Heli-Team.pl

Łoooorany dźwięk w tym filmiku przypomina szerszenia goniącego muchę

Ale tytuł wątku jest missleading: Bez słowa Tareq

Model kusi mnie bardzo ,staram się namówić Adama do wprowadzenia go do swojej oferty ,ktoś byłby jeszcze zainteresowany zakupem?Do OMPa się zrazilem i napewno do niego nie wrócę choćby z powodu podejścia pewnego sklepu do klienta ,ale to już moje zdanie

Jakby się ktoś zastanawiał:
https://rcforever.pl/pol_m_Modele_Helik ... -1079.html

Wziąłeś?
Ja się napaliłem na M2 Evo i czekałem cały sierpień na dostępność- w końcu mi powiedzieli, że lipa i w drugiej połowie września.
Zobaczyłem na BG Goosky S2 z wysyłką w 24H - wersja czerwona z 3 bateriami za 1680zł- kupiłem od razu i co kolejna lipa.
Mieli wysłać najpierw po 7 dniach, potem końcem września, a potem 18 października, a ostatnio już 18 listopada!!!
Wkurzyłem się i wziąłem zwrot kasy.
M2 się pojawił początkiem października, a teraz ten tu u Adama.
Po namyśle odpuściłem w tym roku bo już by się więcej przeleżał w zimie niż latał.

Skusiłem się na goosky. Model kupiony oczywiście w rcforever u Adama. Nie wiem jak lata na tym systemie i chyba nigdy się nie dowiem bo docelowy fbl to vbar neo. Mogę powiedzieć tylko o odczuciach i porównać go do omp m2 evo. Model trzymając go czuć że jest sztywny i masywniejszy choć trzymając omp i goosky nie czułem różnicy w wadze. Ogon jest w kształcie kwadratu z zaokrąglonymi rogami przez co wydaje się masywniejszy, porównując wirnik główny to jest ciut większy. W klubie latają i jednym i drugim widziałem kilka kretów obydwoma i o ile pękanie wału w omp m2 evo przy mocowaniu w hubie można dać na plus to już minusem jest że byle uderzenie w podłogę kończy latanie, w goosky tego nie zauważyłem. Wolałbym żeby orczyk pękał niż wał. W obydwu plusem jest podwozie w razie mocnego przyziemienia odkształca się, więc wystarczy lekko nadciągnąć i lata. Goosky minusem jest podpinanie pakietu. Mało miejsca jak stoi na stole więc trzeba unosić podpinać baterie i stawiać do zalogowania. Miałem możliwość obejrzenia goosky również w malowaniu czerwonym. Tam kolor kabinki i kolor klapki mocno się różniły, tutaj jest prawie ten sam odcień.

Ja się skusiłem na czerwono /żółtego i kolor kabinki i klapki jest identyczny

Ooo Kubacki, dobrze. Rezerwacja.

P.S. Pasek Ci spadł w tym większym.

Nie spadł, serwis w większym przed kolejnym sezonem

Spoko spoko, zartuje. I chwale sie spostrzegawczoscia.

kubacki pisze:Ja się skusiłem na czerwono /żółtego i kolor kabinki i klapki jest identyczny

To oznacza tylko jedno że gdzieś między czasie zmienili lekko kolor. Bo tego którego ja widziałem to kolor klapki był czerwony, natomiast na kabince był dużo ciemniejszy i jakby bardziej transparentny.

Napiszcie coś lepiej o tym jak to lata, a nie jak wygląda na półce/dywanie

Przede wszystkim jak trzyma ogon.

Z powodu powrotu fazy śmigłowcowej, musiałem kupić coś nowego. Już tak mam... Pomysł na mikrusa wpadł ze względu na możliwość latania przed własnym domem.
Tyle, że miałem już mikrusa, czyli OMP M2 Exp. Na tyle mnie wkurzał, że powiedzialem sobie: nigdy więcej nic poniżej klasy 380.
Taaaa... Sami wiecie jesk to jest z mówieniem sobie "nigdy więcej".
A więc po kilkudniowej szamotaninie we własnym umyśle i za namową kolegi Zibidk wpadł mi w ręce Goosky s2 legend. Fajnie, że Adam (RC forever) miał go na półce, bo jak już podejmę decyzję nienawidzę czekać.

No i muszę powiedzieć, że padłem z wrażenia. Ten mikrus lata jak duuuuuużo większy model. Oczywiście nie jest to zachowanie klasy 380, czy tym bardziej czegoś większego, ale jest o lata świetlne lepsze od OMP M2 (tych starszych). Nie testowałem tego OMP M2 Evo, może też byłby fajny.
Genialna sprawa to ta dzielona kabinka. Bardzo podoba mi się ten patent. Programowanie przez BT też na duży plus vs. OMP.

Mój test, czyli piro-lejek na plecach na wietrze, który OMP M2 Exp przeważnie oblewał, tu nie jest kompletnie problemem. Ogon trzyma super. Właściwie nie udało mi się zmusić go, żeby puścił.

Do mojego latania wystarczy około 60% gazu. Wtedy na pakiecie latam 4 minuty.

Czekam na kolejne pakiety i będę go męczył

Jakiś czas temu złożyłem zamówienie na części do Goosky i Adam sciągnął wszystko ,od zamówienia u Adama do odebrania przesyłki z paczkomatu 5dni ,także jest super

Brzmi kusząco. Coś czuję że zamówię jak wrócę do systematycznego latania

A do tego ompa to porównywałes do tego co miał wgraną poprawkę na ogonie czy nie?

Don Mirson pisze:Brzmi kusząco. Coś czuję że zamówię jak wrócę do systematycznego latania

A do tego ompa to porównywałes do tego co miał wgraną poprawkę na ogonie czy nie?

Z tego co pamiętam, to chyba nie miał wgranej.
Podobno poprawka sporo pomaga.
Ale sama jakość wykonania Goosky jest lepsza. Nie mówię już o łatwości zmiany parametrów czy ogólnym wrażeniu z lotu.

Zbieram kasę na tego tego Goosky rs4 bo bardzo mi się podoba

Don Mirson pisze: jak wrócę do systematycznego latania

na końcu bo planujesz czy właśnie nie planujesz?

mwx pisze:

Don Mirson pisze: jak wrócę do systematycznego latania

na końcu bo planujesz czy właśnie nie planujesz?

mysli o rozpoczeciu planowania chyba od zeszlego roku

Czeka aż baterie odpowiednio napuchną