Kabel od regla wychodzi z boku, pakiet kablami do przodu. Żadnego problemu z zakładaniem kabiny. Kable dociskam do pakietu przednią gumą. Zdjęcia nie dam bo nie ma mnie w domu przez jakiś czas.
Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony 27 paź 2018, o 08:12 przez PiotrS, łącznie zmieniany 1 raz.
Kurcze coś mi się z maszyną chyba pokręciło. Wcześniej po włączeniu zasilania było chwilę szumu pikania serw raz telepnęło łopatami i gotów. A teraz zobaczcie
Na pokładzie Mini K-Bar zółty O co to może chodzić? Potem sterowanie odbywa się normalnie. Próbować dalej latać?
OK. Przejrzę wszystkie ustawienia w kontrolerze. A rano podłączałem kabelek i mogłem w sumie to zrobić. Tylko pytanie czy samo mogło się coś przestawić? Może po małym kreciku? Opadł model na belkę ogonową, łamiąc podporę i luzując pasek. Poza tym ok.
Już zrobione, ale musiałem podkleić obustronnie "laminacikiem". Muszę to zwymiarować i wrzucić na maszynę będą miał na zapas, może nie z fajnego bajeranckiego włókna węglowego 2mm, a zwykły laminat spokojnie to zastąpi.
Lynx ma fajne rozwiązania ale ta strona skrzynki ogonowej + statecznik jako jeden element to bardzo glupi pomysł (jesli chodzi o odpornosc na krety). Przerób to sobie od razu na dwa osobne lementy a zaoszczedzisz kosztownych napraw.