Zgoda, 100% to gruba przesada. Miałem przed kretem krzywą 20-60% na potku wyciągniętą i tak w okolicach 40% było dobrze. Ponieważ po krecie na tej krzywej wachlował ogonem, postanowiłem dla testów ją rozciągnąć do 5-100%. Niestety efekt zmiany gaina przekląda się tyljo na tempo wachlowania. Ogon chodził w miarę płynnie no ale wczoraj się mad nim pospuszczałem trochę i chodzi już jak masełko, tyle, że efektu w powietrzy brak. Próbowałem wczoraj jeszcze jak on chodzi z rozkręconym wirnikiem i nie powiem, żebym czuł jakąś wyrażną róznicę przed i po robocie. Statycznie ją czuć ale dynamicznie nie bardzo.mwx pisze:Opory na sterowaniu skokiem łopatek ogonowych, walnięte serwo, złe czułości.
Gain 100% to na pewno zły pomysł - musisz to doświadczalnie wyregulować tak żeby pasowało do twojego setupu.
W sumie to nie miałem nigdy potrzeby tuningować ogona bo na stamdardowych ustawieniach działal przed kretem ... no ale może lokalizacja FBLa ma tu jakiś wpływ więc posprawdzam, dzięki.Stoliktomek pisze:Nie wiem co i jak w twoim modelu, ale z moich doświadczeń, to w spiricie do ogona trzeba się trochę przyłożyć
http://manual.spirit-system.com/index.p ... ning_Guide
Przedewszystkim ustaw go od a do z zgodnie z ta instrukcja
redb pisze:Może przyjdzie Wam do głowy coś czego jeszcze nie zrobiłem a może tu pomóc. Ja próbowałem tego:
przeniesienie spirita z powrotem na półkę za wirnikiem
wymiana tarczy
wymiana głowicy
wymiana wałów (wszystkie 3)
reset ustawień spirita i ustawienie wszystkiego od nowa
ponowna konserwacja okuć
sprawdzenie "bicia" silnika i piniona
zmiana dystansu kulki na serwie ogonowym
Nic nie pomaga, ogon jak wachlował tak robi to nadal.
Serwo pracuje płynnie bez zacięć więc nie sądzę, żeby było uszkodzone. Czy może to być uszkodzenie fbla? Czy ma sens próba podmiany na kbara?
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość