V8 dzielnie walczył w kolejnych zawodach, tym razem w Toruniu.
Dwa dni zmagań. Dobrze że dotrwał do końca zmagań bo z klonem się nie uporałem.
http://dronetech-poland.eu/dronetech-race-cup/Trasa była bardzo trudna technicznie, ciasna, dużo bramek na łukach, podobna do PDN ale ciaśniejsza. Sporą trudność sprawiała podwójna bramka na wysokości. Dodatkowo była tuż a zakrętem. W normalną bramkę można wlecieć pod skosem, tu niestety trzeba było ustawić się w miarę na wprost i dużo osób się rozbijało.
W eliminacjach udało mi się uzyskać 7my czas
Ćwierć finały poszły całkiem dobrze, w trzech wyścigach zająłem kolejno 2, 3 , 2gie miejsce.
Półfinały tak jak na PDN były pod wpływem stresu i poszły tragicznie wiec zakwalifikowałem się do gorszej połowy czyli do małych finałów.
W małych finałach walczy się o miejsca 5..8. I tu też podobnie jak na PDN raczej nie liczyłem na zbyt dużo i pierwszy wyścig zrobiłem ot tak żeby przelecieć. Zająłem miejsce pierwsze
. Oczywiście jak była szansa na coś lepszego niż 8me miejsce to była spinka i stres i w drugim wyścigu zająłem miejsce 3. Spadłem podczas lotu ale zaleciałem i tak dalej niż inna osoba która wcześniej spadła
Stąd trzecie miejsce. Podczas trzeciego wyścigu stres sięgnął zeniutu, wiedziałem że żadnego tempa nie utrzymam bo się rozbiję więc leciałem wolno, przy trzecim okrążeniu stwierdziłem że brakuje mi powietrza i zorientowałem się że wstrzymałem oddech
. Ale jakoś doleciałem zajmując drugie miejsce.
Z punktacji uplasowałem się na drugim miejscu czyli zająłem 6te miejsce w generalce.
Eliminacje :