Witam jak w temacie, może ktoś się podejmie lecznia chorego pacjenta yge 200hv . Historia choroby bardzo dziwna, po wyjeciu z pudełka zrobił kilka lotów i przestał dawać oznaki życia. Zdarza się że raz na 20 podłączeń odżywa a po chwili się rozlancza. Wygląda mi to na jakieś zwarcie lub zimny lut albo padniętą cześć, trzeba by było to zmierzyć. Oczywiście usługa nie za darmo.
Wyslane z mojego Szajsunga S6