Heli-Team.pl

chcesz mi powiedziec ze niezaleznie od przekroju, kable glosnikowe sa gorsze bo.... sa glosnikowe.... za to do glosnikow sie nadaja lepiej bo sa glosnikowe...
??

No nie wiem. Nie mam argumentow zeby uwalic taka teze, nie robilem np. pomiarow rezystancji wlasciwej tych kabli tym nie mniej nie raz stosowalem je z powodzeniem jako kable pradowe w helikopterach i w samolotach. jedyna ich wada to duza sztywnosc izolacji.
natomiast bezsprzecznie w halikopterach i samolotach mam odcinki po 10cm czy 15cm a tu mialem metr czy nieco ponad.

myślę, że kluczowy jest pomiar rezystancji i realnego przekroju i tyle. Moim zdaniem do kolumn też nie nadają się najlepiej.

No moze i fakt racja racja, wrecz powiedzialbym ze kluczowy jest pomiar WYLACZNIE rezystancji... Bo jesli komus uda sie zrobic kabel o przekroju 0,1mm i rezystancji dązącej przykladowo 0,1mOhm no to czad!!
...
No tak czy siak, wszystko sie sprowadza do tego co napisalem w pierwszym poscie w tym watku: nie przylozylem sie za badzo do tego tematu, podejscie do skrzynki odpuscilem po chyba trzech porazkach i tyle.

tak, po zastanowieniu obejrzałem jeszcze raz panel-dawcę do mojej skrzynki. Z niego wyciąłem tylko układ żarzenia a cały tor zasilania, i zasilania rozrusznika dałem przewodami 10AWG.

Możliwe, ze tu był problem bo te ścieżki jak na 15-25A to może być trochę mało.

Tak czy inaczej zgadzam się z Tobą, że standardowy panel+aku żelowy inny niż w Pawczowozie to lipa

Zobaczymy jak to u mnie będzie działać.

A co do rezystancji to chyba nie bardzo bo kabelek 0,2mm2 może mieć rezystancję mniejszą ale ze względu na niemożność odprowadzenia ciepła się zjara. Generalnie zasada jest taka, że 1mm2 na 10A DC.

wojtekr pisze:tak, po zastanowieniu obejrzałem jeszcze raz panel-dawcę do mojej skrzynki. Z niego wyciąłem tylko układ żarzenia a cały tor zasilania, i zasilania rozrusznika dałem przewodami 10AWG.

Możliwe, ze tu był problem bo te ścieżki jak na 15-25A to może być trochę mało.

No wlasnie, bo ja z tego co pamietam to mialem tak:
- napiecie na aku nie spada.
- napiecie na rozruszniku spada
- kabel - goracy
- ale spada tez napiecie zarzenia - czyli straty w zamym panelu tez sa nieakceptowalnie za duze.

wojtekr pisze:Tak czy inaczej zgadzam się z Tobą, że standardowy panel+aku żelowy inny niż w Pawczowozie to lipa

No wlasnie nie! Skoro stary zjezdzony lipol daje rade i skoro w panelu zelowka 6,5Ah trzymala napiecie jak zamurowane, to znaczy ze takie aku sa wystarczajace.

wojtekr pisze:
A co do rezystancji to chyba nie bardzo bo kabelek 0,2mm2 może mieć rezystancję mniejszą ale ze względu na niemożność odprowadzenia ciepła się zjara. Generalnie zasada jest taka, że 1mm2 na 10A DC.

Wojtus... skad sie bierze cieplo? Ze strat energii, right? A zeby byly straty energii to musi byc rezystancja (przy prądzie stalym, a o takim mowimy).
Jesli rezystancja bedzie dążyła do zera, to nie bedzie spadku napiecia, nie bedzie, strat energii, nie bedzie ciepla - nic sie nie zjara. Nawet sie nie zagrzeje.
ALE oczywiscie, rezystancja dążąca do zera to utopia - ZTCW w dalszym ciagu nie ma jeszcze czegos takiego jak nadprzewodnictwo w normalnych temperaturach.
Wiec tyle jesli chodzi o czcze pierdolenie o czyms co nie istnieje.

Do głośników jak najbardziej producenci starają się zejść z rezystancją i możemy znaleźć przewody o bardzo dużym przekroju.
Natomiast ja bym sią bał ich użyć bo kable głośnikowe mają cienką izolację.

trzeba by je pomierzyć i wtedy będziemy wiedzieli czy to panel czy kabelki

Trzeba też pamietać że czym dłuższe kable tym trzeba dawać większy przekrój.
Więc lepiej nie przesadzać z długością kabli.

Z zasilaniem z samochodu jest Jeszce jeden myk: pracujący silnik daje około 14V

A tak wygląda zbawienny wpływ nitro metanolu na rzeczy:

1,2,3 - laminat grawerski po zimie z oparami nitro (koło laminatu to nie leżało nawet )

4 - ciekawostka: żywica epoksydowa o konsystencji i kolorze galaretki wiśniowej.

Całość rozebrana i czeka na nowe elementy- jest nowa, wiosenna koncepcja ale o tym za chwilę

Po prostu zrób skrzynkę z bańki po paliwie

Ten laminat to chyba jakimś klejem biurowym był laminowany... Żywica też niczego sobie, ale to raczej mnie nie dziwi, epoksydy u mnie też się rozpuszczały. Pękniętą podłogę 600N naprawiałem dwustronnymi nakładkami z płytek węglowych łączonymi na śruby, bo klejone dość szybko się żelowały i rozpuszczały.

Wersja V 2.0

Brak czasu spowolnił tematy ale trochę zrobiłem.

Skoro nitro nie lubi moich plastików wiec postanowiłem temat rozdzielić. W jednej, hermetycznej skrzynce jest zbiornik paliwa i pompka a w drugiej sterowanie i zasilanie. Całość zasilam z pakiety 3S lub samochodu (z tyłu wejście zewnętrzne i wyjście na pompkę). Całość można używać jako ładowanie z samochodu ładowarka ISDT 300W, gniazdo do rozrusznika i żarzenie świecy (ale to pieprzone żarzenie nie chce działać) lub jako źródło prądu - wtedy jedna mała skrzyneczka.

zna ktoś farbę, żywicę lub inny siuwaks, który jest odporny na to pieprzone nitro? Skrzynka mi się rozpuszcza. Zalaminował bym ale normalna żywica też się rozpuszcza.

może jakaś masa bitumiczna? Guma w płynie? Butapren?

Ja mialem skrzynke startowa ze skrzynki narzedziowej. Jej plastik jakimś cudem byl na nitro odporny...

Cześć paliwowa

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

ile mam moczyć gumę w płynie, żeby się upewnić, że nie reaguje? Już jest parę godzin i jest ok

Swego czasu zalecano malować modele i przyrządy typu skrzynka lakierem poliuretanowym. Niestety swojej skrzynki tak nie potraktowałem, natomast modele owszem. Na jednym modelu lakier bezbarwny trzyma ponad 10 lat, choć nie był eksploatowany tak jak helik. Kupiłem po prostu lakier do parkietu, po dodaniu utwardzacza rozcieńczyłem i malowałem natryskowo. Podobnie podmalowałem krawędzie folii pokryciowej żeby paliwo nie podchodziło. Nie wiem jak moczenie w paliwie, ale w miarę krótkotrwały kontakt przez parę minut lotu nie przeszkadza. Potem przetarcie szmatą bez ceregieli. Niestety ma wadę- po utwardzeniu nie jest elastyczny, więc może odpryskiwać.