Strona 1 z 13

Epheli

: 22 gru 2011, o 18:19
autor: semento
Przez cały dzień nie mogę otworzyć strony forum Epheli . Macie też ten problem? Remanent czy jak?

Re: Problemy z Epheli

: 22 gru 2011, o 18:39
autor: AdamskY
tak, coś im nie działa

Session initialisation failed

a po drugie byś się przywitał ;)

Re: Problemy z Epheli

: 22 gru 2011, o 19:03
autor: semento
Ok. Reprymenda przyjęta. Już pędzę do działu "Witajcie!"

Re: Problemy z Epheli

: 22 gru 2011, o 19:13
autor: spoco
Admin wylaczyl na swieta aby najbardziej zagorzali forumowicze choc tych kilka dni spedzili z rodzina :vhappy:

Re: Problemy z Epheli

: 22 gru 2011, o 22:26
autor: Gmeracz
Heh, to dlatego nam od razu licznik podskoczył bo towarzystwo głodne forum i wiadomości... :wow2:

Re: Problemy z Epheli

: 22 gru 2011, o 22:43
autor: jedrus
Już jest oki

Re: Problemy z Epheli

: 22 gru 2011, o 22:59
autor: Ramotny
jedrus pisze:Już jest oki
:gas:

Sąsiednie forum

: 11 paź 2014, o 09:25
autor: hevi
Hej. zauważyliście , że jednak trójca święta moderatorów z wiadomego forum otworzyła dział [k] [s]. ? Do 1 listopada jeszcze jest dużo czasu , jednak do ich zakutych baniaków doszło co zrobili z forum , i myślą ,że tym ,że otworzyli te działy my do nich wrócimy.ja przynajmniej nie zamierzam tego zrobić. wchodzę codziennie jako gość i patrzę co tam się dzieje , i nic się nie dzieje , tematy typu jak zmodyfikować DH9100 , i tego typu. Kolega ... zepsuł to forum totalnie , a było takie fajne , naprawdę boli mnie to bardzo bo na tym forum zaczynałem przygodę z heli....

Re: Sąsiednie forum

: 11 paź 2014, o 09:51
autor: Artja
Wielu z nas w poszukiwaniu wiedzy ma konta na różnych forach. Zdarza się, że ktoś czuje się emocjonalnie silniej związany z jednym z nich, a zniszczenie klimatu takich miejsc bywa wówczas przykre. Katalizator który wywołał masowy exodus sprawił, że chyba każdy ma swój powód "odejścia", dla niektórych być może jest to tylko odejście na drugi krąg... a dla innych całkowita zmiana kursu. Ja też zaczynałem u sąsiadów i wspominam z sympatią swoje początki, jestem wdzięczny tym którzy zostawili tam ogrom wiedzy dla potomnych. Tym samym rola pierwszego nauczyciela dobiegła końca i nie widzę powodu aby przebywać w miejscu, które okazało się być administracyjnie nieprzyjazne userom. Do tego brak killfile/ignore/etc oraz opcji filtrowania treści po nagłówkach i references wzbudził moją tęsknotę za usenetem i jego narzędziami. Epoka forów webowych obsysa pod tym względem, tak więc szkoda nerwów, zostaję tam gdzie atmosfera nie wymaga używania żadnych narzędzi :-)

Re: Sąsiednie forum

: 11 paź 2014, o 09:57
autor: hevi
Zwróćmy też uwagę na jeszcze jeden bardzo ważny jak nie najważniejszy aspekt.Moderacja na tym forum a moderacja na tamtym.Przejrzyjmy działania modów na tym forum.Jestem tutaj niedługo , ale przejrzałem już wiele starych tematów , i nigdzie nie znalazłem podobnego zachowania jak na tamtym forum , tutaj moderator jest kompetentną osobą , nie prowadzi żadnej gry politycznej , nie czuje się bogiem i wyższy od innych użytkowników , nie czepia się szczegółów itp.

Re: Sąsiednie forum

: 11 paź 2014, o 11:39
autor: Luki35
tutaj moderator jest kompetentną osobą , nie prowadzi żadnej gry politycznej , nie czuje się bogiem i wyższy od innych użytkowników , nie czepia się szczegółów itp.


Jeszcze... :mrgreen:

Re: Sąsiednie forum

: 11 paź 2014, o 13:13
autor: donia
Panowie,

jakie będzie to nasze nowe miejsce, to zależy mocno też od nas, no i trochę pewnie od cierpliwości moderatorów :oops: .
W sytuacji kryzysowej można się dogadać, ale trzeba gadać, a tego TAM zabrakło.
Myślę, że TAM, to były skrajne przypadki zachowań moderatorów.

pees: ja TAM nawet już nie zaglądam nawet bez logowania, szkoda czasu i prądu.

pzdrv,

Re: Sąsiednie forum

: 11 paź 2014, o 14:25
autor: wojtekr
Luki35 pisze:
tutaj moderator jest kompetentną osobą , nie prowadzi żadnej gry politycznej , nie czuje się bogiem i wyższy od innych użytkowników , nie czepia się szczegółów itp.


Jeszcze... :mrgreen:

Zawsze :lol:

Re: Sąsiednie forum

: 11 paź 2014, o 14:38
autor: Kowal
A wiadome forum, to jakie?

Re: Sąsiednie forum

: 11 paź 2014, o 15:15
autor: Filo1
chodzi o epheli nie owijajmy w bawełne
to tylko i wyłącznie zasługa tamtejszego Admina
Jego nie powiem jakim jego obowiązkiem jest sprawowanie władzy i pilnowanie moderatorów.
On myśli chyba że dał moda kilku osobom i spokój. Nie, tak to nie działa
ps. coś jest na rzeczy gdyż sama trójca obserwuje sąsiednie fora
ja ich nie winię, zrobili co zrobili ale gdyby admin był przytomny to pewnie forum żyłoby dalej.
Także mi szkoda, mam sentyment do ep, gdyż tam zaczynałem.
PS. załóżcie mi jakąś blokadę na inne działy bo ciągle się nie mogę zebrać do powitania :rotfl2:

Re: Sąsiednie forum

: 11 paź 2014, o 16:43
autor: Ramotny
Chyba nie odkryję Ameryki jeśli powiem, że większość z nas - tak samo jak niżej podpisany - zaczynała na EPHeli. Czasam tak się dzieje, ze projekt wygasa lub zaczyna podążać w złym kierunku. Jakie są tego przyczyny możemy się tylko domyślać choć te domysły mogą być całkowicie błędne.

Cieczymy się, że uważacie to forum za fajne i sympatyczne i mamy nadzieję, że uda nam się (z Waszą pomocą) utrzymać ten stan.

Grzegorz

Re: Sąsiednie forum

: 11 paź 2014, o 19:31
autor: lin3e
Ja, podobnie jak większość z Was zaczynałem na ep. Dzisiaj z ciekawości zajrzałem na tamto forum i przeczytałem post kolegi Hevi. Zaciekawił mnie wpis Vipera, który stwierdza, że:
"Na tym lepszym forum czy " zielonej wyspie " jednak wcale tak kolorowo nie jest. Zagadnąłem na statystyki. " W raju " 4 osoby zalogowane i 9 gości a u nas 10 osób i 124 " gości " Wiesz kim są ci " goście - obserwatorzy " ? Ja wiem. Powinniście się normalnie zalogować i normalnie brać udział w życiu forum".
Cóż mam rzec... cieszę się, że jestem tutaj, cieszę się, że tutaj nie jest tak kolorowo (pewnie dlatego, że moderatorzy HT nie wpisują co chwilę uwag w dzienniczek tak jak to się dzieje na ep), cieszę się, że tutaj jest mniej zalogowanych (co ciekawe tam nawet o 3.00 nad ranem jest sporo osób..) Jednak zrobiło mi się trochę smutno po tym jak przeczytałem wpis wspomnianego autora cytatu, moja wiara w ludzkość runęła. Przecież to tylko dane, mocno statystyczne, mocno cyfrowe. Wpis ten nie był nawet merytoryczny pod żadnym względem, a przecież również i o to kopie kruszą...
Jednak znalazłem wyjście, taki znaczek X w prawym górnym rogu ekranu. Nacisnąłem, strona zniknęła a na jej miejscu pojawił się HT. Zrobiło się lepiej, spokojniej i przypomniał mi się dzisiejszy, bardzo udany modelarski dzień :)
Nie mogę Was prosić o to abyście zapomnieli o ep ale mogę Was prosić o to abyśmy nie wspominali już więcej tamtej farsy.
Heli-Team nie zasłużyło sobie na to.

Re: Sąsiednie forum

: 11 paź 2014, o 20:27
autor: Ramotny
:nw:

Re: Sąsiednie forum

: 11 paź 2014, o 20:43
autor: PiotrS
Trochę z innej beczki.

Czy liczba gości na epheli (w tej chwili 150 osób) to są dane bieżące, czy z całego dnia?

Re: Sąsiednie forum

: 11 paź 2014, o 20:43
autor: aikus
Kiedy zaczynalem swoja przygode z latajacymi wiatrakami epheli bylo najprzyjazniejszym ze wszystkich forow jakie znalazlem (bo zanim sie zaczalem udzielac - obejrzalem wszystko co znalazlem a juz wtedy (rok 2009) epheli nie bylo monopolista w polskim Internecie.
Mimo, ze od poczatku (odkad je znam) bylo to forum stricte komercyjne, wlasciciel biznesu byl pasjanata i dalo sie odczuc, ze najwazniejsza w tym wszystkim jest pasja. A biznes przy okazji - jak jest to dobrze, jak nie bedzie - no trudno.
Potem z czasem sprawy sie stopniowo zmienialy... Aktywnosc admina zaczela ograniczac sie do "pilnowania biznesu".... a wladze wykonawcza przejely osoby ktore nie maja pojecia ani o biznesie ani o moderowaniu forow internetowych.
Pierwsza rzecza ktora zaczela mi przeszkadzac byla cenzura na HK.
Kiedys podobnie jak tu mozna bylo organizowac wspolne zakupy...
Ale ok - pomyslalem, no dobra, forum komercyjne, sa partnerzy ktorzy placa za banery, HK partnerem nie jest no wiec... Niech bedzie.
Jednak z czasem takich rzeczy zaczelo byc coraz wiecej... z pierwotnego klimatu epheli nie zostalo kompletnie nic.

Coz - nawet biznes czysty musi byc odpowiednio dogladany i dopilnowany.
Zaniedbany - potoczy sie chwile siłą rozpędu i umrze. Z hukiem albo po cichu - to juz bez znaczenia.
Tu moge sie ograniczyc do poparcia tego co powiedzial Filo1.
Z reszta popieram wszystkich moich "przedpiścow".

Co dalej bedzie z heli-team?
I czy rzeczywiscie tak bedzie "zawsze"?

Bardzo bym tego chcial i poniewaz czuje ze jakas tam czesc tego zalezy rowniez ode mnie obiecuje sie starac.
Natomiast to czym rozni sie heli-team od epheli to fakt, ze heli-team jest niekomercyjne.
Nie wnikam, nie sprawdzam, czyja wlasnoscia jest domena i kto o to dba, mysle ze to jest poniekad intencja wlasciciela, bo jawnie na stronie nigdzie takich informacji sie nie dopatrzylem, natomiast domena jest komercyjna...
... a banera nie ma tu ani jednego.
Utrzymanie takiego forum tez kosztuje.
Ktos zatem z czystej pasji wyklada na to kase. Wieksza czy mniejsza, ale wyklada.
O pracy wlozonej w utrzymanie enginu czy tego blaszanego pudelka ktore gdzies tam sobie burczy oraz o kWh ktore owo urządzenie zjada tez warto wspomniec...
Ktos to wszystko zapewnia...
... nie oczekujac nawet wdziecznosci.
SZACUN PRZEOGROMNY!!!
Mysle, ze dopoki to sie nie zmieni, o losy tego forum mozemy byc wzglednie spokojni.

No a kolejna rzecz, to ... i mowie to tez sam do siebie... Bądźmy ostrozni przy wybieraniu moderatorow.
Nie kazdy nadaje sie do tej funkcji nie ma co udawac ze jest inaczej.

Epheli tak naprawde zabila jedna niefortunna decyzja w sprawie moderatorow, ktorej nikt nawet nie probowal korygowac.
Mozna by teraz powiedziec "bylo jak bylo, nie wracajmy juz do tego" ale niestety to jest historia, ktora moze sie powtorzyc i jedynym sposobem zeby tak sie nie stalo jest wyciagnac odpowiednie wnioski.

Ach... i jeszcze jedno: Osobiscie nie obraze sie jesli okaze sie ze za jakis czas na forum jednak pojawia sie bannery. Slowo. Nie ma nic zlego w tym, ze wlasciciel przestanie miec ochote dokladac do interesu i zapragnie w koncu chocby wyjsc na zero.
Nie obraze sie jesli ktoregos dnia zostane poproszony o "zrzute" na utrzymanie forum.
To co bedzie dla mnie osobiscie red-alertem to pojawienie sie cenzury na niektore firmy, na linki do ich sklepow itp...

Ale poki co - jest idealnie. Zgodnie z regulaminem, reklamy sa wrecz zakazane... i chyba nie ma czego zalowac, igh? Silna marka nie potrzebuje reklamy... Dobre sklepy swietnie poradza sobie bez reklamy... a jak ktos potrzebuje cos kupic to googiel i allegro sluza pomoca.


Na koniec... Refleksja. Mysle ze mila:)
Chcialem podziekowac, wlascicielowi (czy wlascicielom) forum oraz wszystkim ktorzy tu sa, za to, ze znowu czuje ten sam klimat ktory czulem w 2009 roku. Ten dzieki ktoremu w duzej mierze wciagnalem sie w hobby latających wiatrakow.
Klimat, ktory jest wyjatkowy, niepowtarzalny... nie daje sie porownac z niczym innym...
To hobby i to forum spelnia moja potrzebe przynaleznosci do grupy, spelnia rowniez potrzebe indywidualnosci i akceptacji.
Panowie - jest bajka i tak trzymac!
I parafrazując część parafki kolegi Kenobiego "Niech moc będzie z Wami!".