Heli-Team.pl

Chlopaki, dwa pytanka...

Zanabyłem droga kupna od Wojtka (wiec strach włączać... wiadomo jaki jest nasz Wojtek...) zasilacz xboxowy.

1. O co chodzi z kolejnością podlaczania i jaka powinna być?

2. Ktore to bedzie plus a ktory minus w gnieździe?

Po zadaniu tych pytań, szklaną kulę szlag trafił Kolejna kosztowna naprawa mnie czeka

Co, sprawdziłeś wszystkie kombinacje z pytań?

Po resecie, szklana kula zadziałała
ad.1 Zestaw podłączony (zasilacz do ładowarki) z załączamy zasilanie 230V
ad.2 Miernik w dłoń, bo nie jest to oryginalne złącze tego zasilacza. Teoretycznie, złącze DC3 powinno być tak podłączone:

Musisz zmierzyc. Bo podlaczenie EC5 moglo byc kompletnie przypadkowe

Ale jak mam zmierzyc miernikiem jak mam nie podlaczac bez ladowarki?

Miernik na wyjściu zasilacza i wtedy zobaczysz polaryzacje,gdzie masz minus a gdzie plus

A dokładnie w takiej kolejnosci:
Zasilacz podepnij do sieci ,później miernik w dłoń ,ustaw na mierniku DC,i później dziurek w zasilaczu na wyjściu ,na czerwonym kabelku jeśli w mierniki dobrze podpięty powinien pojawić się plus,także jeśli wskazanie na wyświetlaczu będzie ujemne to znaczy ze na wyjściu tam gdzie przykładasz czerwony kabelek miernika masz minus (oczywiście jeśli w mierniki są dobrze podpięte kable )

No tak tak. To dla mnie jasne. Ale cos pisane bylo, zeby nie wlaczac zasilacza bez podpietej ładowarki. Jak podepne ladiwarke to juz nie bedzie mozliwosci ani potrzeby sprawdzac...

A w ogole to o co kaman z tą kolejnoscia? Dlaczego tak?

Nic nie zwalisz tylko nie zadziala

A czemu nie wolno podpiąć zasilacza bez ładowarki? Jakoś tego nie kumam czemu .kolejność ,no bo żeby sprawdzić co mamy na wyjściu to musi być też coś na wejściu. Dlatego taka kolejność. Pozdrawiam

wojtekr pisze:Nic nie zwalisz tylko nie zadziala

A co do tej wypowiedzi to nie do końca bym się zgodził ,po mojemu + na - i - na + nie wróży dobrze ale może o czymś nie wiem?

Artu pisze:ad.1 Zestaw podłączony (zasilacz do ładowarki) z załączamy zasilanie 230V

Mi sie o to rozchodzi.
A co jak wlacze zasilacz do sciany, potem sprawdze miernikiem +/- a potem podlacze ładowarkę?

Dlaczego ma nie działać? Inny prad bedzie leciał? O co kaman? Nie czaje nic, zupełnie nic. Ide jesc.

Nic nie zwalusz jak zmienisz kolejnosc podlaczania siec, ladowarka.

Aha ,hehe .zasilacz to nie granat po podpieciu ręki nie urwie

Zrób tak .sprawdź na początek polaryzacje, zdiagnozuj gdzie masz +a gdzie - .jak juz to zrobisz to odepnij zasilacz z sieci i podepnij ładowarkę i dopiero zasilacz do sieci ,po co podłączać ładowarkę pod napięciem? Zintegruj cały zestaw i dopiero do sieci .saperów myli się tylko raz.przed podpięciem sprawdź 2 razy czy aby napewno dobrze podpiales ładowarkę bo było by jej szkoda

miruuu pisze:

Artu pisze:ad.1 Zestaw podłączony (zasilacz do ładowarki) z załączamy zasilanie 230V

Mi sie o to rozchodzi.
A co jak wlacze zasilacz do sciany, potem sprawdze miernikiem +/- a potem podlacze ładowarkę?

Dlaczego ma nie działać? Inny prad bedzie leciał? O co kaman? Nie czaje nic, zupełnie nic. Ide jesc.

Taka kolejność jest prawidłowa tylko jeśli nie odepniesz zasilacza po sprawdzeniu +/- i od razu podepniesz ładowarkę to podpinasz ją od razu pod napięcie ,co dla mnie jest ogólnie dziwnym podejściem to tak jakbyś miał na stale wpiety kabel od telewizora do sieci i wyłączal /wlaczal przez wyciągnięcie kabla z telewizora.

W swoim zawodzie juz nie jedno zwarcie zrobiłem hehe od tej pory sprawdzam 2 razy przed podaniem napięcia

Nie. Ladowarke czesto odpinam od zasilacza, np gdy biore ja do auta. Wiec to nie takie bez sensu.

Druga rzecz - w aucie podpinam pod akumulator, ktory nie jest odlaczony od pradu. Nic nie wybucha.

Dlatego drąże. Caly czasi nie rozumiem dlaczego mialbym nie podpiac ladowarki do wczesniej podpietego zasilacza do sciany?

Chodzilo tylko o to by jej nie podpinac bezpośrednio pod napięcie, nic jej nie zaszkodzi jeśli podepniesz ją od razu po za tym ze może zaiskrzyc. A podpinając najpierw ładowarkę później zasilacz napewno nie zaiskrzy ,tak jedno jak i drugie ma zabezpieczenia antyprzpepieciowe. Pozdrawiam