Heli-Team.pl

No i stało się. Kret.
Strasznie chciałem polatać, ale jak się okazało wcześniej ćwiczeń na symku zbyt mało.

Ze strat są zębatki w jednym serwie DS510, w drugim zęby OK, ale jakieś przebarwienia na jednej zębatce, trzecie serwo OK.
Czy jest sens wymiany zębatek na metalowe http://www.modelemax.pl/product_info.ph ... ts_id=6944, czy wymienić na oryginalne plastiki http://www.modelemax.pl/product_info.ph ... ts_id=8367 ?

jeżeli już chcesz wymieniać zębatki, to weź metalowe, tryby nie tak szybko się pod dadzą albo zetrą.
Ja mam w swojej 500 HS-225 MG i pomimo 3 kretów ze z rotora nie było co zbierać po ostatnim, serwa śmigają dalej jak należy a zębatki nawet śladu zużycia nie wykazują.

Hitec HS 225 MG

A wymienić na razie to co się potrzaskało, czy od razu we wszystkich?

jeżeli już to od razu we wszystkich, bo jak coś się wtedy sypnie to nie będziesz winny zwalał na plastik tylko raczej na serwo

ja mam jedna zasadę: 1 tacza = 3 takie same serwa, pod względem mocy, szybkości, producenta i zębatek.

Tak zrobię.

PiotrS pisze:No i stało się. Kret.
Strasznie chciałem polatać, ale jak się okazało wcześniej ćwiczeń na symku zbyt mało.

Ze strat są zębatki w jednym serwie DS510, w drugim zęby OK, ale jakieś przebarwienia na jednej zębatce, trzecie serwo OK.
Czy jest sens wymiany zębatek na metalowe http://www.modelemax.pl/product_info.ph ... ts_id=6944, czy wymienić na oryginalne plastiki http://www.modelemax.pl/product_info.ph ... ts_id=8367 ?

Pamiętaj jednak, że metalowe tryby nie będą remedium na wszystkie krety.
Przy mocniejszym uderzeniu zębatki raczej przeżyją, ale mogą się pogiąć ośki lub pęknie obudowa.

Dlatego ja mam zawsze zalozone plastikowe orczyki.

Właśnie wymieniłem zębatki na metalowe kierując się wątkiem z epheli
http://www.epheli.pl/index.php?name=PNp ... 82&start=0

Sukces połowiczny - w dwóch zestawach z trzech łożyska górne pracują nierównomiernie jeszcze przed założeniem do serwa. Tragedii nie ma, ale jednak nie kręcą się gładko.
Poza tym gdy się serwo skręci porządnie, to się blokuje. Trzeba trochę poluzować wkręty spinające całe serwo. Czy słabo napięte wkręty nie będą miały tendencji do samo wykręcania się?
Ciekaw jestem, czy tak samo jest gdy się zastosuje oryginalne zębatki Aligna. Mówią, że te Savoxa to dokładnie te same, ale mam wątpliwości.

Sprawdź ośki, na których są tryby. Może są krzywe.

a wyjmuje się te ośki? jak kombinerkami je chwycę, to je pewnie poniszczę.

PiotrS pisze:a wyjmuje się te ośki? jak kombinerkami je chwycę, to je pewnie poniszczę.

E tam - one są na lekki wcisk w plastik. Śmiało...

ok, na wszelki wypadek chwycę przez szmatkę

Ośki są OK. Problem jest z wielkością samych zębatek.
Zębatki ocierają o ścianki obudowy. Nawet są podebrania na zęby, ale nieco za małe. Pilniczkiem trzeba będzie troszkę podebrać materiału. Ktoś nawet w cytowanym wcześniej wątku miał podobny problem.

PiotrS pisze:Pilniczkiem trzeba będzie troszkę podebrać materiału. Ktoś nawet w cytowanym wcześniej wątku miał podobny problem.

Piotrek, dremelkiem nie pilniczkiem. Może czas już przejść na bardziej "zaawansowane" narzędzia? Polecam bo już nie pamiętam ile to rzeczy w domu można tym narzędziem naprawić/usprawnić.

Faktycznie, już sprawdziłem na allegro. Cena jest OK.
Zaraz zamówię.
Dzięki za podpowiedź.

Lata ktoś jeszcze na tych serwach w wersji metalowej, czyli 510M? Postanowiłem zrobić przegląd w moim komplecie z 500tki i jakież było moje zdziwienie, gdy w pierwszej rozebranej sztuce, na głównym kole zębatym zauważyłem brak zęba, który pękł chyba w skutek zmęczenia materiału (nie miałem kreta przez wiele lotów). Jako ciekawostkę dodam, że uszkodzenie powstało w miejscu, gdzie przekładnia pracuje w neutrum serwa.
Brakujący kawałek znalazłem w kole współpracującym, wklejony na smar
Nowych zębatek brak na zapasie i na rynku, więc trzeba by użyć tych od savoxa, ale raczej usunę mechaniczną blokadę i przełożę koło o 180 stopni.

Miał ktoś podobny przypadek w metalowych serwach?