Bazant pisze:Trzymanie ogona działa "inaczej" niz cyklika?
Tak.
Pisalem juz jak dziala flybar... Teraz napisze jak dziala FBL:
1. POstaw na stole helikopter z uzbrojonym, zalogoweanym FBL (ale wylaczonym silnikiem).
2. Helikopter stoi, tarcza poziomo.
3. POloz helikopter na bok.
4. Co sie dzieje z tarcza?
Tarcza przechylila sie w strone przeciwna do tej na ktora polozyles helikopter, ale stopniowo wraca do polozenia poziomoego.
A teraz ogon.
1. j.w.
2. ogon w neutrum albo w jakiejs tam pozycji.
3. Obroc helikopter w osi pionowej (przestaw ogon).
4. Co sie dzieje ze slizgaczem ogona?
Slizgacz ogona przesunal sie i pozostaje w tej pozycji, poniewaz zyrko HH pamieta pozycje wyjsciowa i probuje do niej wrocic.
Bazant pisze:Przy ogonie nie ma czegos w rodzaju niewypoziomowanej tarczy, ogon ma trzymac i niewazna jest ta poczatkowa wartosc itd?
W granicach mozliwosci fizycznych - tak. Jesli ogon, endpointy i tak dalej bedzie do tego stopnia zle ustawione, ze np. nie bedzie kątów dodatnich na ogonie no to nie ma zmiluj - wiadomo.
Bazant pisze:Jesli wystepuje u mnie dryf to kwestia wibracji a nie blednego ustawienia slizgacza itd?
Raczej tak, aczkolwiek zaczac nalezy zawsze od poprawnego ustawienia mechaniki... Przy usuwaniu kazdego problemu zaczynac nalezy zawsze od rzeczy najprostrzej do sprawdzenia i ew. poprawienia.
Ja osobiscie ustawiam nawet 6 -8 stopni wstepnej kompensacji ogona, chociaz zyrka z HH teoretycznie tego nie potrzebuja.
Teoretycznie nie potrzebuja, ale nawet instrukcja ZYXa podaje zeby ustawic okolo 8*.
POprostu zyrko ma wtedy odpowiedni zakres pracy.
HeadLock tez dziala tylko do pewnego momentu - potem pusci.
Wiec nawet jesli ogon zle ustawiony mechanicznie w zawisie bedize trzymal to pusci np. przy strzeleniu kątami... A nie powinien puscic.