Hi Hi , numeracja postępuje szybko.
Niestety złamałem ramię w
ścigaczu 180 v4 ,
v5 to 220tka więc czas na 175 v6
180tką mało latałem, w porównaniu z 250 wydawała się wolna, za to dawała sporo frajdy latając w zasięgu wzroku. Zastanawiałem się czy by jej nie sprzedać i olać tę klasę. Sporo się zmieniło jak przewinąłem silniki z 2400kv na 2850kv niestety brak drugiego VTX nie pozwoliło mi jej w pełni przetestować pod FPV. Potem przyszła zmiana w postaci zmiany wszystkich pakietów z 3s1300 na 4s1550. Niestety wysokie kv po przewinięciu, dedykowane pod 3s, sprawiało problemy pod 4s, regulatory traciły synchronizację prawdopodobnie od przesycenia magnetycznego i długo walczyłem aby w ogóle to zaczęło latać.
Juuuuuhuuuuuuuu, ale jak Ścigacz 180 poleciał to okazał się że to istny szatan, błyskawiczne przyśpieszenia, niesamowita prędkość, nie wiem czy nie większa od mojej 250tki. Dodatkowo znacznie łatwiej wchodziła w zakręty, ze spadania płynniej wyhamowywała przed ziemią. Latało mi się super.
Niestety duże prędkości i ciężki pakiet spowodowały że przy którymś krecie złamało się ramie. Rama w 180 niestety nie byłą przewidziana do takiego setupu. Ale po pozytywnych wrażeniach z lotu odpędziłem myśl sprzedawania ścigacza w tej klasie i postanowiłem że powstanie 175 V6
I tak, wyposażenie
Rama to
RCX 175, 3mm karbon, unibody, mały rozstaw powoduje że jest mega sztywna i wydaje się niezniszczalna i całkiem przyzwoita masa czyli 65g
Silniki z 180tki
RCX 1806 2400kv te przewinięte na 2850kv
Regulatory z 180tki
Little Bee FVT20AFC z 180tki
Mini Nzae 32 acroPDB
z regulatorem 5V 12V i LC Ogólnie RCX 175 ma dziurę po środku i nie za bardzo jest gdzie pykleić gołe Naze32 mini (normalne kwadratowe FC się przykręca) więc potrzebowałem jakiejś podstawki a do tego to PDB się idealnie nadawało.
Doszedł też micro minim OSD z 250tki v3 oraz czujnik prądu
Pitlab 75AKamerka z 180tki
Foxeer XAT650MVTX z 180tki
TS-QRama to takie cuś, bardzo mi się podoba , z uwag to przednie ramiona mogły by być ciut krótsze , spokojnie 5mm, też słupki będą do przycięcia.
Bazą całej elektroniki jest
PDB z regulatorem 5V 12V i LC , ma tę zalete że ma pola do podłączenia kamerki i vtx z wyborem napięcia 12 lub 5V oraz pola do podłączenia OSD, a że takowe mi zostało po 250tce to je wykorzystałem
I tak na górze na żelki przykleiłem MiniNaze32 oraz OSD a od spodu czujnik pradu PitLab 75A.
Powstała taka oto kanapka
Ze zmian to prawdopodobnie utnę piny do regulatorów bo coś czuję że mi się inaczej VTX nie zmieści :-/
Słupki przycięte, okazało się trochę mało miejsca więc wtyczki serwowe i piny na FC usunąłem i przylutowałem przewody sygnałowe.
Na daszek trafił VTX TS-Q i RX FrSky D4R-II, antena połączona przez przedłużacz, powinno to chronić gniazdo w VTX i podobno też jest mniejsza szansa spalenia VTX jek się antena urwie.
Połacznie góry z dołem.
I przykręcenie top'u. Między VTX i FC jest dosłownie 1mm odstępu, troszkę te słupki za bardzo przyciąłem
Czujnik prądu wstępnie wyregulowany, wszystko hula jak należy, o dziwo miałem tylko jedną wpadkę, podłączyłem do masy masę OSD a do plusa drugą masę OSD
więc zrobiłem zwarcie, na szczęście regulator 5V to przeżył, po poprawieniu wszystko działa.
Troszkę się męczyłem z połączeniem OSD bo wcześniej miałem do UART1 co powodowało że jak OSD był zasilony to FC nie komunikowało się z komputerem przez USB. Dlatego chciałem tym razem podłączyć do UART2. Piny RC3 i RC4. Włączałem, przełączałem, sprawdzałem kable aż w końcu okazało się że w zakładce Ports na UART2 trzeba oprócz telemetrii włączyć również MSP
Martwi mnie trochę waga, racer waży więcej niż by się po nim można było spodziewać :-/
Z pakietem 4s1550 waży 430g
W środku mało miejsca, musiałem zmodyfikować rozmieszczenie płytek aby się wpasować. Dzięki temu jest maksymalnie schowana przed niebezpieczeństwami.
Do tego celu też musiałem cofnąć VTX co wiązało się ze skróceniem przedłużki i pozbyciem sie złacza.
A tak wygląda efekt końcowy: Model nie wiele większy od pakietu
Niestety ta kombinacja była bardzo wibrogenna.
Pewnie bym porzucił konstrukcję ale 220tka V5 mnie też w pełni nie zadowalał pod kątem właściwości lotnych. Dlatego postanowiłem sprawdzić jak sie będą silniki od 220tki zachowywać w tym quadzie.
I tak trafiły tu silniki RCX 2205 2350kv , jako że jest niższe kv to zamiast śmigłieł 2 łopatkowych założyłem 3 łopatkowe DAL T4045BN
Dziś oblatałem szkraba i jestem w 100% usatysfakcjonowany
Model lata tak samo przyjemnie jak wcześniejsza 180tka V4
Nie wiem skąd się to bierze lale lata się o niebo lepiej niz quadem na śmigłach 5"
Precyzyjniej wchodzi w zakręty, łatwiej po szybki opadaniu płynnie nisko i bez odbicia wyrównać nad ziemią, ogólnie wszystko łatwiej precyzyjniej, lepiej , fajniej, smoothniej i przede wszystkim z mniejszą ilością kretów.
Na początku myślałem że to może odczucia subiektywne, że wolniej lata i może dlatego łatwiej i precyzyjniej wychodzą manewry. Postanowiłem zmierzyć czas okrążeń, ustaloną traskę 250tką robiłem w 20s i to przy bardzo agresywnym locie, gdzie pakowałem się w krzaczory co chwila, jakakolwiek próba przyśpieszenia powodowała potem paniczna walkę o życie w ciasnych zakrętach.
175tką już w czwartym okrążeniu wyciągnąłem 19s i to bez jakiegoś strasznego spinania się.
A przyjemność i łatwość latania potwierdza też znacznie mniejsza ilość kretów , dziś na 10 pakietów zaliczyłem tylko dwa krety wynikające z niewyrobienia się w trasie. Wczoraj latałem 210tką, nowe śmigła 5" wyglądają po 2 dniach jakby je ktoś ze śmietnika wyciągnął, dla odmiany te 4" ze 175tki wyglądają jak nowe
Fotki :
Masa: Po zmianie silników i śmigieł quad przytył o ok 20g, aktualnie jest 380g plus 180g pakiet 4s1550
460g niby sporo ale jeśli uwzględnić ze każdy silnik potrafi wygenerować 820g ciągu to nie jest tak źle
CDN...