Jeśli są na ATMega, to dadzą się przeprogramować, jeśli na SiLabs, to również... TUTAJ Masz link do tematu o programowaniu SiLab-sów No chyba, że Wolisz "gotowce" SimonK, to ewentualnie coś z RcTimer
Pozdrawiam, Artur "...rzeczy niemożliwe do zrobienia robią ci, którzy o tym nie wiedzą"
Te z RCTimera nie mają zabezpieczeń przed przegrzaniem. A wolałbym już takie zabezpieczone. Ale oferta bardzo atrakcyjna zwłaszcza Rctimer NFS ESC 30A.
Coś wiem, o zblokowaniu silnika przez trawę i inne chwasty.... Ostatnio mój helik też apadł w trawę i mimo, że dałem na hold (pewnie zbyt późno), to padł silnik, regiel i 1 serwo
E-Sky Hunter, Blade 300 X
http://www.rcauto.pl/forum/memberlist.php?mode=viewprofile&u=36487 - mój profil na RCAUTO
Im więcej czytam o ESC z RCTimera tym bardziej się ich boję. Podobno wszystkie modele mają jakieś problemy. Brak kontroli jakości. Ludzie dostawali ESC z nieprzylutowanymi elementami, albo źle przylutowanymi kondensatorami (z obu stron do plusa). Ludzie zgłaszają że ESC z serjii NFS potrafi sam w locie nie wiadomo dla czego przestać działać i pikać, pomimo że chłodny.
Podobno ZTW Spider ESCs są dobrze wykonane. Ręcznie sprawdzane, mają zabezpieczenie przed przegrzaniem i od razu z softem SimonK
Niech Moc Będzie z Wami, Ben DX18 Gasser 700 Goblin 550 Protos Mini RCmaniak.pl - SAB Goblin, MSH Protos, Spektrum, Fatshark, Cześci Trex, Drony wyścigowe
Myślę, że raczej zrzuci coś na przeciwny pas ruchu (błąd pomiaru GPS ?) co spowoduje gigantyczny karambol po tym jak apkteczka wpadnie przez przednią szybę samochodu jadącego z naprzeciwka
A ja myślę. , że nie mamy pojęcia jak to będzie wyglądać za 5-10 lat. Tak samo jak nie mielismy pojecia 10 lat temu, jak to będzie wyglądać teraz. pzdrv,
Fakt, ale jak na razie tym wszystkim wielo wirnikowcom nie potrafie zaufać. Sam używam i sie bawie, ale uważam zdecydowanie bardziej niz np z samolotami. Jakoś tak mają, że w otoczeniu moich znajomych spadają dość często i z reguły z niewielką lub zerowa winą pilota. Ciągle coś pada, ciągle coś zaskakuje. I nawet cieżko tu zgonić na jakość/cenę komponentów, bo kret którego ostatnio widziałem na pajacowej nie należał do najtańszych.
Widząc jak pięknie spadają znienacka na glebę lub uciekają nagle w jakimś kierunku z nietypową prędkością ograniczyłem sie na mniejszych tego typu modeli a latanie wyłącznie w bardziej niż mniej bezpiecznych warunkach...