
Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie wykorzystanie akumulatorów typu marine do tego, żeby stosować je jako źródło szybkiego ładowania LiPo na polu. Nie chodzi tu o aku z samochodu, który jest używany do rozruchu tylko zupełnie osobną instalację na 24v, do której byłyby podpięte 2 aku spięte w szereg, żeby dawać razem 240Ah (2 aku po 240Ah 12V). Jeżeli nie udałoby się z dwoma (nie wiem jakie są max pojemności), to 4 w ukłądzie 2P2S. Na polu ładowanie odbywałoby się kilkoma ładowarkami prądem 4C każdego zestawu LiPo. Byłyby 2 "zestawy" po 3 w każdym czyli w sumie 6 baterii. Latałbym na pierwszych 3, a drugie 3 by się w tym czasie ładowały. I potem zamiana.
W tym układzie z pojemności 240Ah mógłbym rozładowując aku do około 40% zrobić 12 lotów 700-ką. No ale mniejsza o to. Teraz myślę o dwóch metodach ładowania tych aku.
Pierwsza i podstawowa to podpinanie prostownika i ładowanie w ciągu nocy w garażu podziemnym. Druga to doładowywanie alternatorem w ciągu jazdy. W tym drugim przypadku nie wiem jak zabrać się do tematu bo alternator jest na 12V. Mógłbym wymienić alternator ewentualnie na inny (chodzi mi o samochód Land Cruiser HDJ-100, z którego wywaliłbym wszystkie siedzenia oprócz pierwszego rzędu). Czy są alternatory, które mają 2 wyjścia napięciowe? Tzn. żebym mógł taki jeden, o większej mocy zastosować do podstawowej instalacji elektrycznej w aucie ale też i do ładowania aku pod lipo?
Rozpinanie aku i ładowanie ich oddzielnie nie wchodzi w grę bo za dużo z tym byłoby logistyki. Chciałbym mieć je zawsze spięte w szereg.