Pierwsza spalina

Postautor: **wojtekr** » 30 wrz 2015, o 19:48

bez niego nikt Ci nie pomoże a z nim pomożesz już sobie sam

hevi · Postautor: **hevi** » 1 paź 2015, o 05:39

No wiem wiem:)

hevi · Postautor: **hevi** » 4 paź 2015, o 12:26

Wróciłem z lotniska....z prawie kretem. Udało mi się wylądować łamiąc tylko podwozie....a objaw był taki ,że model po podniesienu zaczął skakać góra dół...pakiet awioniki naładowany , paliwo to samo , z silnikiem nic nie ruszałem/ dwa zbiorniki wylatałem i było wszystko ok/ Co to mogło być? jakieś zakłócenia na 2,4 GHZ? , kumpel obok miał włączone radio , no ale bez przesady to chyba nie to////

hevi · Postautor: **hevi** » 4 paź 2015, o 12:28

dodam ,że serwa na postoju zachowują się normalnie. nie wiem co to mogło być , muszę jeszcze zrobić jeden lot bez nikogo , i sprawdzę. Macie jakieś sugestie?

Bartekgazior · Postautor: **Bartekgazior** » 4 paź 2015, o 13:16

Ja mam sugestię, ale pewnie mnie ktoś zlinczuje, hehe. Trwa burza magnetyczna, nie daję sobie głowy uciąć, że to od tego ale parę razy miałem problem z łącznością na 35Mhz i 2,4 Ghz. Raz nawet FBL ZYX mi zwariował w 450 i najpierw zwariował ogon, a przy lądowaniu cyklika- model poleciał w krzaki

Ani wcześniej ani później nie miałem już takich problemów. Po sprawdzeniu w necie okazało się, że tego dnia trwała burza magn. więc może to było to. Dziś też miałem polatać Raptorem, ale chyba sobie daruję. Wezmę 450-tkę, mniej będzie szkoda jak przeoram glebę

Pogodę sprawdzam zwykle tutaj: http://spaceweather.com/
http://www.swpc.noaa.gov/products/planetary-k-index

hevi · Postautor: **hevi** » 4 paź 2015, o 13:23

jest to zawsze jakaś teoria , nie wykluczam jej. tylko z drugiej strony inni dziś nie mieli tego problemu tylko ja/

aikus · Postautor: **aikus** » 4 paź 2015, o 13:53

Teoria Bartka nie jest wykluczona ale bardziej prawdopodobne IMHO jest padanie serwa skoku.
Musialbys zdjąć łopaty i powoli rozkrecac silnik do właściwych jemu obrotów żeby zobaczyć co dzieje się z serwem jak pojawiają. Się wibracje.
tylko UWAGA! Silnik bez obciążenia będzie się bardzo szybko wkrecal na bardzo wysokie obroty!!! Rób to z czuciem żeby go nie przekrecic... (tak naprawdę nie wiem czy to w ogóle dobry pomysł ale ja bym tak próbował).

hevi · Postautor: **hevi** » 4 paź 2015, o 20:18

No więc , po naprawieniu podwozia , sprawdzeniu świecy , i ogólnej kontroli modelu , pojechałem jeszcze raz .Nie było nikogo , więc teoretycznie mogłem wykluczyć jakiekolwiek zakłócenia. Odpaliłem model , podniosłem , najpierw ostrożnie potem normalnie , wylatałem cały zbiornik i kompletnie nic. drugi i też nic/ nie mam pojęcia co to mogło być , ale wszystko wskazuje na jakieś zakłócenia sygnału...

Artja · Postautor: **Artja** » 4 paź 2015, o 20:42

Byłoby to bardzo selektywne i wybiórcze zakłócenie sygnału, bo jak wytłumaczysz że objęło tylko serwo skoku? Sprawdź serwo na testerze z obciążeniem, może kończą się szczotki/potencjometr... Ogólnie serwa w spalinach padają jak muchy, niektóre nawet na ziemi na wolnych obrotach. Nota bene niskie obroty czasami powodują większe wibracje i rezonans niż te na których latamy, sam fakt że model z odpalonym silnikiem stoi na podwoziu już wpływa niekomfortowo na całego helika.

aikus · Postautor: **aikus** » 4 paź 2015, o 21:04

Konczace sie szczotki w serwie na elevatorze... To przez to skrecilem Raptora.
Na ziemii serwo zachowywalo sie zupelnie poprawnie. Wydawalo inny dzwiek niz pozostale, ale zignorowalem to. To byl blad.
Po rozebraniu serwa okazalo sie, ze to silnik w nim rzęzi. Przychodzily wibracje i silnik poprostu przestawal dzialac...

hevi · Postautor: **hevi** » 4 paź 2015, o 21:14

nie straszcie mnie....serwa mają 3 tygodnie , tak jak cały model/ wylatane 8 litrow paliwa/ już miałyby siadać?

Artja · Postautor: **Artja** » 4 paź 2015, o 21:26

To nie są żadne strachy, tak się po prostu zdarza. U mnie nówka sztuka KST HV na cyklice zdechła po 4 czy 5 lotach, wymieniona na nowe w ramach gwarancji jeszcze nie latała. Serwo ogonowe też KST HV padło niewiele czasu później na ziemi, rozleciał się potencjometr, gwarancja nie uznana. Za to ja uznałem że KST serii 8xx HV to syf i kijem tego nie tknę, chociaż kolega na identycznym zestawie lata elektrykiem to w spalinie jest porażka.

hevi · Postautor: **hevi** » 4 paź 2015, o 21:32

To jakie polecacie serwa do spaliny klasy 50?

Artja · Postautor: **Artja** » 4 paź 2015, o 21:38

Nigdy nie miałem problemów z Futabą, nie pamiętam już numerów, Aikus będzie znał. Tak samo zadowolony jestem z DS610 Aligna na cyklice i DS620 na ogonie, obawiam sie że obecnie są one trudne do kupienia, ale wciąż dostępne są ich odpowiedniki Savox'a

Bartekgazior · Postautor: **Bartekgazior** » 4 paź 2015, o 21:54

U mnie zakłócenia nie występują na wszystkich kanałach. Jak mam "kopnięcia" to zwykle pojedyncze serwo- albo skok albo sam ogon albo po tarczy. Więc nie ma reguły, chociaż awarii wadliwego serwa nie można wykluczyć.
Artja- pocieszyłeś mnie z tymi KST do spaliny

Ja mam odpowiedniki Turnigy BL, tyle że nie HV. Na razie działają, zobaczymy

Co do serw Aligna- odpowiednikami, a wręcz pierwowzorami DS 610 są Savoxy SC-1258TG, natomiast na ogon lepiej założyć DS650/DS655 lub Savoxa SH-1290MG. Tyle, że to wszystko są serwa z silnikami bezrdzeniowymi- coreless, ale nadal szczotkowe. Ja zmieniłem na BL i zobaczymy ile wytrzymają. Na ogonie mam nadal SH-1290 ale myślę nad zmianą na BL-a. Dość dobrą cenę ma JR MP80G, Futaby BL 251 też podobno są niezłe. Są to jednak serwa o szer. impulsu 1520uS, czyli standard na ogon, bez fajerwerków.

hevi · Postautor: **hevi** » 5 paź 2015, o 09:06

teraz to nie wiem czy profilaktycznie nie wymienić tych serw mimo ,że są nowe...Polatam jeszcze trochę i zobacze , jak będę miał nadal skoki na elevatorze to zmienie serwo miejscami i będę wszystko wiedział.

hevi · Postautor: **hevi** » 5 paź 2015, o 09:14

A co powiecie o tych serwach na tarczę? http://modelmotor.pl/serwo-60g-12-1kg-0 ... hitec.html

Postautor: **wojtekr** » 5 paź 2015, o 10:08

Nie działają z brainem wiec mogą byc problemy z innymi fblami

Postautor: **wojtekr** » 5 paź 2015, o 10:09

Ja mialem w spalinach RJXy i niebieskie Turnigy i bylo ok

Gajos · Postautor: **Gajos** » 10 paź 2015, o 19:50

hevi pisze:... Możesz rozwinąć temat , dlaczego sprzedałbyś ten silnik?
Uszczelka jest między łaczeniem silnik-tłumik. Z tego co widziałem , to każdy OS także ma takie uszczelki , więc rozumiem ,że każdy kto ma silnik TT Redline powinien się go pozbyć , natomiast posiadacze OS już tego nie muszą robić , mimo ,że też posiadają tą uszczelkę?

Hevi, mam kilkanaście OSów z Japonii i żaden uszczelki tam nie ma. Mam też na przykład trzy różne Thunder Tigery z Tajwanu - to samo. To już 21 wiek. Jeśli silnik wymaga tam uszczelki, to jest po prostu tandetny, źle zaprojektowany albo wykonany niezgodnie z projektem, korpus ma duże odkształcenia termiczne, po prostu dziadostwo. Ale to zdanie moje, i jak każdy mam do niego prawo.
P.S. Kup nowe serwa, skoro już planujesz, te stare mi przyślij, ja w wolnych chwilach chętnie Ci z nich zrobię gajosowe...

EDIT 12.10.2015 12:44: Hevi, czy przed pierwszym lotem dotarłeś serwa?

Pierwsza spalina

Kto jest online