Zakupy:
- 3,5" samochodowy monitor cofania - koszt £13,95. UWAGA! Do naszych celów nadaje się tylko ten z uwagi na rozdzielczość 640x480. Inne dostępne na rynku mają de facto niższą rozdzielczość, nawet te 16x9.
- Obudowa do goggli z pianki EPP - koszt £9,95.
Towar dotarł, czas na przygotowanie i montaż. Na pierwszy ogień idzie monitor. W przesyłce dostarczono przewody sygnałowe i zasilające oraz niezgodną z modelem instrukcję. Ale ta akurat nie będzie nam potrzebna.
Aby usunąć tylne mocowanie możemy użyć piłki i je po prostu odciąć albo być gentlemanem i je wymontować. Postanowiłem zrobić to drugie. Obudowę otwieramy za pomocą gryfu do gitary albo plastikowej karty czytnikowej. Na obu dłuższych bokach znajdują się po dwa zaczepy. Po otwarciu mamy dostęp do blokady wysięgnika. Po jego demontażu pozostaje odkręcenie samego ramienia od podstawy.
Pozostały otwór w obudowie można czymś zasłonić, aby chronić elektronikę. Ja postanowiłem zakleić go hot glue.
Obudowa goggli składa się z dwóch części obudowy oraz ramki na soczewkę Fresnela. Po złożeniu na sucho okazało się, że monitor jest ciut za szeroki. Trzeba zrobić podcięcia z obydwu stron od wewnątrz. Autor zapomniał o... nosie, który nie mieści się w obudowie. Musiałem zrobić dodatkowe wycięcie.
Aby zwiększyć komfort używania postanowiłem okleić część tylną paskami gąbki. Bez tego twarda pianka uwiera w twarz no i są prześwity po bokach. Do klejenia użyłem świetnego UHU Por, który na po godzinie daje już trwałą spoinę, po nocy jest już nie do ruszenia.
Do sklejenia obydwu połówek użyłem z grubszej strony UHU por, z cieńszej hot glue.
Pora przygotować optykę. Soczewkę Fresnela wielkości karty kredytowej przykleiłem taśmą dwustronną do ramki. Ponieważ ramka jest dosyć wiotka, od wewnętrznej strony dokleiłem dwa kawałki listewki drewnianej. Dzięki temu podczas przesuwania w środku cała ramka nie wygina się.
Pozostało wkleić na stałe monitor i dokleić pasek ściągacza gumowego do założenia na głowę. Waga całości - 161 gr.
A poniżej króciutki film, jak wygląda obraz z tego wynalazku. Nakręciłem na szybko jakiś film, w dzień z kamerki efekt jest lepszy. Efekt wygięcia obrazu to wina aparatu, nie optyki.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=1eHt2PTBOow&feature=youtu.be[/youtube]