Moja 450 się nie sprzedała. Mój nowy OMP lata jak po sznurku, wiec pomyślałem, że może by tak konwersja 450 flybar z paskiem, przerobić na FBL z silnikiem na ogonie.
Powodem powyższego jest również filmik, który pokazuje że nawet 700-ka może latać z silnikiem na ogonie (https://youtu.be/qLQqNVE0tmA) - daleko mi jeszcze do takiego poziomu.
W grę wchodzą pewnie:
- jakieś tanie FBL,
- regulator silnika ogonowego raczej z reversem (proszę się tu nie wypowiadać czy rewers na ogonie jest potrzebny, bo to już inne wątki wyjaśniają

- silnik ogonowy, śmigło i ich parametry,
- konwersja głowicy - nowa/jakaś samoróbka.
Doradźcie proszę od czego zacząć, czy w ogóle ma to sens i czy "gra będzie warta świeczki".
Interesuje mnie stabilność lotu, prosty setup i naprawy, tańsza eksploatacja i oczywiście tania konwersja
