Kącik akwarystyczny

Na każdy temat. Byle kulturalnie...
Regulamin forum
Jakiekolwiek wulgaryzmy, obrażanie innych użytkowników i wszelkie inne działania sprzeczne z powszechnie przyjętymi normami społecznymi będę automatycznie eliminować posty, wątki a nawet autora.
Awatar użytkownika
gusto
Elita forum...
Posty: 757
Rejestracja: 11-08-2016
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 46 razy
Podziękowano: 10 razy

Postautor: gusto » 28 sty 2021, o 23:45

Tak sobie myślę że u mnie jest właśnie problem z filtracją biologiczną. Prawdopodobnie też jest problem ze stosunkiem azotu do fosforu. Nigdy nie mierzę.Niektórzy twierdzą że i tak wynik nie jest adekwatny do poziomu panującego w zbiorniku. Sam już nie wiem czy dobrze robię.
Problem z krasnoludami to jedno ale czasem jakaś sinica też się pojawi. Nie jakaś ciężka że ocieram się o reset ale problemy są .
Obieg wody to raczej nie jest problemem bo filtr jest pod 120 l a jego wylot skierowany w kierunku powierzchni. Skimmer powierzchni też posiadam który dodatkowo napędza krążenie w tym samym kierunku.
Podmiana wody co tydzień tak niecałe 20 procent.
Czyste Ro + mineralizacja.
Ile macie tego bio wkładu a ile mechanicznego w waszych filtrach ?
Może trzeba zrobić dodatkowy filtra biologiczny ?
Co myślicie ?
Protos 380 | X360 | Diatone R349 |

Taranis X9D SE
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16316
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1782 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 29 sty 2021, o 00:18

No a ten filtr flyidyzacyjny moze bys odpalił.
Jego wyznawcy mowią ze zloza bakteryjne w drobnym piasku sa jeszcze skuteczniejsze niz w ceramice...
Ale to slepy strzal... el gery jest tu guru od biochemii...
....
Gdybym kurde ten zeolit wrzucil na start to by pewnie i ten gupik mi nie umarl...
Awatar użytkownika
El Grey
Stały bywalec...
Posty: 248
Rejestracja: 12-08-2016
Lokalizacja: Miasto stołeczne Łódź
Podziękował: 2 razy
Podziękowano: 22 razy

Postautor: El Grey » 29 sty 2021, o 08:12

Zacznij robić większe podmianki 50%, nawet jeśli nie nawozisz u siebie to fosforany pochodzą z pokarmu którym karmisz ryby, więc się budują.
Nie wiem jaki filtr masz u siebie, napisałeś że na 120l do zbiornika.... (może wcześniej było o tym, ale nie pamiętam przypomnij)
Ogólnie filtracja mechaniczna to ułamek mediów które stosuje reszta to gęste gąbki (w wielkich filtrach powyżej 40l objętości) i ceramika, dodatkowo jeśli mam gruba warstwę podłoża to na spodzie jest lawa wulkaniczna (dla bakterii beztlenowych)
CX 450pro v5 DFC, CX 450 Black Angel, Protos 380, Goblin 380, Goblin 500, PA Extra 260 SPEKTRUM DX8 G2
Awatar użytkownika
Artu
Fochmen
Posty: 3499
Rejestracja: 09-01-2011
Lokalizacja: 52°38'25''N, 20°56'31''E
Podziękował: 170 razy
Podziękowano: 428 razy

Postautor: Artu » 29 sty 2021, o 08:42

W swoim zbiorniku stosowałem filtr denny/pod żwirowy, który "zasysał" resztki pokarmu i ekskrementy do warstwy żwiru, gdzie następował i wstępny rozkład dzięki "zaszczepionym" w nim bakteriom. Zassana woda trafiała do baniaka. w celu usunięcia tego, co zostało.
Pozdrawiam, Artur
"...rzeczy niemożliwe do zrobienia robią ci, którzy o tym nie wiedzą"
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16316
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1782 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 29 sty 2021, o 10:07

Moim zdaniem jednak te testy to trzeba robić. Ja wiem, że one niektóre działają tak jak działają, ale przynajmniej coś wiemy, nie musimy wiedzieć dokładnie.
Zwłaszcza testy zooleka, jeśli chodzi o interpretację to niech je "szlak jasny trafi"... Ale bez nich - nie wiemy nic.
Popatrzcie co było u mnie.
Wszystko dobrze! wszystko dobrze tylko ryby umierają...
A czemu?
A czemu mi się wydawało, że wszystko jest dobrze?
Bo mi sie wydawało, bo powinno być... Bo nie robiłem testu na amoniak, bo mi się stary przeterminował, wysechł, nie działał, a nowego nie kupiłem, bo wcześniej i tak mi nigdy nie wyszedł...
Ale w końcu kupiłem i to właśnie Zooleka, bo tylko taki był.
I dzięki niemu od raz zobaczyłem, ze blać NIE JEST OK!!! Jest kurewsko daleko od OK (cytując klasyka).

I od razu wiedziałem co trzeba zrobić... Jeden prosty zabieg i z "kurewsko daleko od OK" zrobiło się całkiem OK (jak na obecny etap dojrzewania) - po prostu na dobrej drodze.
To by się oczywiście kiedyś bujnęło i bez tego, ale jakim kosztem... Ile jeszcze rybek by mi umarło, a pozostałe ile by się wycierpiały...
Awatar użytkownika
gusto
Elita forum...
Posty: 757
Rejestracja: 11-08-2016
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 46 razy
Podziękowano: 10 razy

Postautor: gusto » 29 sty 2021, o 12:33

Ja też mam testy zooleka. Dzisiaj coś potestuję do ogólnego zobrazowania sytuacji. Dawno nie używam więc co tam.

Mam akwarium 72l . Wymiary 60x30. Podłoża aktywnego 9l. Filtr mini kani Aquael-a na 120 l . Cztery koszyki. Dwa razy gabka. Raz ceramika i raz wata.
Ogólnie pojemność filtra to 5l.
Jesteś pewien El Grey żeby robić podmianki po 50%?
Nie zachwieje to stabilizacji?
Kiedyś zrobiłem podobnie i sinica wjechała jak malowana.
Chyba wywalę ta watę z jednego koszyka i wrzucę więcej ceramiki .
Protos 380 | X360 | Diatone R349 |

Taranis X9D SE
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16316
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1782 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 29 sty 2021, o 13:38

Ja takich dużych podmian też się boję... ale zależy co lejesz do zbiornika.
Ja leję wodę tylko filtrowaną przez węgiel i przez jakiś taki filtr zmiękczający do wody pitnej - to wszystko. chloru nie ma - sprawdzane ;)
Nie odstawiam, nawet nie mam w czym, więc u mnie jednorazowa podmiana tak gdzieś 30% to raczej max.
Gdybym miał podmienić więcej, to pewnie robiłbym to na raty - dzień po dniu, albo spuścił jednorazowo 50% i dolewał po 10% dziennie.
Awatar użytkownika
El Grey
Stały bywalec...
Posty: 248
Rejestracja: 12-08-2016
Lokalizacja: Miasto stołeczne Łódź
Podziękował: 2 razy
Podziękowano: 22 razy

Postautor: El Grey » 29 sty 2021, o 17:18

Duże podmianki nie destabilizują biologii no chyba że w lejesz kran z dużą ilością chloru i nie stosujesz środków wiążących owe substancje dezynfekujące naszą wodę. Oczywiście częste mniejsze podmianki są lepsze.
Podobnie jest z filtrem, jeśli płuczemy media kranówom :wall2: to zabijamy całą biologie, a wystarczy wypłukać media w wodzie z podmianki i bakterie będą ocalone :juppi:
Podłoże aktywne jeśli jeszcze działa (przeciętnie żywotność aktywnych ocenia się na 6 - 12 miesięcy) ma za zadanie wiązać azot i fosfor by mogły z niego korzystać rośliny poprzez system korzeniowy. Częściowo zapobiega to zakwitom wody i dużym problemom zwłaszcza z sinicą. A sinica czyli cyjanobakteria lubi mało azotu i dużo fosforu, czyli zachwiany stosunek tych dwóch pierwiastków.
Muszę znaleźć link do polskiego filmiku, który tłumaczy to ładnie i prostymi słowami.
Podobnie problemy mogą się pojawić jeśli mamy starą ceramikę, ta również nie jest wieczna zwłaszcza ta dobrej jakości.... kolejny filmik bo mi się pisać nie chce :swir:
Ostatnio pojawiło się kilka osób na polskim YT które mówią sęsowne żeczy, a nie tylko lansik itp...
CX 450pro v5 DFC, CX 450 Black Angel, Protos 380, Goblin 380, Goblin 500, PA Extra 260 SPEKTRUM DX8 G2
Awatar użytkownika
El Grey
Stały bywalec...
Posty: 248
Rejestracja: 12-08-2016
Lokalizacja: Miasto stołeczne Łódź
Podziękował: 2 razy
Podziękowano: 22 razy

Postautor: El Grey » 29 sty 2021, o 18:02

Współczynnik Redfielda https://www.youtube.com/watch?v=OYAnD3o7sDM
Ceramika https://www.youtube.com/watch?v=JKrYWY8874M
Jak widać filmy są świeżynki i potwierdzają moje obserwacje, więc uważam że to nie lipa.
Facet ma specyficzny sposób przekazywania informacji, ale warto przemęczyć się :grin2:
Od siebie dodam że stosowałem przez wiele lat ceramikę Sera, a teraz NEO MEDIA działa wyśmienicie, ale producent określa jej żywotność na 2 lata i wymiana.
CX 450pro v5 DFC, CX 450 Black Angel, Protos 380, Goblin 380, Goblin 500, PA Extra 260 SPEKTRUM DX8 G2
Awatar użytkownika
gusto
Elita forum...
Posty: 757
Rejestracja: 11-08-2016
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 46 razy
Podziękowano: 10 razy

Postautor: gusto » 29 sty 2021, o 21:08

Nie używam wody kranowej.
Jak czyszczę filtr to płuczę media w wodzie Ro.
Czyli powinno być dobrze.
Z tego co napisałeś to wynika że muszę zrobić restart.
Moje podłoże aktywne ma ok 3 lat.
Ceramika ma ok. 7 lat. Aż wstyd napisać że nie wiedziałem. No ale w necie ciężko znaleźć wartościowe informacje.
A jakie polecasz podłoże aktywne?
Protos 380 | X360 | Diatone R349 |

Taranis X9D SE
Awatar użytkownika
El Grey
Stały bywalec...
Posty: 248
Rejestracja: 12-08-2016
Lokalizacja: Miasto stołeczne Łódź
Podziękował: 2 razy
Podziękowano: 22 razy

Postautor: El Grey » 30 sty 2021, o 10:05

Oj tu się nie wypowiem, bo to moje pierwsze akwa na aktywnym, 20 lat temu kiedy zakładałem mojego jedynego Holendra potwora 200x50x50 stosowałem substrat pod żwirowy JBL był świetny.
W tym zbiorniku mam Dark Soli (nie rzuca od początku dużo azotu do wody i jest średnio żyzne) do tego linia nawozowa Growise. Polecana do tego podłoża. Dlaczego tak... bo dostałem w ramach przeprosin od pewnej firmy właśnie całą linie nawozową za darmo.
Można zregenerować aktywniaka właśnie przez wyciągnięcie z akwa przepłukanie i podsypanie substratem pod żwirowym, jeśli twoje podłoże jeszcze się nie rozpadło w pył.
Ja teraz zrobię właśnie tak wyciągam wszystko, układam nową aranżacje i pod podłoże idzie też sprawdzony i dobry (i za rozsądne pieniądze) substrat Tropica.
A restart, czy też totalne czyszczenie zawsze bez względu na akwarium typ czy obsadę robiłem nie rzadziej niż co 2 lata, jedno popołudnie totalnej demolki nawet przy tych wielkich zbiornikach.
CX 450pro v5 DFC, CX 450 Black Angel, Protos 380, Goblin 380, Goblin 500, PA Extra 260 SPEKTRUM DX8 G2
Awatar użytkownika
gusto
Elita forum...
Posty: 757
Rejestracja: 11-08-2016
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 46 razy
Podziękowano: 10 razy

Postautor: gusto » 31 sty 2021, o 12:44

Ja mam Prodibio. To był zestaw podłoże + bakterie.
Podłoże nie rozpadło się jeszcze.
Więc jest do wykorzystania.
Ile zastosować tego podkładu ? Dwa opakowania ?
To będzie 5l. Podłoża mam 9 l.
Tylko że napisałeś że stare podłoże nie wiąże za dobrze fosforu i azotu więc nie wiem czy to dobre wyjscie. Czy nie lepiej kupić nowe aktywne.
Przy tej wielkości akwarium do już nie jest duża różnica w kosztach . No a roboty całe popołudnie. :)
Ceramika Neo Media zajebista napewno zamawiam. Dzięki.
Protos 380 | X360 | Diatone R349 |

Taranis X9D SE
Awatar użytkownika
El Grey
Stały bywalec...
Posty: 248
Rejestracja: 12-08-2016
Lokalizacja: Miasto stołeczne Łódź
Podziękował: 2 razy
Podziękowano: 22 razy

Postautor: El Grey » 31 sty 2021, o 13:00

substratu małe opakowanie 2,5 l a samo podłoże też by wymienił ;)
CX 450pro v5 DFC, CX 450 Black Angel, Protos 380, Goblin 380, Goblin 500, PA Extra 260 SPEKTRUM DX8 G2
Awatar użytkownika
gusto
Elita forum...
Posty: 757
Rejestracja: 11-08-2016
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 46 razy
Podziękowano: 10 razy

Postautor: gusto » 31 sty 2021, o 18:27

Wkleję tutaj bo może się komuś przyda.
Kiedyś tam znalazłem. Uważam że warto przeczytać. ;)

Stwierdzono, ze wysoki poziom rozpuszczonego organicznego węgla skutkuje: 

Zmniejszoną aktywnością żerowania ryb. 

Spowolnieniem tempa wzrostu. 

Obniżeniem aktywności układu immunologicznego co skutkuje zwiększoną podatnością ryb na choroby. 

Uważa się, że szczególnie negatywnie na ryby oddziaływają feromony. Są to substancje wydzielane przez gruczoły ryb do wody, które oddziaływają na inne ryby poprzez chemoreceptory. Ich celem jest wywołanie określonego zachowania np. w okresie tarła. Służą one również do oznakowania zajmowanego przez zwierzę terytorium. To głównie one są odpowiedzialne za zahamowanie tempa wzrostu u ryb i zmniejszenie odporności ryb na patogeny. Istnieje teoria, która stanowi, że przerybienie zbiornika wpływa na zwiększenie produkcji feromonów przez ryby. 

Oddzielne zagadnienie stanowi wpływ DOC na zasiedlające akwarium mikroorganizmy a w szczególności bakterie i grzyby. Problem ten jest dość szeroko badany. Okazuje się, że najważniejszym składnikiem dla mikroorganizmów, wchodzącym w skład DOC, jest węgiel. W naturalnych biocenozach dostępność węgla limituje rozwój bakterii i grzybów. Mam on również znaczący wpływ na dynamikę pobierania azotu i fosforu. Wykazano powiązanie pomiędzy cyklami przemian azotu i węgla. 

Wzrost DOC w wodzie przyspiesza procesy pobierania azotu z wody a co za tym idzie zwiększa ilość pobieranego z wody azotu. Dlatego właśnie wysoki poziom DOC w akwarium skutkuje obniżeniem poziomu azotanów w akwarium. Trochę inaczej ma się sprawa z fosforem. Tutaj nie następuje tak gwałtowny spadek poziomu fosforu w akwarium przy wysokim poziomie DOC. Dlatego test na fosfor jest bardziej wiarygodny przy określaniu jakości wody w akwarium. 

Tak więc zwiększenie poziomu rozpuszczonego organicznego węgla w akwarium skutkuje przyspieszeniem procesu denitryfikacji. Pozornie wydawać się może nam to proces korzystny. Jednakże negatywne skutki wywoływane przez DOC są naprawdę duże. Ciekawe okazały się badanie na temat wpływu DOC na poziom denitryfikacji. Okazało się, że nie istnieje związek pomiędzy szybkością denitryfikacji a stężeniem DOC. Reasumując, należy stwierdzić, że zasadnicze oddziaływanie DOC na mikroorganizmy polega na: 

Stymulowaniu wzrostu bakterii w tym bakterii chorobotwórczych. 

Zwiększeniu poziomu respiracji. 

Zwiększeniu zapotrzebowania na azot. 

Ciekawym zagadnieniem jest działanie DOC na rozwój glonów w akwarium. Z tym problemem akwaryści najczęściej spotykają się w praktyce. I choć w literaturze szeroko podkreśla się potrzebę zachowania czystości w akwarium to w praktyce masowy rozwój glonów jest zjawiskiem powszechnym. Bardzo często zdarza się też zbyt gęsta obsada zbiornika. Wszystko to prowadzi do zwiększenia poziomu DOC a następnie do plagi glonów. Pomimo tak oczywistego związku często jest on nie zauważany przez akwarystów. Stąd też tak dużo jest ciągle próśb o pomoc w walce z glonami. DOC stanowią dla glonów źródło pokarmu. Szczególnie są one cennym zasobem dwutlenku węgla, azotu i fosforu. W przeciwieństwie do roślin wyższych niektóre glony wykształciły mechanizmy pozwalające im na pozyskiwanie dwutlenku węgla, azotu, fosforu i innych składników pokarmowych bezpośrednio z DOC. Ta przewaga ewolucyjna pozwala im skutecznie konkurować z roślinami wyższymi w środowisku o wysokim stężeniu rozpuszczonego węgla organicznego w wodzie. Szczególnie cenny dla glonów jest dwutlenek węgla, który mogą pozyskać z DOC. W przeciętnym akwarium roślinnym istnieje niedobór CO2 skutecznie ograniczający proces fotosyntezy. Nie stanowi to jednak problemu dla glonów, które pozyskują CO2 bezpośrednio z DOC. Ponieważ rośliny wyższe nie mają takiej możliwości ich wzrost jest spowolniony lub zahamowany. Natomiast glony rozwijają się masowo mając pod dostatkiem dwutlenku węgla, azotu i fosforu, których źródłem jest DOC. Szczególnie dobrze przystosowały się do tego sinice, których masowy rozwój świadczy prawie zawsze o wysokim stężeniu rozpuszczonego organicznego węgla w akwarium. To dlatego często są one nazywane glonami ściekowymi. Tak więc związek pomiędzy DOC a rozwojem glonów polega na: 

DOC stanowi dla glonów źródło dwutlenku węgla, azotu, fosforu i innych składników pokarmowych. 

Wysoki poziom DOC stymuluje masowy rozwój glonów a szczególnie sinic. 

Najmniej badanym tematem jest wpływ DOC na rośliny wyższe a jest to szczególnie interesujący wątek dla miłośników roślin wodnych. Wiemy już, że rośliny wodne nie potrafią wykorzystać DOC jako źródła pokarmu. Takie możliwości posiadają niektóre glony a w szczególności sinice, co stwarza im przewagę i prowadzi do masowego rozwoju. Plaga glonów w akwarium zawsze wpływa negatywnie na rośliny. Porastające je glonu uszkadzają tkanki, zatykają aparaty szparkowe prowadząc nieuchronnie do obumierania. W naturalnym środowisku, w którym rosną nasze rośliny, występuje bardzo niskie stężenie DOC. W procesie ewolucji rośliny przystosowały się do środowiska ubogiego w DOC, azot czy fosfor. Daje im to przewagę na glonami. Dlatego w akwarium o niskim stężeniu DOC, azotu, fosforu rośliny wygrywają konkurencję o pokarm z glonami co prowadzi do ograniczenia wzrostu tych ostatnich. Wysoki poziom rozpuszczonego organicznego węgla w akwarium wywiera stres chemiczny na rośliny. Ten czynnik stresujący spowalnia procesy metaboliczne roślin. Utrudnia on między innymi prowadzenie przez rośliny procesu fotosyntezy. Często obserwuje się w akwarium zwiększony poziom bąbelkowania przez rośliny po umyciu starego filtra lub po wymianie wody (wody przepuszczonej przez filtr osmotyczny, który usuwa gazy rozpuszczone w wodzie). Zatem wpływ DOC na rośliny wyższe polega przede wszystkim na: 

Zahamowaniu procesów metabolicznych 

Zdobywaniu przewagi w konkurencji o pokarm przez glony. 

Aby utrzymywać niski poziom DOC w akwarium należy: 

Przede wszystkim nie przerybiać naszego akwarium. Ograniczenie obsady zbiornika stanowi klucz w walce z DOC. Prawie wszyscy akwaryści wiedzą, że nie należy utrzymywać w akwarium zbyt wielu ryb i prawie wszyscy to robią. Niestety niewielu miłośników roślin wodnych nie potrafi zachować umiaru przy zarybianiu zbiornika. Dlatego problem DOC a co za tym idzie glonów będzie ciągle popularny. Należy trzymać się zasady, że im mniej ryb w akwarium roślinnym tym lepiej. Ryby stanowią tylko dodatek, główną atrakcją są rośliny i to dla nich tworzymy ekosystem w akwarium. W literaturze można spotkać przeliczniki typu masa ryb na ilość wody czy długość ryb na ilości wody w akwarium. Lepiej jednak polegać na zdrowym rozsądku i doświadczeniu. Trudno jest podać ilości ryb na dany zbiornik ponieważ zależy to od wielu czynników. Generalnie można przyjąć, iż rozważając obsadę akwarium należy wziąć pod uwagę 1 do 2 gatunków dennych oraz 1-3 gatunków pływających w toni wodnej. Ilość poszczególnych gatunków zależy od wielkości akwarium. 

Częsta i regularna podmiana wody. Najlepiej 50% i więcej w tygodniu. W ten sposób usuwany DOC z akwarium. Nie stanowi to jednak rozwiązania problemu w przypadku zbyt dużej ilości ryb. Wtedy nawet 50% podmiana dziennie może nie wystarczyć. 

Zachowanie czystości w w akwarium poprzez odmulanie dna, zbieranie z powierzchni wody martwych części roślin. 

Częste mycie wkładów mechanicznych w naszych filtrach nie rzadziej niż co 2-3 dni. Jest to bardzo skuteczna metoda pozwalające systematycznie usuwać DOC z akwarium. 

Stosowanie węgla aktywnego - należy jednak pamiętać, że usuwa on również niektóre mikroelement z wody np. żelazo. Filtracja poprzez węgiel aktywny usuwa DOC przez absorpcję powierzchniową. Gdy woda przepływa poprzez węgiel aktywny, DOC wchodzą w kontakt z granulkami węgla, przez które są wiązane. Proces ten zachodzi tylko na powierzchni granulek węgla - nie jest to proces chemicznego wiązania. Niektóre cząsteczki DOC są absorbowane bezpośrednio przez węgiel a niektóre są wiązane chemicznie przez inne związki chemiczne, które wcześniej uległy obsorbcji przez węgiel. Kiedy powierzchnia węgla aktywnego zostanie nasycona cząsteczkami DOC należy wymienić wkład węglowy. Wiele rodzajów węgla jest sprzedawanych z przeznaczeniem do akwarium ale tylko niektóre są w stanie wyłapywać cząsteczki DOC w wodzie. Najlepszym wyborem jest wysokiej jakości, granulowany węgiel aktywny (zwany w skrócie GAC od nazwy angielskiej). Jest to węgiel, który został odgazowany w wysokiej temperaturze, bliskiej 10000C. Odgazowywanie zwiększa powierzchnię granulek węgla powiększając przez to pojemność absorpcyjną. Węgiel stosuje się w ilości około 0,5 kg na 400l wody i należy go wymieniać nie rzadziej niż co miesiąc a najlepiej co dwa tygodnie. W praktyce węgiel aktywny stosuje się w pierwszej fazie po założeniu akwarium - około 1 miesiąca. W prawidłowo zarybionym akwarium nie ma konieczności stosowania węgla aktywowanego. 

Akwaryści morscy mają do dyspozycji odpieniacze do usuwania DOC z wody. Zasada działania takiego urządzenia związana jest z dużą ilością wytwarzanych przez nie bąbelków. Im więcej i im mniejsze są one tym lepiej. Ponieważ DOC posiadają ładunek elektryczn podlegają one powierzchniowemu związaniu przez pęcherzyki powietrza i w postaci powstałej piany są usuwania z akwarium. Niestety wraz ze spadkiem zasolenia spada ilości wytwarzanych bąbelków i zwiększa się ich wielkość (co prowadzi do zmniejszenia ich łącznej powierzchni). Dlatego odpieniacze nie są stosowane w akwariach słodkowodnych choć ostatnio pojawiły się takie urządzenia do oczek wodnych. 

Ostrożne podchodzić do pokarmów mięsnych opartych na mięsie ssaków i ptaków np. popularne serca cielęce czy indycze. Pokarmy te powodują wydalenie przez ryby do wody dużej ilości aminokwasów oraz fosforu. Najlepiej opierać się na pokarmach zwierząt zasiedlających środowiska wodne jak np. mięso ryb, krewetek. raków itp. Dobre też są wysokiej jakości pokarmy suche. 

Pozostaje tylko jeszcze odpowiedzieć na pytanie jak sprawdzić czy mamy nadmiar materii organicznej w akwarium (DOC). Jeżeli pojawiły się masowo sinice to na pewno materii organicznej jest dużo. Można użyć testów to badania poziomu fosforu w wodzie. Jednakże często testy te wskazują niskie wartości pomimo dużej ilości materii organicznej w zbiorniku. Dzieje się tak dlatego ponieważ sinice kumulują w komórkach azot i fosfor w dużych ilościach a poza tym zużywają na bieżąco te składniki. Jest na rynku test firmy Salifert - PROFI Test Organics Test do mierzenia poziomu materii organicznej w akwarium (DOC) ale autor strony nigdy go nie testował. Najlepiej polegać na stałej obserwacji akwarium i doświadczeniu. 
Protos 380 | X360 | Diatone R349 |

Taranis X9D SE
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16316
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1782 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 31 sty 2021, o 21:09

gusto pisze:Uważam że warto przeczytać. ;)


Serio?
Wybacz, ale dla mnie jest to taki bełkot, że gdybym trafił na to na początku, albo tuż przed początkiem mojej przygody z akwarystyką, to bym stwierdził, że nie chcę się tym zajmować.
Bo nie chcę musieć tego wszystkiego wiedzieć.

Tak mniej więcej, jakby mi ktoś powiedział, że nie jestem w stanie się nauczyć latać helikopterem jak nie będę znał i rozumiał wszystkich zasad aerodynamiki, mechaniki płynów, i generalnie ... no jak co najmniej MELu nie skończyłem.

Kupa trudnych skomplikowanych pojęć, mam wrażenie zostały tam umieszczone tylko po to, żeby aby na pewno czytający odniósł wrażenie, że autor jest mądry, jest profesjonalistą, wie co do czego służy i nie boi się burzy bo jest już duży.

A ostatecznie zero konstruktywnych wniosków, niezrozumiałe i niewytłumaczone pojęcia (DOC - zmusiłem się, żeby przeczytać całość, bo może a nuż się dowiem, ale nie, nie da się nawet wywnioskować, bo zdania z których można by wywnioskować co to blać jest DOC wzajemnie sobie zaprzeczają)... w międzyczasie przemycane prawdy będące truizmami dla każdego absolutnie każdego akwarysty, nawet tego początkującego (że np. przerybianie, tudzież przekarmianie jest szkodliwe i może powodować pojawienie się zakwitu glonów)...
.... I DOC.
DOC, DOC DOC DOC i jeszcze raz DOC.
Które członek męski wie czym jest i którego w sumie to trudno w ogóle zmierzyć, ale jest kluczem to wszystkiego.
Ale zero konkretów, same truistyczne ogólniki.
Tak na wszelki wypadek.

A na koniec:

gusto pisze:[..]Najlepiej polegać na stałej obserwacji akwarium i doświadczeniu. 


Aha.
Czyli "wszystko co napisałem - pod tramwaj, po prostu rób, obserwuj, bądź cierpliwy i będzie dobrze."
No i gut.
Nie można było tak od razu?
;)


Wybacz, gusto, przejechałem się trochę, ale to absolutnie nie przytyk do Ciebie, tylko ... do autora tego bełkotu;).
Oczywiście wiem, że DOC, to Disolved Organic Carbon, czyli niesłuszne (de facto) określenie wszystkich organicznych związków węgla rozpuszczonych w wodzie.
Oczywiście wiem, i w sumie to nie wprost pisałem to już wcześniej, ale prowadzenie roślinnego akwarium jest de facto paradoksalnie znacznie trudniejsze niż "rybiego".
... i tym bardziej, nie wydaje mi się, aby ten tekst był przydatny, bo każdy kto umie go zrozumieć - mógłby go napisać.
;)

Ale ostatecznie to tylko moje zdanie - mogę się mylić i jeśli się mylę - przepraszam.
Awatar użytkownika
gusto
Elita forum...
Posty: 757
Rejestracja: 11-08-2016
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 46 razy
Podziękowano: 10 razy

Postautor: gusto » 31 sty 2021, o 22:02

Aikus no bo widzisz niby bawimy się w akwarium ale nasze cele są trochę inne. Ty raczej idziesz w akwarium którym najważniejszym elementem jest obsada rybna. Dla mnie najważniejsze są rośliny a obsadę ryb mam ale do szczęścia nie jest mi potrzebna. Zależy mi jedynie na krewetkach . W toni wodnej może pływać jedynie bojownik. Dla mnie baja.
Akwarystyka roślinna wcale nie jest prosta i oczywista. No może El Grey jest już w temacie tyle lat że dla niego to oczywiste rzeczy.
Ja miałem taki sam zawrót głowy jak zarejestrowałem się na heli-teamie. Czułem że życia mi nie starczy żeby to wszystko ogarnąć.
Pierwsze szkiełko miałem w latach 80tych. Oczywiście na żwirku. Później była ogromna przerwa i jak wróciłem do tematu to jak czytałem tematy na forach akwarystycznych to też miałem taki mętlik że się zastanawiałem czy dobrze robię że chce się ponownie w to bawić. Tylko że ja lubię trudne tematy i zagadnienia. Oraz lubię unikalność hobby Heli i akwa.

Wracając do tekstu. Czytając go kiedyś i wracając do niego dziś zrozumiałem/przypomniałem sobie jak ważny jest ten ulubiony przez ciebie skrót DOC. :)
Podsumowując ten przydługi tekst który wkleiłem napiszę w skrócie esensję : Im czyściej w akwarium tym łatwiej się je prowadzi. I tyle.

Hehe byłem ciekaw co napiszesz :)
Protos 380 | X360 | Diatone R349 |

Taranis X9D SE
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16316
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1782 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 1 lut 2021, o 00:00

No tak tak... Kurde... może trzeba by było wydzielić dwa kąciki:
- Akwarystyczno - rybkowy
- Akwarystyczno - roślinny.
Tylko, że to stworzy precedens. Od razu powstaną kolejne kąciki: A. filtry, A. Grzełki, A, słodkowodne, A, słonowodne, A, malawi, A. nawozy, A. rośliny, A - jesteś początkujący - tu się przywitaj i zapytaj....
... i ani się obejrzymy, a powstanie po prostu akwa-team.pl, a patrząc na całokształt można domniemywać, że spora część polskiego akwarystycznego świata by nas mocno znienawidziła, bo zaraz wszyscy by tu przyszłi i zapomnieli o fejsbukach i innych forach (naczy się nienawidziliby nas Ci którzy by tam zostali i się czuli samotni, ale z Akwa-team zdążyliby sie już na śmierć i zycie pokłócić... o cokolwiek).

Więc... Dobra.
Niech jest jak jest.

Ja mam pytanie, czy ktoś wie gdzie można kupić Kabombe i Rogatka?
We Warszawie oczywiście, bo jechać daleko po to nie będę, a o tej porze roku wysyłka to raczej nie tego.

Bo kurde, sezon na zbieranie roślin ze strumyków, rzeczek, tudzież podgrandzanie ze stawów i oczek wodnych jest taki sobie, a w Kakadu na Skoroszach - nie ma.
Obiecali dostawy, dostawy były, ale tych roślinek się nie pojawiło.
Na nurzańca mam jeszcze za świeże podłoże - ginie i nie rośnie.
Obiecująco wygląda kryptokoryna na korzeniu - ale to dopiero kilka dni.
Wsadziłem mu pod korzenie po dwie laseczki nawozowe... z jednej strony chyba widzę świeże kłącze, więc jeśli tak to może nie ma dramatu ...
... ale w sumie to nie wiem, bo ... jednocześnie Zielistki w prawie jałowej hydroponice zaczynają szaleć tak, że za chwilę je będę rozsadzał.
I jak tak dalej pójdzie, to w akwa nie będzie żadnych roślin, bo wszystko zje hydroponika.
Nie wiem, nie sądzę, aby tak się stało, ale fakt jest taki, że poprzednią hydroponikę "dorobiłem" to stojącego już dojrzałego i stabilnego baniaka.
A tutaj - wystartowałem hydroponikę bez większej nadziei razem z baniakiem i hydroponika wyprzedza moje oczekiwania...
To nie jest bardzo źle dopóki nie będzie tak, że mi przez tą hydroponike zabraknie żarcia dla zagajonego akwarium do którego przywykłem...
No nic, zobaczymy.

... ale bez Kabomby i Rogatka mogę mieć problem, żeby się pozbyć okrzemków... (bo co? bo DOC - no oczywiście, blać :wall: :wall: Tak, wiem :| )
Ale ja nie chcę nawet słyszeć, że mam przerybione albo przekarmione akwarium.
Mam w sumie cztery krewetki, cztery gupiki, trzy zbrojniki niebieskie i trzy kiryski spiżowe.
Plus kilka zatoczków i świderków...
... oraz podobno helenek, ale coś helenek nie widuję... może nie przeżyły aklimatyzacji... nie wiem.
W każdym razie... wszystko to w akwarium 300L, (350L wody).
TO NIE JEST PRZRYBIENIE.
To jest po prostu niedojrzały baniak.
Cały czas mam śladowe ilości amoniaku i NO2, więc ten cykl azotowy po prostu jeszcze cały czas nie działa tak jak powinien.
Do tego nie ma żadnego gnoju w podłożu (a niestety ale musi być jeśli ma rosnąć nurzaniec - Nurzaniec tak naprawdę dobrze, zaczyna rosnąć wtedy kiedy podłoże w zasadzie nadaje się do restartu :D:D

Więc... gdzie mogę kupić?
Albo może ktoś ma do oddania gdzieś w okolicy Ursusa/Piastowa/Pruszkowa...
Kabomba, Rogatek i w sumie to Moczarka Kanadyjską...
Albo jakieś inne akwarystyczne chwasty.
Jakby ktoś miał to chętnie przytulę.
Awatar użytkownika
kwiatek
Elita forum...
Posty: 708
Rejestracja: 16-12-2016
Lokalizacja: solec kujawski
Podziękował: 18 razy
Podziękowano: 36 razy

Postautor: kwiatek » 5 lut 2021, o 19:45

aikus pisze:No ale tylko jednego masz?
To dokup mi kilka sztuk... tam jest z grubsza fifty fifty ZTCP, więc się jakaś laska trafi... aa... albo ... no albo facet :D...
;)
Z resztą... jak tam se chcesz ;) tak tylko se gadam :D:D

Dokupilem 12 szt 6 albinosów i 6 czarnych :dance: na fotce jeden z młodzieży
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Gaui x7 T-Rex 470 l taranis x lite pro
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16316
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1782 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 6 lut 2021, o 01:00

Sprowokowałeś mnie!
Trochę późno na podglądanie mojego powstającego mikroekosystemu, ale - dobra.
Dzisiaj nastąpiła pierwsza część zasadniczego zarybienia.
Przybyło 20 brzanek (mniej więcej pół na pół błękitnych i sumatrzańskich - to de facto ta sama ryba tylko inny kolor, ponoć może sie nawet krzyżować ze sobą.
U mnie się raczej nie rozmnoża, bo wymagają do tego miekkiej i kwaśnej wody :wall: :wall: :wall: ...
No ale żyją około 4 lat więc kto wie... kto wie...
Tak jak mówię, jest późno, więc trochę słabo widać, no ale baniak się zdecydowanie ożywił - zaczyna przypominać akwarium :juppi: :juppi:

Oprócz brzanek, przybyło mi:
- 5 kirysków spiżowych
- 5 zbrojników pospolitych (niebieskich)
- 5 helmutów (ślimak - Military Helmet)
- ... chyba ze 20 krewetek (blue velvet, red cherry, orange)
- 2 tylomelanie - tych pokracznych ślimorów mam w akwa pierwszy raz i już widzę, że muszę dla nich trochę zbiornik przebudować, bo nie są w stanie się wdrapać do piaskownicy. Wystaje ona jakies 1cm ponad powierzchnię gruntu i to już ich przerasta, a ponoć generalnie piasek lubią :)
- kilka rozdętek

Tak czy siak zrobiło się całkiem rojno i gwarno.
Z gupików przeżyły jak dotąd tylko dwie samice.
Poza gupikami, w akwarium zero strat, oznak choroby... czegokolwiek.
Lektura mądrych ludzi w internetach i konsultacja z fachowcami wskazuje, że ... po prostu kupiłem blać nie te gupiki co trzeba.
Wiedziałem, że jak się chce budować działający ekosystem, to się nie wybiera największych i najładniejszych, ale wcale się nie starałem tak robić...
... natomiast kupując gupiki w Kakadu - nie specjalnie jest co innego wybierać.
Wszystko co tam jest, jest: duże, ładne, kolorowe, prawie na pewno wysterylizowane, osłabione genetycznie i podatne na choroby, ciężarne samice albo nie rodzą nigdy, albo rodzą martwe potomstwo, albo umierają, samce - nie mają ochoty na kopulacje...
Dwie samice które zostały wyglądają ... kiepsko.
Ale żyją, ich stan nie jest beznadziejny... więc czekam.
Rogatek.com zalecił minimum dwa tygodnie kwarantanny przed dorzuceniem kolejnych gupików. Mówił też, że ma u siebie świeżą dostawę Endlerków i za dwa tygodnie będzie wiadomo co z nich zostanie... więc niby dobrze się składa.
Ale prawdę mówiąc, nie wiem czy nie poszukam na olxie kogoś prywatnego, kto po prostu ma narybek...
... jest tylko jeden problem: brzanki mogą mi ten narybek koncertowo opierdolić.
Więc ... chyba poczekam, aż rośliny się bujną.

Aaaa no właśnie! Bo przybyło też roślin.
Doszło kilka sadzonek nurzańca, znalazł się rogatek, kabomba (zwana przez sprzedawcę z OLXa koperkiem :D:D ) i moczarka kanadyjska.
Przekreślona przeze mnie kryptokoryna chyba broni się przed glonami i wygląda, że zaczyna odżywać.
Nic w sumie zaskakującego w wodzie pojawiło się już dość dobrze widoczne NO3, więc i roślinki sie pewnie niebawem bujną.
anubias - niezgodnie z przeznaczeniem, tymczasowo wsadzony do ziemii, bo korzeń wyjechał z akwa na dogotowywanie.
Za bardzo mi kolorował wodę i postanowiłem się z nim jeszcze trochę rozprawić.

ogólnie wygląda to tak:







Filmy są nieme - można oglądać bez dźwięku ;)
Tak jak mówię - późno się za to zabrałem i akwa w zasadzie już śpi (chociaż Brzanki, jak się poczuły jak u siebie, to nie wygląda, żeby miały iść spać). No ale jest ciemno, więc filmy robione przy fleszu z komórki - nie wygląda to imponująco. ale cos tam widać.

Obiecałem też Dawowi, że pokażę moją technikę.
W sumie to nie ma za bardzo co pokazywać - całość sprowadza się do tego, że na wylocie filtra wstawiony jest trójnik, a do szafki mam doprowadzoną wodę i odpływ.
Więc aby spuścić wodę ze zbiornika - odkręcam jeden zawór, aby dolać wodę do zbiornika - odkręcam drugi.
Mogę robić podmianki choćby codziennie, a zastosowanie na wlocie filtra węglowego i zmiękczającego eliminuje konieczność odstawiania.
Tak to mniej więcej wygląda:

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Oczywiście taka automatyzacja nie oznacza, że każda woda z podmiany będzie leciała do kanału - NIE NIE NIE NIEEE!!! Co to to nie - nie ma u mnie takiego marnotrawstwa:D:D
Normalnie, raczej będzie zasadą zbieranie wody do podlewania kwiatków i ogródka. Wszyscy na tym skorzystają. Kwiatki dostaną substancje odżywcze, Kasia dostanie darmowy i super hiper meta ekologiczny i naturalny nawóz... same korzyści.

Cały czas tylko nie mam pewności, a wręcz mam obawy, czy czasem nie przestrzeliłem rozmiarów planowanej hydroponiki...
TYch kilka krzaczków zielistka już teraz wypija cały azot. To one! Jestem o tym przekonany... I to przez nie, rośliny w baniaku póki co trochę głodują.
No ale ... się okaże.
Docelowo chciałem zazielenić całą ścianę nad akwarium i zrobię to tak czy siak.
Najwyżej trzeba będzie ekstra nawozić (pewnie wtedy odetnę część obiegu od akwarium).

Tak czy siak - jest fajnie.
TFU TFU - na psa urok.

No i ten... nie wiem czy to widać na filmie (chyba nie), ale tymczasowo zamontowałem kaskadę Aquaela wypełnioną po brzegi węglem.
Wspominałem już, że korzeń mocno mi zabarwił wodę... chciałem ją wyklarować nie podmieniając jednocześnie za dużo.
Węgiel zdał egzamin w 100%.
Pewnie jutro go wywalę, bo nie ma sensu żeby więcej chodził tym bardziej, że planuję znowu zrobić małą podmiankę.

No i dobra! Na razie tyle ;)
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16316
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1782 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 6 lut 2021, o 01:09

aikus pisze:[...]
Ale prawdę mówiąc, nie wiem czy nie poszukam na olxie kogoś prywatnego, kto po prostu ma narybek...
... jest tylko jeden problem: brzanki mogą mi ten narybek koncertowo opierdolić.
Więc ... chyba poczekam, aż rośliny się bujną.



... albo w sumie... przecież mogę wpuścić narybek do żółwiarni - póki stoi pusta.
Karmić, niech dorasta... i jak podrośnie - przenieść do dużego.
I tak trzeba będzie zrobić!!

Wróć do „Brudnopis”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości