Heli-Team.pl

Cześć,
Właśnie wracam do heli rc po 10 latach przerwy Przed przerwą latałem klonem Aligna 450 z flybarem. W najlepszym czasie latałem stabilnie 2D i zaczynałem ocierać się o 3D. Niestety, na studiach i po nie było czasu aby na poważnie zająć się hobby.

W ramach powrotu kupiłem xk 110s i trochę polatałem po mieszkaniu w zimie aby sobie co nieco przypomnieć. Przez krety łożyska mają trochę luzów więc latam nim tylko w 6G. Odgrzebałem też moją 450, zawis jest w miarę stabilny jednak ogona już nie trzyma.

Szukam więc nowego modelu i systemu FBL ale wiem, że jakieś krety (a zwłaszcza na początku) się zdarzą. Z resztą wolę od czasu do czasu zaryzykować i czegoś się nauczyć niż latać przesadnie bezpiecznie. Dlatego chciałbym kupić na początek model tani w utrzymaniu.

Poczytałem trochę te (i inne ) fora i doszedłem to wniosku, że chyba najlepiej będzie jak kupię sobie kompletny nowy model wraz z systemem FBL. Początkowo włożyłbym system FBL i serwo (w trybie zwykłego gyro ogonowego) do 450 (do której mam mnóstwo części i 2-3 pakiety). Polatałbym aż poczuję się pewnie i wtedy przerzucił się na nowy model.
Co o tym sądzicie?

Jaki model polecacie? Zastanawiam się pomiędzy klasami 360-380. Może ALZRC X360?
https://rcforever.pl/product-pol-4024-A ... mbo-B.html

Co do systemu FBL - nigdy tego nie używałem i w sumie wolę dołożyć i kupić coś lepszego niż męczyć się z ustawianiem. Zależy mi na łatwej obsłudze i (chyba) na trybie rescue. Czy tryb rescue włacza się sam czy muszę to włączyć sam? Lepiej kupić oryginał używkę czy nowego klona? Np. tgz580?

Nie kupuj chińszczyzny, staroci, wynalazków, podrób.

Poszukaj Spirita, vBara NEO/EVO albo Braina2.

Używane rzeczy są dobre dla kogoś kto wie jak sprawdzić czy są w dobrym stanie. Dobre FBLe trzymają ceny tak mocno że niewiele wystarczy dołożyć do nowego.

Krzysiek11 pisze:Początkowo włożyłbym system FBL i serwo (w trybie zwykłego gyro ogonowego) do 450 (do której mam mnóstwo części i 2-3 pakiety). Polatałbym aż poczuję się pewnie i wtedy przerzucił się na nowy model.
Co o tym sądzicie?

To po co chcesz zmieniać głowicę na FBL?
viewtopic.php?p=217977#p217977

Ja nie widzę za bardzo sensu przerabiania 450 na FBL, skoro i tak planujesz kupić jakąś 380kę z systemem. Jeśli latałeś wcześniej na pręcie i jakoś to szło, to czemu miałbyś nie dać rady teraz? A to, że ogon ucieka, to wcale nie musi oznaczać uwalonego serwa. Może po prostu coś jest krzywe i wibracje nie pozwalają poprawnie pracować żyroskopowi?

Popieram Maćka, ja ze wszystkich FBLi polecam Braina, nie dlatego, że inne są złe, tylko dlatego, że to jedyny który znam, używam, jest dobry latam na nim od ... naprawdę wielu lat i nie widzę powodów żeby tu cokolwiek zmieniać, jest też bardzo popularny, więc w razie jakichkolwiek problemów - łatwo znajdziesz kogoś kto Ci pomoże.
Model który podlinkowałeś BARDZO Ci polecam, jest to klon dawnej GauiX3 - również latam tym modelem od chyba 10 lat i stopniowo z Gaui stał się właśnie ALZRCem (z tym, że jeszcze na łoatach 380mm)
Możesz się też zainteresować Protosem 380 - wielkość podobna, klasa modelu ... no tak powiedziałbym o oczko wyżej, cenowo pewnie ciutek drożej:
https://rc-heli.pl/protos-380
Akurat widzę, że żadnego nie ma na stanie, ale to kwestia czasu i to pewnie niedługiego - wiosna idzie, więc pewnie Piotrek będzie za niedługo uzupełniał stany.
Możesz zagadać przez stronkę sklepu - jak go znam nie będziesz czekał na odpowiedź dłużej niż kilka minut
A tego starego poczciwego T-rexa, wyszykuj, oblataj, postaw na półkę ... i niech stoi
Przyjmij na wiarę - to dobra rada, wielu by Ci to potwierdziło.
T-rexy z tamtej epoki wiele nas wszystkich nauczyły, wiele im zawdzięczamy, złego, dobrego - styknie już.

Ja mam w idealnym stanie XLA P380V2 standard, a każdy wie że kupując u mnie to jak byś kupil nowego ,poszlo PW

Dzięki wszystkim za odpowiedzi!

Czyli wybór fbl mam już prawie z głowy. Wezmę brain2 albo spirita. Spirit zdaje się ma więcej możliwości i dostęp do updatow w przyszłości a z kolei brain2 jest popularny i łatwiej będzie znaleźć kogoś kto coś podpowie.

Co do wyboru pomiędzy 360 i 380 to jeszcze muszę się zastanowić. Gdybym nie mieszkał w Warszawie to na pewno bym brał większy

To są prawie takie same helikoptery, na oko często ciężko jest odróżnić, bardziej odróżnialne są w locie.
Natomiast co do updatów to kwestia co kto lubi.
MSH przez lata strzelał updatami jak na sraczkę. Ze wszystkich spośród nich, takie które istotnie coś poprawiały albo dawały istotne nowe ficzery były dwa, za to co najmniej kilka, które coś popierdoliły (np. pozmieniały rewersy) i ludzie sobie przez to modele potłukli.
Ostatnio PONOĆ(*) się trochę uspokoili co dla mnie oznacza, że przestali odstawiać piruety na kutasie: jest dobry system który działa to się go nie psuje.

*)PONOĆ - ja nie wiem, bo updatów zwyczajnie nie sprawdzam i nie robię, programy MSH mam po blokowane na firewallach.

Nie demonizowałbym tak aktualizacji Braina. Aikus blokuje w firewallu, bo to jego zboczenie zawodowe. Normalnie wystarczy czytać co się klika w wyskakującym okienku

Jasne. i wystarczy sprawdzac kierunki wychelen serw przed kazdym startem.
I jasne ze Ci ktorzy maja to wbite do swoich procedur przedstartowych nie wypierdolili sie na przedmiotowych aktualizacjach.

Nie zmienia to faktu, ze zmylka w postaci zmiany rewersu, zwlaszcza w aktualizacji, o ktorej w changelogu jest napisane ze kilka improovements i bugfixes, znaczy no generalnie to transparentna i wszystkie ustawienia zostana zachowane to skurwysynstwo za ktore MSH powinno sie wyjebac i kopytami nakryć.

Czekaj, czekaj. Mnie chodziło o to, że jeżeli ktoś nie ma ochoty łykać każdej aktualizacji, to nie musi hardkorowo dodawać reguł do zapory, a wystarczy, że będzie te aktualizacje odrzucał w wyskakującym oknie.

Co do babola, o którym wspomniałeś, to fakt - gruba sprawa. Z drugiej strony, w tym konkretnym przypadku - czy sprawdzanie reakcji głowicy i ogona na merdanie drągami i modelem nie jest obowiązkowym testem przed lotem?

A przecież i ja osobiście boksowałem się z MSH Electronics, bo trudno im było przyjąć do wiadomości, że logger wibracji nie działa, jak trzeba. W prawdzie nie rozwaliłem przez to modelu, ale jakieś koszty różnych części poniosłem.

Mimo powyższego, jeżeli miałbym kupować kolejny system, to właśnie Braina drugiego.

Brain ma najwięcej ficzerów i cechuje go największa kompatybilność. Na dodatek jeśli coś sobie wymyślisz i to uzasadnisz to developerzy dodadzą taką funkcję. Owoc moich kilku fanaberii macie wszyscy w firmware

mwx pisze:Owoc moich kilku fanaberii macie wszyscy w firmware

To Ty sobie zażyczyłeś te rewersy na serwach?

Jeżeli nie planuję większych modeli to brain 2 bez hd wystarczy? Czy lepiej dopłacić do HD?

Chyba w zestawie nie ma żadnych przewodów więc kable odbiornik <-> brain oraz USB muszę sam dokupić/dorobić?

Krzysiek11 pisze:Jeżeli nie planuję większych modeli to brain 2 bez hd wystarczy? Czy lepiej dopłacić do HD?

Nie no Brain HD daje tylko mocną szynę zasilającą do serw. Możesz i w ciężkiej makiecie klasy 700 latać na zwykłym Brainie, po prostu szynę zasilającą do serw zrób sam na kablach (osobiście - tak bym wolał - eliminujesz co najmniej jeden punkt awarii w postaci wtyczki).

Krzysiek11 pisze:Chyba w zestawie nie ma żadnych przewodów więc kable odbiornik <-> brain oraz USB muszę sam dokupić/dorobić?

Nie wiem z czym teraz przychodzą Brainy. Moje przychodziły z zestawem "analogowych" kabli PPM między odbiornik a FBLa.
Wystrugać samodzielnie należało kabel do jakiegokolwiek współczesnego standardu łączenia (S-BUS, SUMD itp) czyli połączenia RX - FBL po jednym kablu.

kudzu pisze:

mwx pisze:Owoc moich kilku fanaberii macie wszyscy w firmware

To Ty sobie zażyczyłeś te rewersy na serwach?

Nie no... Maciuś po prostu ma większą odporność na bycie traktowanym jak gówno wiedzący, gówno się znający i chuja umiejący śmieć, który przychodzi i czegoś chce od supportu.
Mnie puściły nerwy i z supportem MSH się pochujałem, co z resztą gdzieś tu wszystko linkowałem, bo moja przepychanka była publicznie dostępna.
Od tej pory do Braina podchodzę jak do produktu z supermarketu z półki - jest jaki jest i albo bierzesz i akceptujesz albo wypad.
Biorę i akceptuję, ale odpuszczam próby naprawienia świata.

Maciuś jest bardziej wytrwały i dociekliwi też mogą poszukać konkretów, ale nic złego nie wprowadził.

kudzu pisze:Czekaj, czekaj. Mnie chodziło o to, że jeżeli ktoś nie ma ochoty łykać każdej aktualizacji, to nie musi hardkorowo dodawać reguł do zapory, a wystarczy, że będzie te aktualizacje odrzucał w wyskakującym oknie.

Uhm.... o ile zdąży kliknąć co przy szybkim łączu nie jest takie oczywiste. kmą, kurvva, naprawdę?!?!
I nie, że informacja o nowej wersji i pytanie czy chcesz zaktualizować tylko po prostu informacja "pobieram nową wersje - czekaj... albo jak zdążysz to przerwij"
Noż kurvva... NIE. Ze mną takie numery - NIE.

kudzu pisze:Co do babola, o którym wspomniałeś, to fakt - gruba sprawa. Z drugiej strony, w tym konkretnym przypadku - czy sprawdzanie reakcji głowicy i ogona na merdanie drągami i modelem nie jest obowiązkowym testem przed lotem?

Już o tym pisałem. Owszem, jest.
I co z tego?
To, że wszystkie plasterki sera szwajcarskiego skutecznie zakrywają na wzajem do spółki wszystkie dziury, to nie znaczy, że producent może bezkarnie w jednym z nich ot tak sobie po prostu wyje**ać jedną nową dziurę.

(gdyby ktoś nie wiedział (a nie wydaje mi się, ale gdyby) czym jest model sera szwajcarskiego w bezpieczeństwie lotnictwa:
https://www.youtube.com/watch?v=5HT6SAENv9w
włączyć sobie napisy jeśli ktoś nieanglojęzyczny).

kudzu pisze:A przecież i ja osobiście boksowałem się z MSH Electronics, bo trudno im było przyjąć do wiadomości, że logger wibracji nie działa, jak trzeba. W prawdzie nie rozwaliłem przez to modelu, ale jakieś koszty różnych części poniosłem.

Mimo powyższego, jeżeli miałbym kupować kolejny system, to właśnie Braina drugiego.

No i tak jak ja...

Krzysiek11 pisze:Jeżeli nie planuję większych modeli to brain 2 bez hd wystarczy? Czy lepiej dopłacić do HD?

Chyba w zestawie nie ma żadnych przewodów więc kable odbiornik <-> brain oraz USB muszę sam dokupić/dorobić?

HD jest do nitro i gasserów. Chyba że planujesz elektryka z osobnym pakietem 2S do zasilania całej awioniki.

Inwestycja w 5m przewodu, zaciskarkę i piny z obudowami do zaciskania to najlepsze co możesz zrobić na początku zabawy w RC.