Heli-Team.pl

Jak w temacie. Mam tego trochę i różnią się od siebie dość znacznie. Zastanawiam się, których używać, które zostawić na czarną godzinę, a których się pozbyć i zapomnieć o temacie.

Generalnie wybór dla dwóch modeli, czyli Trex 450 pro i Miniak. Wszystko na 3S, z raczej średnimi obrotami. Zestawy nie są ponumerowane, więc umówimy się, że zestaw od lewej to nr 1

Ja latałem a tych 1,2,3 od dołu i było ok

EDIT: co to za ściema raz pinowo raz poziomo? Teraz to od prawej.

Wystawę załóż

numer 3 od lewej to na wzór Lynx?

A nie lepiej jak sam sprawdzisz jak się na których lata? Odrzuć oczywiście jakieś diametralnie dłuższe i krótsze niż stockowe.

wojtekr pisze:Ja latałem a tych 1,2,3 od dołu i było ok

EDIT: co to za ściema raz pinowo raz poziomo? Teraz to od prawej.

Niestety na starcie wstawiłem zdjęcie nie tak jak miało być

Kenobi36 pisze:Wystawę załóż

Może lepiej sklep? U mnie wysyłka zawsze tanio

lin3e pisze:numer 3 od lewej to na wzór Lynx?

Nie mam pojęcia. Mam takie obecnie w pro i jest nieźle.

donia pisze:A nie lepiej jak sam sprawdzisz jak się na których lata? Odrzuć oczywiście jakieś diametralnie dłuższe i krótsze niż stockowe.

A jakże, ale po co wyrażać otwarte drzwi?

To co? Jakiś konkret? Kurde nikt nie poznał stockowych łopatek od mini? I Ty Krzysztof?...

pomarańczowe to chyba KBDD. Dobrze się sprawdzają.

Ja latam na 1 i 3 - powód prosty: są tanie, a mają w miarę dużą powierzchnię, więc są skuteczne. Kolorki sobie dobieram wg humoru. Jak się przytrą o ziemię, kamień, trawę - to co kilkadziesiąt lotów wyrzucam i zakładam świeże. Łatwo przestają trzymać wyważenie, ale właśnie wymiana ich co krótki czas załatwia sprawę. A komplet 2 szt. to chyba z 4 zł wychodzi.

Wynalazki typu 2 i 4 widuję czasem u kolegów i mam wrażenie, że mają mniejszą powierzchnię i ogon ma więcej tendencji do uciekania.
Dwa ostatnie węgle - nigdy nie próbowałem, wyglądają zapewne fajnie.

No i na koniec nr 5 - czyli białe. Te są absolutnie najfajniejsze pod względem wyglądu, a pod względem latania - zachowują się jak 1 i 3, albo i lepiej. Ale niestety na białych końcówkach od razu praktycznie robi się zielono od trawy. Ci co mnie znają wiedzą, że mam fioła na punkcie wyglądu i po prostu takie łopatki mnie po dwóch lotach nieziemsko irytują Poza tym - nie spotkałem jeszcze łopatek tego typu, w których nie zrobiłyby się wyszczerbienia po kilkudziesięciu lotach. A wyszczerbień już nie da się wyczyścić (o ile trawę w sumie można). Wychodzi więc na to, że i tak trzeba je wymieniać co kilkadziesiąt lotów, ale kosztują ze 3-4 razy więcej niż plastiki.

zborecque pisze:Ale niestety na białych końcówkach od razu praktycznie robi się zielono od trawy.

Ooo, pod kolor moich łopat...

miruuu pisze:

zborecque pisze:Ale niestety na białych końcówkach od razu praktycznie robi się zielono od trawy.

Ooo, pod kolor moich łopat...

No to musisz mieć mega-skilla żeby sobie maznąć trawą po łopatce ogonowej takiego "mazaja" jak zrobili w fabryce na łopacie głównej

Ja latam na carbonowych Lynxa, wygladają jak nr 6.
Super fajnie wyglądają i są bardzo lekkie. Dobrze trzymają ogon.