Hydepark - czyli bardzo brudny brudnopis (idealne miejsce na bzdury :) )

[wojtekr]

parse_str($module_object->modules_variables->data_form, $tmp);
foreach($tmp as $key=>$row)
{
$row=str_replace(',','.',$row);
if(str_replace('amp;','',$key)!='data_status')$row=preg_replace( '/[^0-9.]/', '', $row);
$sub_tmp[str_replace('amp;','',$key)]=$row;
}

[Jazz]

moze wklej lepiej ostatnia pogawedke smsowa

[Don Mirson]

Ciebie też pytał o pompkę powiększającą?

[Jazz]

po ostatnim wlewie nie śmiałby o tym nawet pomyśleć

[aikus]

... blać na jakim struclu dzis pracuje.
Intel Pentium III.
Wiekszosc forum jeszcze sie nie urodzila jak to rzadzilo na swiecie.
Chyba z godzine mi sie juz na tym instaluje wspolczesny Debian base system.... i jeszcze do polowy nie doszedl...

[MacGyverek]

Miałem wersje PIII 600EB, 512RAMu, dysk Seagate Barracuda 20GB, Asus NVIDIA Geforce 256 Deluxe z okularami 3D, Kartę do liniowego montażu wideo miroDC30+, DVD Rom, monitor 17". Koszt ok 8000 zł za kompa. Masakra. Ale to była maszyna. Pamietam hasło kolegi: "20GB dysk!!! To ci się nigdy miejsce nie skończy".

EDIT: Zapomniałem jeszcze o SoundBlaster Live!!

[Kula]

No widzicie... a ja zaczynałem na Sincrair ZX Spectrum i później Amidze 500.

Jak weszło PC XT, a potem AT 286 i 386 to był szał. O pentium nikt wtedy jeszcze nie myślał.

Kurcze, ale ja stary jestem...
Jeszcze pamiętam Odrę 1305 programowaną kartami perforowanymi i obrabiarki CNC programowane w ten sam sposób. Pisałem na te taśmy perforowane programy

[dawo]

To ja najdalej pmiętam kompa z rodzaju 386 na te duże miękkie dyskietki i Windowsa 3.11 i tam były okna
A czy to znaczy że też jestem stary. No i grywałem w gierki na Atari z kaset.

[Pan Byku]

Myślę, że każden z nas liznął trochę "klasyki", więc Aikusiku, Twoja teza, że większość naszo-forumowych użytkowników jeszcze wtedy nie urodziła się, jest błędna. Rozumiem jednak, że chciałeś podkreślić powagę sytuacji .
Swoją drogą - tęskno mi do tych pięknych czasów . Kto wtedy miał dostęp do takiego sprzętu i choć trochę zaczął się interesować jak to działa, dłubać, pisać, ten dziś jest kimś z IT ... Tak, tak myślę

[aikus]

Myślę, że każden z nas liznął trochę "klasyki", więc Aikusiku, Twoja teza, że większość naszo-forumowych użytkowników jeszcze wtedy nie urodziła się, jest błędna. Rozumiem jednak, że chciałeś podkreślić powagę sytuacji .

Wiem, ze przesadzilem, ale tak dokladnie jak mowisz, chcialem podkreslic powage sytuacji.
W licytacjach kto gral na starszym albo kto ma starszego dzialajacego sprawnego na strychu nie mam zamiaru dzis brac udzialu.
Dzis chodzilo tylko o to jedno konkretne wydarzenie, mniejsza o to po co - ot potrzeba chwili, zdarza sie.
Przywrocilem do zycia starego dziadka... Troche to trwalo, ale wszystko dziala jak nalezy! Nic sie nie rozlutowalo, nic sie nie rozflashowalo przez tyle lat...
Fajnie!

Swoją drogą - tęskno mi do tych pięknych czasów . Kto wtedy miał dostęp do takiego sprzętu i choć trochę zaczął się interesować jak to działa, dłubać, pisać, ten dziś jest kimś z IT ... Tak, tak myślę

No w sumie u mnie troche tak wlasnie jest...

[wojtekr]

Mój pierwszy to chyba XT (tak się nazywał?) potem 286, 380SX i DX- ahhh koszmar- jednak wole swojego i7 i trzy monitory

[Wiktor]

Aja mialem duronka600 ktory biegal na 1150mhz a po kilku latach w celu sprawdEnia poszedlna innej plycie na 1200MHZ tyle ze 6x200. Ależ te słupki w Sandrze pięknie wygladaly

[Don Mirson]

A kto wylaczal turbo zeby przejsc prehistoryka?

[Wiktor]

Czyli jednak ten przycisk do czegoś służył

[aikus]

Oessu... Sandra... nono... byl sofcik:)
No a tymczasem moj dzisiejszy strucel pieknie mi emuluje łącze jakie tylko sobie wymysle.
Znaczy dowolnie gorsze i slabsze od tego ktore faktycznie mam (przepustowosc, opoznienia, jitter, straty pakietow, uszkodzenia pakietow i tp - czyli poprostu netem)
Czad zabawa!
Mozna powspominac czasy np. modemow analogowych i zdac sobei sprawe, ze praktycnzie ZADNEJ wspolczesnej strony nie daloby sie obejrzec na takim laczu...

[Don Mirson]

Czyli jednak ten przycisk do czegoś służył

Haha
Do arkanoida też
Jak wylaczylem turbo to na 22 mhz mozna bylo bic rekordy
To byl sprzet... ehh.. 386sx 2mb ramu, dysk chyba 64mb czy jakos tak.
Się gralo....

A jak odpaliłem wolfsteina... nie, nie tego co potem młodzież grała. .. tego pierwszego, co MZI na nim działało.... to był czad...

[wojtekr]

MIL

[Don Mirson]

Hehe, racja
Starość nie radość. ..

[aikus]

A sluchajcie byla taka gra, planszowka, co sie strzelalo roznyni czolgami w czolgi przeciwnika. wybieralo sie kąt strzalu mniej wiecej jak we wspolczesny angry birdsach, tylko ze mozna bylo wybrac rodzaj broni i tak dalej. Mozna tez bylo strzelic w ziemie, zeby np. zrobic dziure pod czolgiem przeciwnika i on w nia wtedy wpadal...
... i takie rozne...
ktos pamieta jak ta gra sie nazywala?
Generalnie plansze byly statyczne - nic nie jezdzilo ZTCP tylko mozna bylo wycelowac i jebnac. I rozne bomby byly o roznej sile razenia. NIe raz byla i taka co pol ekranu wpierdalala, ale taka nie zawsze byla najlepsza bo mozna bylo rozwalic cos na czym mi zalezy...
...
jak ta gra sie nazywala.. o cholera, nie moge sobei przypomniec...
Chyba jeszcez na herculesie w nia gralem...
To byla jedna z ostatnich gier w jakie gralem...

[aikus]

czy raczej nie byly to czolgi tylko wlasnie statyczne dzialka zawsze...