Heli-Team.pl

Witajcie!
Pomimo zapowiedzi pięknej i słonecznej niedzieli, aura jak zwykle ostatnio poszła sobie własną ścieżką kpiąc z najtęższych meteorologicznych umysłów. Było o tyle dobrze, że nie padało i nie wiało.
Na naszym kameralnym spotkaniu stawił się "Zarząd" Heli-Teamu oraz jeden z naszych ulubionych (bo aktywnych) i skądinąd sympatycznych Forumowiczów: Jędruś.

Zaczynamy od Cessny, która pływa po trawie.


Bardzo sympatyczny model. W HobbyCity w wersji ARTF (bez aparatury i odbiornika) za 54$


Stan przed osiągnięciem awiacyjnej satysfakcji


W trakcie satysfakcji


Warsztaty Heli-Team. Grzesiek czaruje Gaui 425 Jędrusia


Gili gili ogonek...


Model w zawisie dziwnie podryguje (nierównomiernie) ogonem. Będzie to widać na filmie (w przygotowaniu)


A może tam się schował podrygiwacz ogona...?


Debaty, dyskusje i lekka szydera


Jędruś przed startem


Tuż przed startem...


Wisi. Wisi, ale dyga. Co jest żesz no... ?! #%%#^@@


Pomiary temperatury po 5 minutach latania w idle'u Outragem: silnik: 46 st. C, regiel: 27 st.C, pakiet: ~35 st. C. Napięcie na celach: ~3,71 - 3,73V. Temperatura powietrza: 16 st.C.


Zdrówka!
Luke

Siema, proponuję spotkanie forumowiczów. Miejsce: Wawa. Opcji jest kilka:

- najpierw latanie, później do knajpy na herbatkę
- latanie + herbatka (trzeba znaleźć frajerów na kierowców)
- latanie, później herbatka (trzeba znaleźć frajerów na kierowców)
- herbatka, później próby latania
- sama herbatka
- samo latanie

Miejsce:
Knajpa Zeppelin pod wieżą na Bemowie lub inne, składajcie propozycje.

Czas:
weekend za 2 lub 3 tygodnie (piątek 21 lub sobota 22 lub piątek 28 lub sobota 29 kwietnia).

Fajny pomysł i miejscówka mi też pasuje!

Mi średnio, ale siem dostosujem. Ramotny też chyba będzie średnio zadowolony.

Kowal pisze:Mi średnio, ale siem dostosujem. Ramotny też chyba będzie średnio zadowolony.

a co mają powiedzieć Ci z spoza Wa-wy??

Miron pisze:a co mają powiedzieć Ci z spoza Wa-wy??

Nic. Ja mam jedno wyro dla gości, zarwane po jakiejś imprezie, ale da się spać. W dużym pokoju można rozłożyć materac, dwuh forumoficzuf może kimać. Muszę tylko mojej lepszej połówki podpytać, czy się zgodzi. Dywanik w łazience bedzie wolny, jeżeli sam tam nie zalegnę. Inni z Wawy też udostępnią miejscówki do spania. Wg. moich planów na spotkanie, powinno Wam być wszystko jedno gdzie kimacie.

Kowal pisze:
Nic. .... Wg. moich planów na spotkanie, powinno Wam być wszystko jedno gdzie kimacie.

stokrotne dzięki za propozycję gościny przypuszczam, ze program będzie tak zorganizowany, że wszystko będzie nam jedno...

Kowal pisze:Mi średnio, ale siem dostosujem. Ramotny też chyba będzie średnio zadowolony.

Cóż... Bemowo dla mnie to jak koniec świata ale i tam się czasami bywa ...

Wersja najprostsza jest taka, żeby zrobić spotkanie na polu, wpasować się w pogodę, polatać, pogadać itd. Każdy zrobi kulturalny chaos 2cm nad ziemią, ot takie tam. Weźcie piszcie co Wam najbardziej pasuje. Moim zdaniem wspólne polatanie byłoby fajne.

@Ramotny: Bemowo to nie koniec świata, tylko początek. Historia cywilizacji w tym miejscu sięga okresu międzywojennego, kiedy powstała wielka radiostacja transatlantycka. Powstało osiedle dla pracowników radiostacji (Poczty Polskiej) - dzisiejsze Boernerowo, puszczono również tramwaj! Było już także czynne "pole wzlotów" w miejscu dzisiejszego lotniska. W Twoje rewiry w tamtym czasie nawet jeszcze Kolejka Wilanowska nie ganiała, ale kto czepiałby się takich bzdetów.

Wracając do impreski: a może Kowal użyłby swoich wpływów (proszę?) i spróbował spowodować, żeby dało się polatać na terenie lotniska? A potem piechotką do Zeppelina i posiady? Atrakcja w postaci wizyty w hangarze?...

Zdrówka!
Luke

Luke Skywalker pisze:@Ramotny: Bemowo to nie koniec świata, tylko początek. Historia cywilizacji w tym miejscu (...)

Cywilizacji? Jakiej cywilizacji? Toż to dzicz jakaś z chaszczami i królikami... Na mojej wsi Jan III Sobieski popasy robił gdy o Bemowie jeszcze nawet nikt nie słyszał...
Poza tym naukowcy udowodnili że ludzie przyszli na tereny Europy z Afryki czyli od południa - ergo - Bemowo jest "późniejsze" ...

Luke Skywalker pisze:Wracając do impreski: a może Kowal użyłby swoich wpływów (proszę?) i spróbował spowodować, żeby dało się polatać na terenie lotniska? A potem piechotką do Zeppelina i posiady? Atrakcja w postaci wizyty w hangarze?..

Polatanie na Bemowie - z tym może być różnie, bo oni jakieś tam klucze do bram wjazdowych wprowadzili, żeby ograniczyć dostęp do lotnictwa. Bo to niby wielkie lotnisko jest............

Wizyta w hangarze - nie ma problemu, to można i teraz.

Na piechotę przez lotnisko - nie da rady po terenie lotniska.

EPKA forever - powiedział Warszawiak...

Luke Skywalker pisze:EPKA forever

Jak będzie bliżej to będzie forever...

Ramotny pisze:

Luke Skywalker pisze:@Ramotny: Bemowo to nie koniec świata, tylko początek. Historia cywilizacji w tym miejscu (...)

Cywilizacji? Jakiej cywilizacji? Toż to dzicz jakaś z chaszczami i królikami... Na mojej wsi Jan III Sobieski popasy robił gdy o Bemowie jeszcze nawet nikt nie słyszał...
Poza tym naukowcy udowodnili że ludzie przyszli na tereny Europy z Afryki czyli od południa - ergo - Bemowo jest "późniejsze" ...

Alternatywą mogłoby być też EP2 (przechodzi przez szlak ludów pierwotnych wędrujących z Afryki na Bemowo).
Lotnisko jest, stoły są. Potrzebni tylko ochotnicy i herbatka

odwiedźcie mnie po drodze na spanko na EP 4

A Ty byś się może odzywać zaczął tu u nas, hę?! I dziękujemy za zaproszenie
Ł.

Tak patrzę na te wasze przymiarki i patrzę... I chyba dojdzie do tego na koniec sezonu

Gmeracz pisze:Tak patrzę na te wasze przymiarki i patrzę... I chyba dojdzie do tego na koniec sezonu

W takim terminie mógłbym się pojawić

Gmeracz pisze:Tak patrzę na te wasze przymiarki i patrzę... I chyba dojdzie do tego na koniec sezonu

Dzieki za moralne "wsparcie"