Jaki helikopter na początek?

Tu nauczymy Cię terminologii, pomożemy Ci wybrać zabawki, a potem je bezpiecznie uruchomić.
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19704
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1793 razy
Podziękowano: 920 razy

Postautor: Don Mirson » 7 cze 2015, o 08:00

Czarkowicz pisze:Miruuu, o 450-tce właśnie mowa. Sorki jeśli zamąciłem.

Ja tez. Mi się rozbiega o to, żebyś sie odkleił od Walkery nim wywalisz kolejna kasę w błoto.

Najpierw jest dobrze ogarnąć latanie na sprawdzonych modelach. A jak się dobrze lata to można potem kombinować ;)
Czarkowicz

Postautor: Czarkowicz » 7 cze 2015, o 08:16

...
Ostatnio zmieniony 13 cze 2015, o 15:12 przez Czarkowicz, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8027
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 7 cze 2015, o 08:37

Czarkowicz pisze:2) Kupię V18G01 (choćby nie wiem co, nie odwiedziecie mnie od tego i już!)


Na szczęście to mija z czasem :piwo2:
Helikoptery
Awatar użytkownika
Jazz
Lider forum...
Posty: 2993
Rejestracja: 02-10-2014
Lokalizacja: Ozarow mazowiecki
Podziękował: 30 razy
Podziękowano: 195 razy

Postautor: Jazz » 7 cze 2015, o 08:39

Mnie bardziej intryguje punkt 3 - patrzyłeś jakie rzędu to kasa ? :-)
Model, elektronika, no i pakiety.
Nie mówiąc już o tym że takie pakiety trzeba już konkretną ładowarką ładować.
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8027
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 7 cze 2015, o 08:40

punkt 3 - to też czasami mija :)
Helikoptery
Awatar użytkownika
Kenobi36
Olimp forum
Posty: 5103
Rejestracja: 01-10-2014
Podziękował: 68 razy
Podziękowano: 508 razy

Postautor: Kenobi36 » 7 cze 2015, o 08:48

A propo zelek to one poprawiają pracę zyroskopòw i fbl ake przed zrwaniem lutòw, przecieraniem izolacji i lamamiem przewodów nie ochronią.
Niech Moc Będzie z Wami,
Ben
DX18 Gasser 700 Goblin 550 Protos Mini
RCmaniak.pl - SAB Goblin, MSH Protos, Spektrum, Fatshark, Cześci Trex, Drony wyścigowe
Awatar użytkownika
PiotrS
Olimp forum
Posty: 3810
Rejestracja: 19-06-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 161 razy
Podziękowano: 241 razy
Kontaktowanie:

Postautor: PiotrS » 7 cze 2015, o 08:55

No to 13 pakietów dziś wylatane ;)
Kto rano wstaje, ten się nie poci.....
XLPower i Protos rc-heli.pl
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8027
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 7 cze 2015, o 20:35

Czarkowicz pisze:
Artja pisze:A czemu Ty Braina nie chcesz? ...
Bo Wojtek spadł na nim spaliną... :(


Ale ja nie spadłem na Brainie
Helikoptery
Czarkowicz

Postautor: Czarkowicz » 7 cze 2015, o 22:14

...
Ostatnio zmieniony 13 cze 2015, o 15:12 przez Czarkowicz, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Artja
Garage Manager
Posty: 5055
Rejestracja: 21-10-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 271 razy
Podziękowano: 474 razy

Postautor: Artja » 8 cze 2015, o 04:26

Czarkowicz pisze:To Wy Panowie nie wiecie, że chińskie luty na Europę nie mają ołowiu, więc trzeba je przetopić przedunijnymi?


Wiemy, ale nie lutujemy :) Ty też nie będziesz lutował, no chyba że za bardzo nie zależy Ci na lataniu, bo zanim skończysz pierwszą płytkę i serwa zgubisz model w siwej brodzie :masakra:
Pozdrawiam,
Jacek
Czarkowicz

Postautor: Czarkowicz » 8 cze 2015, o 06:14

...
Ostatnio zmieniony 13 cze 2015, o 15:13 przez Czarkowicz, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
pkali
Lider forum...
Posty: 2929
Rejestracja: 30-09-2014
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 155 razy
Podziękowano: 246 razy

Postautor: pkali » 8 cze 2015, o 08:08

@czarkowicz
Jeśli rzeczywiście ćwiczysz podstawy odpuść na razie 600. Kup porządną 450, worek pakietów i lataj. Uwierz mi, że nic tak nie sprawia radości jak pochwala wymiatacza i stwierdzenie, że on po roku tak nie latał.

tapatalk
XLPower 520, protos 380, xl380, protos mini, gaui MX3, oxy2, omphobby M2, omphobby M1
Czarkowicz

Postautor: Czarkowicz » 8 cze 2015, o 09:24

...
Ostatnio zmieniony 13 cze 2015, o 15:13 przez Czarkowicz, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19704
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1793 razy
Podziękowano: 920 razy

Postautor: Don Mirson » 8 cze 2015, o 09:33

pkali pisze:@czarkowicz
Jeśli rzeczywiście ćwiczysz podstawy odpuść na razie 600. Kup porządną 450, worek pakietów i lataj. Uwierz mi, że nic tak nie sprawia radości jak pochwala wymiatacza i stwierdzenie, że on po roku tak nie latał.

tapatalk

Nawet ze względów bezpieczeństwa, dobrze ogarniać co najmniej dobre 3D modelem klasy 450-500 zanim wskoczy się na większe heli... Tam jest moc...
Czarkowicz

Postautor: Czarkowicz » 8 cze 2015, o 09:41

...
Ostatnio zmieniony 13 cze 2015, o 15:13 przez Czarkowicz, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16318
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1782 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 8 cze 2015, o 09:47

Jak patrzena to ile potrafi czarkowski na brzuchu, to szczerze mowiac doradzalbym przelamywanie sie i odwracanie helika na plecy. Bo tego w ogole nie robi a na brzuchu umie wisiec w kaxdym kierunku... No to czegoz chciec wiecej...
no a co do helika to jasne ze skoro walkere juz masz to ja katuj. Natomiast przechidzac na wyzsza klase pamietaj ze koszty tak zakupu jak i utrzymania modelu rosna wykladniczo wraz ze wzrostem srednicy rotora
Czarkowicz

Postautor: Czarkowicz » 8 cze 2015, o 09:54

...
Ostatnio zmieniony 13 cze 2015, o 15:13 przez Czarkowicz, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 16318
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1782 razy
Podziękowano: 1022 razy

Postautor: aikus » 8 cze 2015, o 11:14

Czarkowicz pisze:Widzicie?! Aikus mnie rozumie.


Rozumiem, ale to nei znaczy ze nie zgadzam sie z tym co mowia inni.
Poprostu IMHO powinienes ta walkera latac do pierwszego powazniejszego kreta, a potem kupic kit, chocby najtanszy HK-450.
Z FBLem i porzadnymi serwami ten helikopter tez lata bardzo poprawnie i mozna sie na nim duzo nauczyc.
A jesli latasz zachowawczo, uczysz sie powoli i nie kretujesz czesto, to sie nie szczypac i kupic Protosa.
Wydatek wiekszy ale raz zlozysz i zapomnisz o wszelkich problemach, z awaryjnoscia, ze zuzywaniem sie czegokolwiek. W razie kreta - czesci masz na miejscu u Kenobiego i tez nie sa wcale drogie, szczegolnie te ktore czesto leca w kretach.
A do tego bedziesz mial helika z najwyzszej polki.
No bo umowmy sie, ten najntanszy HK to juz po kilkunastu lotach bedzie takim ... raczej rozklekotanym dziadostwem. To jest helik dobry dla kogos kto kretuje co piec lotow i lubi duzo siedziec i dlubac w hangarze.
Sa jeszcze jakies opcje posrednie oczywiscie, Taroty, czy ALZRC. Niby tez polka nizsza, ale kurde lata, i ALZRCem przelatalem caly poprzedni sezon robiac w sumie cos pod 500 lotow i powaznych napraw nie mialem (nie liczac tych po ktorych mialem chyba z pięc, czyli zebatki, waly szpindle itp). Caly czas do samego konca latal calkiem poprawnie i wszystkie najwazniejsze czesci mial stockowe.


Czarkowicz pisze:P.S. Tylko ksywkę mi ciągle przekręca, ale niech Mu tam...


Zebys sie tak smiesznie nie zbuntowal za pierwszym razem to juz bym Ci wiecej nie przekrecal :swir:

Czarkowicz pisze:P.S. Miałem grilla, ale Cię nie było. A Jazzu miał kiełbasowstręt, więc biesiadowałem dopiero wieczorem pod garażem. Będę go przywoził, przechwycisz przy pierwszej okazji...


Spooko spoko, no mi w niedziele wyskoczyla wizyta w Ursusie wiec podjechalem na Reguly na chwile.
Czarkowicz

Postautor: Czarkowicz » 8 cze 2015, o 12:15

...
Ostatnio zmieniony 13 cze 2015, o 15:14 przez Czarkowicz, łącznie zmieniany 1 raz.
Mentalista
Stały bywalec...
Posty: 101
Rejestracja: 20-03-2015
Podziękował: 7 razy
Podziękowano: 15 razy

Postautor: Mentalista » 8 cze 2015, o 13:15

Kolego Czarkowicz, kurcze, zamotałem się w kwestii utraty zasięgu, o którym tak namiętnie wspominasz. Dobrze kombinuję: Devo7 śmiga dobrze, Devo7E rwie? Jeśli tak, to zapewne nie wiesz, że Devo7E ma deklarowany zasięg (uwaga!)... 50 metrów. Też kiedyś się nabrałem na ten podstęp. Dopiero delikatnie inwazyjna wizyta we wnętrzu nadajnika daje mu nowe życie, czyli "normalny" zasięg. Mimo to gratuluję Ci sokolego wzroku, bo odlecieć mikrusem na ponad 50 metrów to ho ho.

Wróć do „Jak zacząć fascynującą przygodę”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość