Taki temat mam oto. Czy ktokolwiek z Was miał kiedyś taki kaprys i podłączył oscyloskop do czujnika prądu albo choćby do akumulatora w czasie pracy silnika?
Wystrugałem sobie telemetrię do graupnerowego HOTTa, oprócz pomiaru napięcia na celach mam też pomiar prądu, ale nie bocznikiem, a takim scalaczkiem, który przetwarza I na U. Ponieważ wyniki w testach miałem lekko z doopy, postanowiłem się temu przyjrzeć i wyszło mi to:
I nie - są to zakłócenia z silnika, bo przy zmianie obrotów nie zmienia się okres, tylko amplituda.
Sprawdziłem też napięcie na aku:
To samo tylko w negatywie, co sugeruje, że tak właśnie wygląda pobór prądu przez regulator.
Sprawdziłem też inny regler i wygląda to bardzo podobnie.
Co o tym myślicie?