Ciezko mowic o jakim kolwiek doświadczeniu
- malo czasu mam wolnego zeby wyrwac sie na jakies zorganizowane dluzsze latanie i fajnie by bylo wyrwac sie przed chalupe, wylatac 2 pakiety, wrocic zmienic peluche dziecku i wrocic wylatac kolejny
Przy takiej opcji moglbym latac codziennie a nie raz na tydzien i to niezawsze ... :/
Samolotami jakies tam kolka robie, ale ograniczona lasem przestrzen przed domem powoduje ze np Bixlerem sie rozbilem bo pierwszy nawrot zaszybko a przy kolejnym zwrotem to juz zawolno bylo i zaostry zwrot i przeciagnalem bo i powialo jeszcze.
Najlepiej jakby to bylo cos tak malego zeby na przestrzeni dajmy na to 10m x 10m polatac. no powiedzmy 20x20.
Moglbym cos sam zrobic. Troche podkładow do paneli mi zostalo
Mam jakis pakiet 3s1000 (niewiem czy nie za ciężki ...)
EDIT:
Nawet patrzylem na takie zestawy co sie "zaklada" na model z kartki papieru ale tam nie ma lotek itd wiec słabo mogłbym to uznac ze trening latania...