Heli-Team.pl

Zanabyłem dla znajomego małe latadełko napędzane minibateryjkami 180mAh ze złączem Molex 51005 znanym również jako "Syma"-compatible.
Do ładowania tego kupiłem ładowarkę 4-portową podłączaną do USB "posiadającą zabezpieczenie przed zwarciem i przeładowaniem"
Otóż ładowarka znakomicie ładuje baterie do 4,5-4,6V bez żadnego ostrzeżenia.
Analiza układu przez elektronika potwierdziła moje podejrzenia, że jest g. warta...
Więc ostrzegam - nie kupować tego badziewia.

Miałem kiedyś takich kilka do v977 i działały ok. Tak czy inaczej przy ich cenie chyba nie ma co się spodziewać cudów

Owszem. Nie czepiam się ceny tylko jeśli ładowarka jest do lipo to U>4,2 jest zbrodnią. Tym bardziej że pisza "overcharge safe" co jest nieprawdą.
Skutek taki że po dwóch ładowaniach mają połowę pojemności i musiałem kupić nowe.
a

Ja bym ją zdeponował w koszu na odpady elektroniczne po jednym rzucie oka na tę płytkę.

Zapomnieli dopisać ze to automatycznie konwertuje zwykle lipole do wersji HV .

mwx pisze:Ja bym ją zdeponował w koszu na odpady elektroniczne po jednym rzucie oka na tę płytkę.

Tak też się stanie po wylutowaniu gniazdek. Tak wyglądała strona sprzedawcy (tu akurat polski ale u chinoli jest ten sam shit). BTW ten sklep zaoferował zwrot pieniędzy więc pewnie skorzystam...
NB zabezpieczenie napięciowe to nie jedyna "nieścisłość" bo prąd ładowania wynosi 50mA/port (zmierzone) więc podane 300-400mA mija się z prawdą.

Ten "układ" to jakieś kaprawe LDO i kilka oporników.

Absolutnie nie jest to układ do ładowania LiPo, to jest co najwyżej bardzo prosty i mało wyszukany zasilacz do tych czerwonych diód LED.

Pewnie i tak, ale na takich ladowareczkach zrobiłem ok 500-700 cykli i baterie przeżywały, ładowało się normalnie. Myślę z resztą że większość użytkowników v977 na nich jechało z pełnym zadowoleniem.
To że w środku badziew to wiadomo, ale tak czy inaczej myślę że tu trafiła się po prostu felerna sztuka.

Oni tu bezczelnie kłamią o jakichś zabezpieczeniach, których zwyczajnie nie ma. Chyba że "zabezpieczenie przed zwarciem" to kształt wtyczki i cienkie ścieżki.

Nie wrzucałbym wszystkich, podle wyglądających ładowarek do jednego kosza na elektrośmieci. Mimo, że obudowa ładowarki od V911s wygląda podobnie, to w środku jest przyzwoicie:


Ten układ 2KAX to ponoć to:

Choć wykonanie wygląda słabo, to ta ma szansę mieć funckję ładowania.

Napisałem "po rzucie oka na płytkę". Ja z tych co otwierają praktycznie każdy nowy sprzęt bo mnie ciekawi co jest w środku.