Artja pisze:Ramotny pisze:aikus pisze:A nie myslales zeby łopaty żyletkami wywazac?
Tłem tego pomysłu była zuchwała kradzież w domu moich bliskch. Wyjeżdżając na urlop chciałem postawić na stole gotową do lotu 450'tke z "wyważonymi" łopatami. Żyłka między helikiem a drągiem gazu to już detal
W polskim prawie niestety jest tak, że jeśli wskutek takiego działania włamywacz-złodziej odniósłby obrażenia to miałbyś kłopoty, sprawę sądową i może rente dla niego do końca życia. To że się włamał nie jest niestety u nas dostatecznym usprawiedliwieniem takiego działania.