Postautor: Artja » 10 mar 2015, o 12:25
Tak jest ze wszystkim... Człowiek chodzi, pyta, rozważa, kwęka i stęka, a to nie są przecież jakieś kosmiczne pieniądze. Może po prostu kup/pożycz obie, polataj, rozwal, i będziesz miał pogląd czy są dla Ciebie dobre.
Zbyt dużo zależy od indywidualnych preferencji żeby uzyskać jednoznaczną dopowiedź. Jeden lubi hardkorowe latanie na żyletkę, a drugi sportowo makietowe, w każdym przypadku mechanika głowicy powinna być inna i inne serwa.
Z moich doświadczeń wynika, że DFC będzie dobre przy wyższym skillu. Miewałem momenty że latało mi się świetnie i byłem zachwycony - do czasu kreta, który zwykle był bolesny dla serw i popychaczy. Niby mozna naciąć orczyki, ale konia z rzędem temu kto powie gdzie i jak głęboko, tak żeby u każdego było OK.
FBL, w tym przypadku RJX, nigdy nie wywołał u mnie depresji pokretowej, w najgorszym przypadku wymieniałem ramionko okucia łopat i tyle. Używałem również FBL Alzrc, czyli to samo co Tarot, tu było gorzej bo kulka na długim ramieniu często zginała swój gwint, a przy okazji również gniazdo w okuciu - czyli do wymiany kulka i okucie.
Różnicę w locie odczuwam taką, że na DFC cyklika jest dużo bardziej agresywna i precyzyjniejsza. Na fbl żeby uzyskać podobny efekt można manipulować ustawieniami żyrka, expo/DR i przełożeniem kulki na orczykach. De gustibus coś tam coś tam...
Pozdrawiam,
Jacek