2016, o 14:35

Artja pisze:[...ciach...]
... Ale jeśli kogoś łączą z tym miejscem ciepłe wspomnienia i rozpoznał je po detalach, to czas odświeżyć wspomnienia zanim pójdą w ruch palniki, kilofy i buldożery

To bier duszka i uciekaj!
A co do jego ulotnienia - przyjął zdaje się idealną "pozę"

Widziałem już strusia i kota... to czemu nie różowy cudak?! Tylko musielibyście go przymocować jakimiś łańcuchami, kotwicą i kulami więziennymi, ew. na kropelkę przykleić, bo widzę oczyma wyobraźni jak miruuu go pod...prowadza

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 8 sty 2016, o 14:40

Pan Byku pisze:ew. na kropelkę przykleić, bo widzę oczyma wyobraźni jak miruuu go pod...prowadza

Żeby chociaż z cyber-skóry był... a tak po co... :gas:

bahus · Postautor: **bahus** » 8 sty 2016, o 15:33

Nieźle się tam w Wawie bawicie ... kurn...a kolejna impreza mnie ominęła ... mnie się to kojarzy bardziej z bur.. domem uciech...
Duszek w sumie całkiem fajne odkrycie ...

lin3e · Postautor: **lin3e** » 8 sty 2016, o 15:59

@Artja toż to club sadociacho

lenu · Postautor: **lenu** » 8 sty 2016, o 18:14

Czy któryś sadociachochista planuje jutro odlot jakiś?

Don Mirson · Postautor: **Don Mirson** » 8 sty 2016, o 18:19

Jak się znajdzie jeleń na 6 rano to przyjadę

Artja · Postautor: **Artja** » 8 sty 2016, o 19:58

Na 6 to ja do roboty... A co tam, wezmę taśmę klejącą i książeczkę do nabożeństwa :banana:

Warszawa - Reguły - spotkania

Kto jest online