Strona 1 z 4

Co gdzie za ile ....

: 5 lut 2016, o 08:21
autor: bahus
Witam. Ostatnio jeden z kolegów w supermarkecie wystawił makietę na modelu klasy 450. Trochę zaciekawił mnie ten temat i zacząłem grzebać...
Szczególnie zainteresowały mnie te makiety:
Obrazek Obrazek

Myślę że podając link też niczego szczególnego nie odkryłem... http://darthdrk.4t.com/photo3_1.html

To zdjęcie poniżej rozłożyło mnie na łopatki... tym bardziej że jestem zakochany w Comanche'u i moim osobistym marzeniem jest zrobić makietę takowego. Jednak po wielkości wróżąc stawiam że położyli to na klasie 700. O ile nie złożyli czegoś bardziej konkretnego czyli całego modelu od podstaw. Nie wiem na ile jest możliwe takie odtworzenie wirnika głównego (cholera kawał dobrej roboty zrobili) a tym bardziej ogonowego jeszcze w pochyle. To już chyba na zamówienie na obrabiarkach CNC.... Niemniej jednak pozostaje fakt złożenia czegoś takiego na klasie 450 lub 500. Szukam na początek jakiś gotowców z którymi można by się później pobawić... Jakieś linki gdzie w Polsce może sprzedają takie makiety a jak nie to zagramaniczne ...
No i moje pytanie na koniec jak to się ma do GauiX3 na której miałbym to poskładać ? Mogą być problemy ? Jak Was znam to pewnie nie ma rzeczy nie możliwych no ale ciekaw jestem problematyczne jest dopasowanie takiej makiety do danego modelu... mam nadzieję że nie są dedykowane.

A tu ta wspaniała maszyna ...
Obrazek


Na koniec link do ciekawego albumu : http://picasaweb.google.com/www.HeliXL.pl/VarioHelicopterDniOtwarte2009WwwHelixlPl?feat=directlink

Re: Co gdzie za ile ....

: 5 lut 2016, o 08:25
autor: Artja
Musisz sam podjąć decyzję - budujesz makietę, czy chcesz kupić ubranko?
Ubranka znajdziesz googlając hasło "Scale Helicopter Fuselages", zwykle jest przy nich napisane do jakiej mechaniki pasują. Reszta już w rękach modelarza :)

Re: Co gdzie za ile ....

: 5 lut 2016, o 08:29
autor: bahus
Podejrzewam że mój poziom doświadczenia jest na razie zbyt mały żebym się za makietę wziął ... Prędzej szukam ubranka dla GauiX3 lub jeśli będzie to Comanche to T Rexa 450
Zastanawia mnie jeszcze możliwość wydrukowania modelu 3D. O ile wydrukowanie zwykłego kubka w firmie jest wg mnie bardzo drogie 450zł, o tyle same ceny drukarek 3D na Allegro zaczynają się od 900zł ... A filmament aż tak drogi nie jest. Można by się wtedy ograniczyć do skanowania 3D w firmie swojego modelu śmigłowca, a później tylko nanieść na niego model ubranka, zwymiarować i drukować.

Re: Co gdzie za ile ....

: 5 lut 2016, o 08:43
autor: Artja
Jak to mówią - jeśli nie ma w google, to nie istnieje, wtedy zaciskasz zęby i budujesz makietę ;)

Re: Co gdzie za ile ....

: 5 lut 2016, o 08:48
autor: bahus
A swoją drogą jak powstają makiety ?? W czasach bez drukarek 3D jakoś to przecież robiono :D . Chodzi mi głównie o skorupę.

Re: Co gdzie za ile ....

: 5 lut 2016, o 08:51
autor: Artja

Re: Co gdzie za ile ....

: 5 lut 2016, o 08:55
autor: bahus
Czyli nadal na zamówienie ... i grzebanie w plastiku... Myślałem że jakoś robi się od podstaw, wzornik w negatywie a później z żywicy epoksydowej i wio ...

Re: Co gdzie za ile ....

: 5 lut 2016, o 09:01
autor: Artja
Laminat przemysłowo w sumie robi się podobnie jak domowym sposobem ;) Tylko musisz mieć kopyto, którego cena i znaczenie jest takie samo jak matrycy dolara, do tego rozkminiasz temat tkanin, żywic, podkładów, separatorów, i wio :geek:

Re: Co gdzie za ile ....

: 5 lut 2016, o 09:03
autor: Artu
Są różne metody modelowania różnych plastików. Nie koniecznie musi być to z "ciężkich" żywic.
Zobacz sobie na przykład pod hasłem HIPS, PET i inne "termoplastyczne".
Wydruki 3D również nie należą do najlżejszych :grin2:

Re: Co gdzie za ile ....

: 5 lut 2016, o 09:03
autor: Don Mirson
Bahus, widziales kokpit jaki robil wohtek w sasiiednim watku? To jest klasa.. :)

Re: Co gdzie za ile ....

: 5 lut 2016, o 09:13
autor: Artja
Ten kokpit to jest mistrzostwo świata :)

Re: Co gdzie za ile ....

: 5 lut 2016, o 09:54
autor: bahus
Widziałem i chylę czoła ... Przyjdzie i na to czas... Za jakiś czas jak pobawię się trochę zabawkami wezmę się za makietę z prawdziwego zdarzenia. Będzie to albo RAH-66 Comanche z chowanym podwoziem, otwieranymi burtami z uzbrojeniem kamerą 3d lub dwiema na pokładzie lub UH-60 Black hawk. Może nawet jak już będzie Oculus Rift zechce mi się napisać program i zaadaptować go do FPV... Że taki stary znowu nie jestem (38 w tym miesiącu stuknie) mam jeszcze czas jak na razie. Do tego czasu drukarki 3D mogą się rozpowszechnić... a obecnie wchodzi druk 3D w metalu więc może i samą głowicę łatwiej będzie wykonać / przerobić...
Do tej pory jednak nie rozumiem ... jak wykonali w tym powyższym modelu pięciopłatową głowicę i to idealnie zgodną z oryginałem i te płaty na wirniku głównym, masakra ... Chyba faktycznie najpierw CAD a później CNC i próby... raczej nie wierzę że mięli dane od producenta i zwyczajnie je pomniejszyli w skali.

Jeszcze jedno.. z uwagi na moje urodziny w tym miesiącu z chęcią przygarnę i zaopiekuję się tym maleństwem...
Obrazek

Możecie się złożyć i w moje urodziny wyskoczyć nawet z za zasłony ... :piwo2:

A tu coś ciekawego ... niby na bazie UH 60 ale połączone z RAH 66..

Obrazek
Obrazek

Re: Co gdzie za ile ....

: 5 lut 2016, o 18:49
autor: marek_c4
Trochę więcej o makietach znajdziesz na forum Waldorfa
http://heli.waldorf.pl/viewforum.php?f= ... 1626cdf80d

Ja cały czas staram się znaleźć budę w stylu:
Obrazek
do mojej 500-ki, ale coś ciężko chyba będzie.

Re: Co gdzie za ile ....

: 5 lut 2016, o 21:51
autor: Artja
bahus pisze:Jeszcze jedno.. z uwagi na moje urodziny w tym miesiącu z chęcią przygarnę i zaopiekuję się tym maleństwem...
...
Możecie się złożyć i w moje urodziny wyskoczyć nawet z za zasłony ... :piwo2:


:piwo2: najlepszego! :) Niniejszym możesz uważać za złożone, a Miruu wyskakujący z za zasłony... o taaak... to leczy wszystko co możliwe, nawet heliki mogą się złożyć. A to wszystko na zasadzie paradoksu strachu - jeśli taki strach podbić jeszcze większą grozą, to lęk relatywnie maleje ;)

A tu coś ciekawego ... niby na bazie UH 60 ale połączone z RAH 66..

Co to właściwie jest? Znów jakiś wirtualny kokpit na wypasie? :)

Re: Co gdzie za ile ....

: 6 lut 2016, o 11:50
autor: bahus
Wygląda jak UH60 połączony z RAH-66. To prototyp. Prawdopodobnie wszelkie usprawnienia jakie zastosowali w Comanche tak dobrze się sprawdziły że postanowili je przenieść na swoją krowę roboczą. Po pierwsze RAH 66 ma genialny system rozpraszania spalin i obniżania ich temperatury wbudowany w ogon, po drugie jego budowa ma odbijać fale radarowe, widać w prototypie jeszcze bardziej pochylili powierzchnie boczne w celu rozproszenia, do tego 5 płatowy wirnik z zakrzywionymi końcami w celu rozproszenia fali dźwiękowej jaką tworzy, pochylony wirnik ogonowy też został zaczerpnięty z Comanche'a. Zgodnie z tym co zostało użyte w filmie Zero Dark Thirty ten prototyp mógł zostać użyty przy ataku na Bin Ladena... A poniżej ciekawy filmik który może potwierdzić istnienie tych maszyn...


Re: Co gdzie za ile ....

: 6 lut 2016, o 18:38
autor: Kowal
Wygląda jak filmowy rekwizyt.

Re: Co gdzie za ile ....

: 7 lut 2016, o 17:46
autor: bahus
Niby tak ... tyle że są zdjęcia gdzie tych rekwizytów w hangarze jest więcej niż sztuka i wszystkie mają pełne głowice ze śmigłami a nie są podwieszone do dźwigu. Swoją drogą wcale bym się nie zdziwił jeśli faktycznie taki model występuje w siłach zbrojnych U.S.

Re: Co gdzie za ile ....

: 8 lut 2016, o 01:20
autor: Kowal
bahus pisze:Niby tak ... tyle że są zdjęcia gdzie tych rekwizytów w hangarze jest więcej niż sztuka i wszystkie mają pełne głowice ze śmigłami a nie są podwieszone do dźwigu. Swoją drogą wcale bym się nie zdziwił jeśli faktycznie taki model występuje w siłach zbrojnych U.S.


Nauka rosyjska zna takie przypadki. Choćby F-117. No i nasz forumowy kolega - Mirek.

Re: Co gdzie za ile ....

: 25 sie 2016, o 08:05
autor: Galo82
Wątek ciekawy, jestem żywo zainteresowany zbudowaniem sobie takiego ubranka dla mojego hk450, od zawsze marzy mi się postawić na półce airwolf, skleiłem kilka razy dostępny model z netu (karton), a jak taki mógłby jeszcze latać to by było coś..
Ostatnio na olx udało mi się kupić, skorupę airwolf, jest ona brzydko mówiąc średnia.. ale czego mogłem się spodziewać za 35zł..

Rozglądam się na necie, za takimi ubrankami, ale cena mnie zabija.. z transportem 500-600zł, wszędzie jest to już pomalowane włożyć mechanikę i fruu..
A mnie bardziej coś jak kit by interesowało, do samodzielnego pomalowania i złożenia..
widziałem tę stronkę z pierwszego linku.. ale koszty transportu są dziwnie niskie..

Może ktoś ma z was do sprzedania coś takiego..

Ehh chyba w sferze marzeń narazie to zostanie..

Re: Co gdzie za ile ....

: 25 sie 2016, o 12:16
autor: marek_c4
Też choruję na makietę.
Na początku myślałem o budzie na moją 500-kę, ale chyba sprawy potoczą się nieco inaczej.
Mam w planach zakup zastawu HK 600 i do tego niemalowaną budę z Ebay'a.
Chociaż w chwilach słabości, przewija mi się też pomysł z T-Rex'em 700, ale chyba miałbym spory kłopot z transportem tak dużego modelu.

Makiety nie są niestety tanie, ale ...... nikt nie mówił że będzie tanio, ale za to będzie ładnie ;)
Jak temat u mnie dojrzeje do realizacji, to oczywiście założę stosowny wątek :)