Heli-Team.pl

Tak się to robi również w innych FBLach i nie ma w tym nic zdrożnego ani skomplikowanego

Mialem w tym modelu braina 1 i katy mialem rowne bez rzezbienia. Czyzby brain mial ukrytą wbudowana kompensacje koslawych glowic (jaka jest w wiekszosci helikow)?

Nie ma. Również polecają wyrównać to zakresem w nadajniku.
Każda głowica jest inna, nie ma możliwości żeby z automatu system zgadywał z jaką aktualnie geometrią ma do czynienia

Hej.
Nie potrafię znaleźć jednoznacznej odpowiedzi czy to ustrojstwo obsługuje SBUS.
A żeby było pewniej czy można to spiąć z odbiornikiem ARCHER M+ ?


Wysłane z mojego M2103K19G przy użyciu Tapatalka

Obsluguje sbus bo tak mam wlasnie spiety z odbiornikiem flyskya. Jednym, 3 zylowym kabelkiem.

M+ do helika? To jakiś mikrus?

Już mi przeszło, to był durny pomysł.


Wysłane z mojego M2103K19G przy użyciu Tapatalka

Polecam Archera RS. Pełen zasięg, rozmiar i masa praktycznie jak ten M+.

Używam z powodzeniem w 700 i 580.

Mam R6 ale upierdzielilem antenkę przez chwilę myślałem o włożeniu do 380-tki na chwilę M+
Poczekam na anteny.


Wysłane z mojego M2103K19G przy użyciu Tapatalka

Dziwna rzecz z kbarem... Mam jakiś taki KBAR KOALA w nieprzeźroczystej obudowie. Nastawy wprowadzałem VStabi 5.3. Zbudowałem na nim helikopter na bazie TRexa 450. Dziś, pomimo brzydkiej pogody postanowiłem chociaż rozkręcić wirnik, żeby zobaczyć w praktyce swoje nastawy. Mam naprawdę duży garaż w takiej jakby szopie i tam zabrałem helikopter. Ustawiłem go na posadzce i wio. W miarę nabierania obrotów przez wirnik helikopter zaczął odrywać się od ziemi. Przy tym lekko pochylił się w lewo, więc delikatne skontrowałem. Jakież było moje zdziwienie, gdy helikopter pogłębił przechył! Skończyło się na szorowaniu łopatą o posadzkę, tylko tyle. Zdążyłem jakoś zareagować, wyłączyć silnik i większych szkód nie było.
Wziąłem helikopter do ręki. Przyznaję, nie sprawdziłem przed lotem, bo wierzyłem producentowi. Przechyliłem go w prawo - tarcza idzie za ruchem, a nie przeciwko niemu. W lewo i do przodu - to samo. Zabrałem helika na warsztat i ponownie odpaliłem vstabi.
Mam kbara zamontowanego za wirnikiem kablami do tyłu. Ale skoro żyro nie reaguje w odpowiednim kierunku, to znaczy, że trzeba go przekręcić. Fizycznie, albo w programie. Zacząłem w vstabi "kręcić" kbarem i trochę się zdziwiłem. "Przekręcenie" w konfiguratorze kbara dnem do góry poprawiło reakcję na przechyły boczne, a kablami do przodu na przechyły przod/tył.
Raz kozie śmierć, łopatki i tak mam już przytarte. Zabrałem helikopter ponownie do garażu. I tym razem wszystko działało poprawnie. Nie odważyłem się mocno oderwać go od ziemi, bo jeszcze muszę poprawić serwo śmigła ogonowego, ale reakcje były jak najbardziej poprawne.
Reasumując: fizycznie mam kbara koala zamontowanego kablami do tyłu i dnem do dołu, a w sofcie jest kablami do przodu i dnem do góry. I działa!

Nie powpinałeś przypadkiem serw nie tak jak trzeba? Nie znam sie na kebabach ale raz w spiricie źle to powpinałem a potem "nadrobiłem" rewersami i układem spirita w apce. Teoretycznie w zawisie wszystko działało ale w którymś momencie FBL się pogubił i helik zaparkował na poziomie -1. Od tamtej pory zawsze ustawiam tak, żeby wszystko się zgadzało. Na biurku możesz sobie zawsze sprawdzić jak tarcza reaguje na drążki i jak FBL kontruje tarczę w zależności jak przechylisz model.

Popieram, też szukałbym w pomieszanych serwach. Trzeba doprowadzić do sytuacji, że zarówno ruchy z aparatury, jak i z fbla, będą się odbywać we właściwym kierunku, oczywiście ze skonfigurowaną pozycją fbla zgodnie z prawdą.
Mam zielonego „kebaba” w tarocie 450 i działa, jak należy. A @macem to chyba tylko na kebabach lata.

Mam dwa kbary. Jeden "mini" działa bez pudła. Drugi "koala" zachowuje się tak dziwnie. W programie vstabi jest przecież diagram jak podłączyć serwa, ale zaraz jeszcze raz sprawdzę. Rewersy na serwach ustawiły się same na skutek pracy kreatora. Wszystko działa jak trzeba, tylko z kierunkiem pracy żyra jest problem.
Jedno sprostowanie - koale mam ustawionego dnem do dołu, ale kablami do przodu. Skłamałem, że jest dnem do góry.

EDIT: sprawdziłem, jest jak fabryka przykazała. #1 z tyłu, #2 po lewej, #3 po prawej.

Jeżeli tarcza reaguje poprawnie na ruchy drążkami i trzyma poziom przy przechylaniu modelu, to musi być ok. Ale jeśli któryś z warunków nie jest spełniony, to zacząłbym od początku, włącznie z wyzerowaniem rewersów w nadajniku.

Faktycznie, mam włączony revers na wysokości. Ale jeśli go wyłączę, to muszę "zanegować" reversy na tarczy we vstabi. Wówczas przód/tył jest ok, ale przestawiają się kierunki - prawo robi się lewo, a lewo prawo. Jeśli zmienię tarczę z HR-3 (serwo od wysokości z tyłu) na H-3 (serwo od wysokości z przodu) i zamienię kanały 2 z 3 na serwach, to jest dobrze i mogę w aparaturze wyłączyć rewersy. Tylko wtedy mam odwrotnie tarczę, a KOALA siedzi poprawnie. Więc wracamy do punktu wyjścia - sensor dobrze, ale tarcza odwrotnie. A przedtem była dobrze tarcza, a sensor odwrotnie.
Na razie nie mam pomysłu co może być przyczyną. Model reaguje dobrze i na razie tak go zostawię. No chyba, że coś mi się przyśni

Ustaw kbara zgodnie z rzeczywistością i pokombinuj z kanałami, bo wygląda jakby jednak serwa były źle podłączone.

A odbiornik masz podłączony jednym kablem czy każdy kanał osobno? Bo tam też można pomieszać.

Coś źle Masz z kompensacją.
Najpierw ustaw aparaturę. Z tego co pamiętam musisz mieć ustawioną tarczę na H-1 (przynajmniej tak jest w Futabie). Później wyzeruj wszystkie ustawienia aparatury (trymery, D/R, EXPO, end pointy, Reversy, Sub Trymy itd). Następnie ustaw serwa w neutrum i załóż orczyki w taki sposób, żeby były ustawione 90 stopni lub 0. Zależy od śmigłowca (sposobu mocowania serw).
W zakładce "Receiver" sprawdzasz zgodność kanałów. Następnie po podłączeniu FBL i programu ustaw w zakładce "Transm." odpowiedni kierunek reakcji serw na paskach programu, oraz wychylenie 100%. Dla kierunku -ustawiasz Reversy w aparaturze. Dla uzyskania 100% wychyleń w programie w aparaturze - sub trim. Po ustawieniach musi się zgadzać kierunek oraz wartość w procentach wychyleń w programie z aparaturą. W zakładce "sensor" ustawiasz FBL zgodnie z montażem na heliku.

Tutaj Masz dobre filmiki z ustawień - fajnie gość tłumaczy.
https://www.youtube.com/watch?v=pxgu8eg2tS8&t=2s


.... Potem wybierasz odpowiednią tarczę dla Twojego śmigłowca w zakładce "Swash". Czy wysokość Masz z przodu czy tyłu śmigłowca.
I teraz przechodzisz do zakładki "coll dir." i ustawiasz odpowiedni kierunek ruchu tarczy.
Następnie ustawiasz kierunki pracy serw. I tu powinno wszystko grać - to znaczy tutaj musisz ustawić wszystko prawidłowo. Poniżej Masz link do filmu. Tam powinieneś dostać wszystkie odpowiedzi na Twój problem.


https://www.youtube.com/watch?v=pALbZuob2nE

Jak już wszystko poustawiasz to obowiązkowo, przed lotem - sprawdź prawidłowość działania kompensacji serw na tarczy i ogonie. Jak wszystko jest ok to startuj.

Przyjemnej pracy.
Mam nadzieję, że choć trochę pomogę.

Popieram wszytko co piszą poprzednicy, ALE:

K-bar posiada zupełnie inny czujnik niż oryginalne vBary, w związku z czym posiada również emulator oryginalnych czujników który bierze sygnał z tego nowego 3-osiowego i przerabia na 3 osobne sygnały, takie jak produkowały 3 osobne czujniki w vBarze.

Chińczyk wymyślił że to będzie super pomysł jak dorzuci w emulatorze możliwość mieszania osiami - wirtualnego zmieniania orentacji, bo oryginalny soft vStabi nie przewidział wszystkich możliwych kombinacji.

No i teraz ważne: nie każdy k-bar to ma, ale część owszem - dodatkowy przycisk który pozwala na wirtualne "obracanie" pudełka, czyli zamienianie osi między sobą. Zacznij od sprswdzenia czy u Ciebie nie ma przypadkiem takiego małego mocroswitcha na płytce w środku.

Bo jak masz pozamieniane osie to wysiwiejesz a tego nie ustawisz.

Dziękuję za linki do filmów.
Sprawdzałem już na wiele sposobów - rewersy, połączenia serw, kanałów, kierunki i parę innych rzeczy. Mój KBAR KOALA zachowuje się poprawnie, gdy fizycznie jest zamontowany kablami do tyłu, a w sofcie jest "przekręcony" o 180 stopni w poziomie. Oczywiście powoduje to zamianę stron w osiach poziomej i podłużnej. Helikopter podnosiłem z ziemi w pomieszczeniu i jest dobrze. Więc wydaje mi się, że albo zostały zamienione osie w sposób taki, jak opisuje to Mwx, albo wlutowano inny układ żyroskopu nie przejmując się zmianą, jak to Chińczyk potrafi. W swojej "karierze" już trafiłem na żyro do modelu samolotu, które miało w ten sam sposób obrócone osie, więc wiem, że w ferworze obniżenia kosztów produkcji lub poszukiwania podzespołów chiński producent potrafi zdziałać cuda.
Kiedyś, gdy zdecyduję się na zmianę lub z innego powodu odkleję KBARA od modelu, to poszukam przyczyny wewnątrz. Na razie zostawiam tak, jak jest. Zwłaszcza, że to tylko jeden parametr w konfiguratorze, który jak na razie w niczym mi nie przeszkadza Jeśli wpadnę na coś, to podzielę się informacją.

Nie no, jeśli nie ma przycisku na PCB to nie ma szans żeby żyro działało na odwrót, albo było jakoś na odwrót wlutowane.

Raczej masz rewers nie tam gdzie trzeba i złą konfigurację w vStabi

Pozornie to działa i jest OK, ale będą jaja z prekompensacjami i pirokompensacją.

Musisz dążyć do tego żeby to co pokazuje orientacja vBara w vStabi było zbiezne z tym co jest w modelu.

Weź ten sprzęt i pokaż mi jak w końcu się spotkamy w sprawie tego kita 450.