naprawa iMAX B6
: 24 maja 2020, o 19:15
Cześć.
Jakiś czas temu wyciągnąłem swoją starą ładowarkę z szuflady, podłączyłem i po usłyszeniu charakterystycznego "pik" nie zobaczyłem nic na wyświetlaczu. Podświetlenie działało ale poza tym nic. Średnio się tym przejąłem bo w szufladzie leżały jeszcze 2 nówki ECO8 więc wziąłem pierwszą lepszą a iMAX wylądował znowu w szufladzie a potem w woku na elektrośmiecie.
Dziś rano pomyślałem, że w drodze są 2 pakiety i wypadałoby mieć do każdego ładowarkę. Przypomniał mi się iMAX, więc przytargałem go z powrotem do domu, rozebrałem i podłączyłem do zasilacza. Wyglądało to mniej więcej tak
Mocno sparzył mnie stabilizator z drugiej strony płytki więc pomyślałem, że może coś się z nim stało (przypomniałem sobie, że kiedy ostatni raz używałem tej ładowarki, zasilacz do niej poszedł z dymem). Niby miernik nie wskazywał, że coś z nim nie tak ale na wszelki wypadek wymieniłem, niestety to nie pomogło. Wtedy głos w głowie (nie mówcie nikomu, że je słyszę) podpowiedział "a może to wyświetlacze?". Nie będę już przytaczał pełnej wymiany zdań ale w końcu głos wygrał i aczkolwiek niechętnie ale zabrałem się za wylutowywanie wyświetlacza.
Jako, że po zabawach z arduino zostało mi trochę różnych rzeczy, znalazły się w walizeczce też 2 takie same wyświetlacze. Podłączyłem jeden (niestety ten też miał dolutowane piny więc te też musiałem wylutować) i oto co zobaczyłem.
"To żyje" pomyślałem ... tylko coś nie tak z kontrastem. Stary wyświetlacz miał na płytce napisane "v1.1" a nowy "v2.3", może coś w obsłudze kontrastu się zmieniło, więc dorobiłem taki oto workaround:
Poskładałem, podłączyłem jakiś pakiecik (na wszelki wypadek taki, co mi na nim jakoś szczególnie nie zależy), skalibrowałem i wio ....
Doładowało pakiet 2x3S do 4.18-4.21 na celę (zastanawiam się czy nie za dużo), teraz leci rozładowanie (będzie pewnie trwało wieki bo tylko 1A), potem zobaczę jak wyjdzie storage.
Wygląda na to, że działa ...
Jakiś czas temu wyciągnąłem swoją starą ładowarkę z szuflady, podłączyłem i po usłyszeniu charakterystycznego "pik" nie zobaczyłem nic na wyświetlaczu. Podświetlenie działało ale poza tym nic. Średnio się tym przejąłem bo w szufladzie leżały jeszcze 2 nówki ECO8 więc wziąłem pierwszą lepszą a iMAX wylądował znowu w szufladzie a potem w woku na elektrośmiecie.
Dziś rano pomyślałem, że w drodze są 2 pakiety i wypadałoby mieć do każdego ładowarkę. Przypomniał mi się iMAX, więc przytargałem go z powrotem do domu, rozebrałem i podłączyłem do zasilacza. Wyglądało to mniej więcej tak
Mocno sparzył mnie stabilizator z drugiej strony płytki więc pomyślałem, że może coś się z nim stało (przypomniałem sobie, że kiedy ostatni raz używałem tej ładowarki, zasilacz do niej poszedł z dymem). Niby miernik nie wskazywał, że coś z nim nie tak ale na wszelki wypadek wymieniłem, niestety to nie pomogło. Wtedy głos w głowie (nie mówcie nikomu, że je słyszę) podpowiedział "a może to wyświetlacze?". Nie będę już przytaczał pełnej wymiany zdań ale w końcu głos wygrał i aczkolwiek niechętnie ale zabrałem się za wylutowywanie wyświetlacza.
Jako, że po zabawach z arduino zostało mi trochę różnych rzeczy, znalazły się w walizeczce też 2 takie same wyświetlacze. Podłączyłem jeden (niestety ten też miał dolutowane piny więc te też musiałem wylutować) i oto co zobaczyłem.
"To żyje" pomyślałem ... tylko coś nie tak z kontrastem. Stary wyświetlacz miał na płytce napisane "v1.1" a nowy "v2.3", może coś w obsłudze kontrastu się zmieniło, więc dorobiłem taki oto workaround:
Poskładałem, podłączyłem jakiś pakiecik (na wszelki wypadek taki, co mi na nim jakoś szczególnie nie zależy), skalibrowałem i wio ....
Doładowało pakiet 2x3S do 4.18-4.21 na celę (zastanawiam się czy nie za dużo), teraz leci rozładowanie (będzie pewnie trwało wieki bo tylko 1A), potem zobaczę jak wyjdzie storage.
Wygląda na to, że działa ...