Czerstwa w tym znaczeniu że w porównaniu z dzisiejszymi aparaturami nie oferuje integracji z FBLem (wszystkie ustawienia szybko dostępne z nadajnika, bez kompa czy telefonu), nie gada na głos np. że "wylatałeś 3800 z 5000mAh i czas lądować" , albo "zaraz Ci się helik rozpadnie bo coś się nadmiernie trzęsie" no i generalnie możliwości związane z danymi telemetrycznymi ma ograniczone. Wiem że nie każdy z tego korzysta, ale w takim razie po co komu Brain2, skoro od B1 różni się tylko tą telemetrią właśnie
Z mojego punktu widzenia brakuje jej też wbudowanej ładowarki Lixx z balancerem i kilku innych pierdół które są dla mnie wygodne.
Do zwyczajnego latania nadaje się jak najbardziej, przyjemnie leżała w rękach no i nie rozpada się sama z siebie, bo to Futaba. Byłoby fajniej gdyby Futaba nie szalała tak z cenami odbiorników, bo dziś konkurencja pokazuje że można dać sporo więcej za sporo mniej.
Co do Avianów - to Hobbywingi z wyciętymi niektórymi ustawieniami i protokołem który gada z
niektórymi kombinacjami Rx/Tx Spektruma. Lepiej będzie wziąć "prawdziwego" HW, który normalnie skomunikuje się z Brainem2, który to z kolei potrafi obliczać zużyte mAh całkując sobie prądy po czasie. Same HW tego nie potrafią, a moim zdaniem telemetria z ESC pozbawiona licznika mAh jest nic nie warta.
Do samolotów, w których nie ma kontrolera lotu robiącego za "tłumacza" to pewnie ma większy sens.