Heli-Team.pl

Mały update: wczoraj zrobiłem akcje-błysk w brzankarni.
Straszny syf się tam zrobił.... z nieznanego mi powodu miałem problem z glonami nitkowatymi... Zaatakowały mi wszystkie rośliny i wyglądały jak zielone gówno...
Parametry wody nie odbiegają nadto od tych które mam w dużym baniaku (robię trochę większe podmianki z okazji braku hydroponiki (jeszcze).
...
POdejrzenie pada na dwie głowne przyczyny:
- z całej ekipy sprzątajęcej są w tym akwarium tylko helmuty (nic innego nie uchowa się przy Brzankach, w planie mam kosiarki.
- podłoże - zaszalałem tam z drobnym piaskiem... i to był błąd. To podłoże jest dobre chyba tylko dla nurzańca, który zasadniczo rośnie wszędzie...poza tym nie daje nic co w normalnie działającym zbiorniku daje podłoże (złoża bakterii nitryfikacyjnych)... Tego tam nie było.

Więc zrobiłem coś, czego chyba nie robiłem jeszcze nigdy: wymieniłem podłoże w działającym akwarium.
Czy bez restartu cyklu azotowego?
SIę okażę.
Filtrów nie ruszałem, więc mam duże nadzieje. Mam nadzieje, że nawet jak będzie jakieś wachnięcie to bakterie dość szybko skolonizują żwirek i będzie git.
Za kilka dni (do dwóch tygodni) wpuszczę tam świderki, które w piasku też nie miały szans się schować, a przy brzankach nie miały szans przeżyć.
No i potem te kosiarki...
... blać jaki to jest zawrót dupy z tymi małymi skurwysynami...
... Co można czyszcząco sprzątającego trzymać z brzankami, co nie zostanie posprzątnięte przez brzanki?

No kosiary to reż ostre hojejy, więc powinno być Ok. Świderków nikomu nie polecę, bo są twarde do wytępienia i grzebią w podłożu, co niekorzystnie wpływa na rośliny...

Zależy jakie masz rośliny... moim chwastom świderki nic nie są w stanie zrobić, a odwalają za mnie całą robotę z odmulaniem.

Update: w wodzie pojawiły się azotyny.
Nie dobrze.
Podmieniłem 75% wody na wodę z dużego baniaka.
Dobrze mieć więcej niż jedno akwarium taki handicap jak gdzieś coś pójdzie nie tak.
Nie mniej - stawiam, że jakieś 2 tygodnie minimum teraz ścisła obserwacja - nie jest to baniak który sam sobie stabilnie żyje.
Niestety.
No trudno.

Trzeci dzien po rewolucji i azotynow zero.
Jedna duza podmiana na żyjącą wode zalatwila temat.
Jest dobrze! Pasowaloby jeszcze na wszelki wypadek test na amoniak zrobić... chyba nawet mam...
Nie spodziewam sie zeby coś wyszlo, ale zrobie. Jak nic nie napisze to znaczy, ze nie bylo.

Pochwalę się, nie wiem czy jest czym ale u mnie w baniaku poraz pierwszy zakwitł anubias

Oooo brawo!!! Kwiatek ma kwiatka :D:D
Mi też kiedyś kwitł a teraz jakoś przestał - zajął się rozrastaniem i kolonizowaniem zbiornika
Już mu raz urwałem jedną gałąź i oddałem komuś, ale on oczywiście nie przestaje... i bardzo dobrze!

AHA!!! UWAGA!!! Ważny update!!

https://www.olx.pl/d/oferta/zestaw-akwa ... ro_listing

Dla forumowiczów - cena /2 !!!!!

Kurde, głupio robie... chybba... ale wrzucać to na giełde ...? Nie wiem czy jest sens... tam i tak ruch jak na targowisku, a tu zaglądają tylko Ci których akwarystyka interesuje...

A dzisiaj wypatrzyłem takiego oto młodego jegomościa:







Jakby ktoś miał wątpliwości, to Zbrojnik Niebieski - albinos.
Jakby ktoś miał wątpliwości. Ja miałem. Poznałem po zachowaniu
Jego braci/siostry wypatrzyłem już jakiś czas temu, jest ich całkiem sporo.
Dziś na szybko gdzieś tam w chaszczach wypatrzyłem jeszcze tylko jednego:



Wszystko to dzieci sędziwego dumnego Ojca:



Stary uznał jakiś czas temu, że młode są gotowe, żeby pływać solo i wypuścił tałatajstwo z groty

Fajne. Widocznie zbroje już im stwardniały

Ostatnio oglądałem na jutubach film z którego wynikało że tylko ryby akwariowe umierają ze starości. Podobno w dzisiejszych czasach żadna dzika ryba nie dożywa emerytury.

Ot-tak nie na temat chciałem napisać to se napisałem i nic mi nie zrobicie.

Znielubimy Cie.
A nie.... czekaj... Musielibyśmy Cie najpierw lubić .... no to.... no to...
TO nie wiem.

Jak miło, poczułem się jak w domu <3

Faaaajnie… Gdyby moja się dała namówić na baniaczek. Kiedyś kontrargumentem były moje częste delegacje, ale teraz, gdy pracuję zdalnie - muszę pomęczyć materiał. Aż by się chciało oderwać gębę od monitorów i zawiesić oko na czymś żywym.
Podobno na większość ludzi akwarium działa uspokajająco. Tylko umysły ścisłe mają z nim problem, bo bardzo cenią porządek, a tam totalny chaos

E tam... ja jestem niby umysł ścisły, a jak nie mam choć trochę rozpierdachu to jakoś nieswojo się czuje... TO nie ma zasady myśle... W sensie nie widzę korelacji pomiędzy tendencją do bałaganiarstwa lub porządku z byciem ścisłowcem lub humanistą.
Z resztą moje obserwacje to potwierdzają. Pamiętam jak czasami obserwowałem co ludzie trzymają na biurkach. Programiści, analitycy - trudno chyba o bardziej ścisłe umysły. Jedni mieli totalny porządek, byli podręcznikowym przykładem zasady czystego biurka, inni mieli taki bajzel i chlew, że nawet ja miałem problem, żeby za tym biurkiem usiąść, a jak mówię sam jestem raczej bałaganiarzem i brudasem, więc próg tolerancji mam dość wysoki.
Namawiaj, namawiaj!
Pokaż jej zdjęcia mojego pionowego ogrodu. Jak lubi kwiaty, a nie lubi ich podlewać - masz dodatkowy argument!!

Mówi Pan Kirysek do Pani Kirysek:
- Słyszysz? Czujesz? Deszcz pada. Temperatura spadła. Żarcia jakby więcej, woda świeża.... Pora deszczowa się zaczyna! Szykuj sie - będziem sie bzykać!!

Drodzy akwaryści, kupiłem ostatnio parę "sadzonek" (hmm rośliny pływającej? ) limnobium i salvinii, chętnie się podzielę bo mam już całą taflę przykrytą. Dawo, aikus - na Was liczę najbardziej
Przyniosę za tydzień na R.

A wziąłbym trochę, chętnie.... Może by mi wyparły rzęsę z którą nie mam co robić i produkuję kompost, bo też mi zasłania całą taflę i się ciemnonoc robi...
Te włochate liście i te nie włochate to jedna i ta sama roślinka? Wziąłbym tak czy siak obie jeśli łaska.


Jakby co to ja mam do oddania sporo nurzańca, sporo mchu wodnego, trochę rogatka, trochę moczarki... Przykróciłbym też anubiasa i przetrzebił trochę kryptokorynę.
Mogę też oddać trochę roślin naziemnych z hydroponiki - głownie scindapsusa.

Wszystko na zamówienie mogę przywieźć na reguły albo zapraszam do mnie na chatę.

Te włochate to salvinia, a gładkie to limnobium (gąbczaste). To jakoś przed weekendem się ugadamy.