Heli-Team.pl

Ee tam strasznie... Łopata poszła i podwozie odpadło... tak na pierwszy rzut oka

A dzidzi bomba. Moja niedawno taka sama... a dziś już po modelarni buszuje. Pozdro!

@edit. No dobra, obejrzałem na dużym ekranie. Jest nieco więcej strat, ale i tak nie ma tragedii

Fajne takie rodzinne kretowanko
Córa fajna!
Żonka ma dobre podejście - znaczy też fajna!
A krecik też fajny!
Przynajmniej uwieczniony. Chociaż trochę dobrego w nieszczęściu... Maciek widać zaprawiony w bojach. Siła spokoju...

Aż mnie korci, żeby założyć nowy wątek, w którym bez żadnych komentarzy będziemy po prostu tworzyć kolekcję pięknych video-krecików
Taki kącik pocieszenia i ucieszenia dla uziemionych

To dość niebywałe, ale znalazłem w nocy w trawie odbiornik...
Wrzuciłbym fotę ale "Błąd HTTP"

Piotr_T pisze:Strasznie go zmieliło. Wiesz już, co się stało?

Ciężko się przyznać, ale może ktoś poza mną wyciągnie wnioski.
Stało się to, że jestem kretynem Po dotarciu na pole zauważyłem delikatną rysę na łopacie przy mocowaniu. Łopaty brały udział w poprzedniej glebie. Byłem sam, w okularach i nie zdążyłbym iść po nową łopatę, więc ponaginałem w rękach łopatę, stwierdziłem "łee.. to na pewno tylko żelkot" i delikatnie poleciałem. Potem poleciałem mocniej. A potem jeszcze jeden locik na pełnym gazie i było OK. Dotarły kobity, więc starsza dostała telefon do ręki. To był trzeci lot tego dnia, no i już skończyło być OK.
Jak ktoś dokładnie obejrzy moment explozji to zauważy łopatę lecącą w lewo z dość dużą prędkością. Poleciała bardzo daleko, nawet nie szukałem.
Chrzanić tego belta, ale przez lenistwo/własny debilizm naraziłem rodzinkę na obrażenia

Wszystkie łopaty bez pary, czy te po "zahaczeniu" wywaliłem i polecam zrobić to samo.

Damdodo pisze:Fajne takie rodzinne kretowanko

Kret dostał odłamkowym

Damdodo pisze:Maciek widać zaprawiony w bojach. Siła spokoju...

Tak jak pisałem wcześniej - to nie było pierwsze rodeo tej maszyny. Ten szmelc jest już tak natłuczony że nie straszny mu kontakt z glebą. On to nawet lubi. Górna część ramy jest niezniszczalna, nie wiem ile-dziesiąt razy wbijałem to w glebę a oprócz dolnej strefy zgniotu nic się nie poddaje. Teraz dopiero po raz pierwszy poddała się prowadnica tarczy, no ale rozpiździaj był nieprzeciętny.

Tak czy inaczej, najprawdopodobniej Belt jeszcze powróci.. tylko wały główne mi się skończyły

Mógłbyś mi pomierzyć wał od cpx?

Będzie ciężko, mam tyle pogiętych wałow że nie wiem już który był oryginalny :/ Zamówiłem teraz takie do 450 dfc i do pro. Zobaczymy.

Lekarz jest na sali.
Jest nadzieja.

Klej do łopat- genialne

Kolega się nie zna. To jest PLASTIC doktor - oczywiste że będą klejone zębatki a nie łopaty.

@pkali @kubacki

Przedostatnia wersja braina z końcówką 26 miała bug-a z rescue i więcej osób przyglebiło na ujemnych kątach. Ostatnia werska 27 usuwa ten problem więc aktualizujcie.

Temat przykładowy z HF

WARNING NEW UPDATE AND RESCUE

https://r.tapatalk.com/shareLink?share_ ... are_type=t

Dzięki za info. Dzisiaj usiądę do aktualizacji. Tą trefną wersję mam we wszystkich helikach

Wysłane z mojego C6903 przy użyciu Tapatalka

A to ja dorzucę mojego radosnego krecika Funcubem z niedzieli. Dlaczego radosnego? Bo to nie mój Funcub

W sumie to nie wiem co się stało. Juz kiedyś raz przecież leciałem innym Funcubem (innego kolegi ) i wtedy destrukcja miała miejsce po dobrych dwóch minutach. A tu? Nawet 10 sekund nie było...

Pierwszy raz widziałem Intera, który oddaje się zadumie po utraconym przyjacielu





A model jak model. On to chyba lubi...

Daj Łysemu model....

Tak to widzę...

Artja pisze:Tak to widzę...

Dobrze że Mirek przeparkował furę na czas lotów bo byłyby większe szkody.

mwx pisze:Dobrze że Mirek przeparkował furę na czas lotów bo byłyby większe szkody.

Nie przeparkował, tylko latał w innej strefie, bo jest doświadczonym pilotem, nawet stanął za drzewem

Mniej więcej to tak wyglądało jednak nie pokazuje miny Mirka który do dziś twierdzi , że latać trzeba potrafić jak widać umiejętności ma doskonałe
Model lubiłem ....

Nie marudź. Obiecuje naprawić i... oblatać go jeszcze raz...

Artja pisze:Nie przeparkował, tylko latał w innej strefie, bo jest doświadczonym pilotem, nawet stanął za drzewem

No nie wiem, jak patrzę na tą graficzną prezentację sytuacji to mam wrażenie że miejsce wypadku pokrywa się z miejscem parkowania astry. Chyba że to ujęcie z innego kąta.

OK, jak Miruu naprawi i oblata, to nastepny szkic będzie w 3D