Heli-Team.pl

wojtekr pisze:ja tez bym drewna nie brał bo to żadna oszczędność (1zł?)

głównie oszczędność głowicy ...

miruuu pisze:Dzięki za wszystki łopato-rady.

Zdcydowałem się na 5 par tych:
http://hobbyking.com/hobbyking/store/__ ... ouse_.html

Przyjdą z HK EU razem 5 szt z TGY-306.

latałem na takich. Jak na moje umiejętności były spoko. Trzeba je tylko wyważać bo jedne pary w miarę, a inne na maksa niedoważone i trza pół rolki taśmy było dawać

tych właśnie najwięcej natłukłem. Dopóki nie zmieniłem serw z corona (coś już o nich słyszałeś) na inne (w moim przypadku KST215MG) to miałem problemy z serwami, po zmianie nawet dziwne krety nie ubiły mi jeszcze serwa. Szpindel, wał, zębatki - to normalne akurat

Zrób zapasy

Również tak valoosa zrozumiałem - oszczędność głowicy. Tutaj rozumiem jego punkt widzenia i się z nim zgadzam. Nie mniej jednak z drewniaków korzystałem tylko 2-krotnie, jakoś się ich bałem...
Nie mam porównania niestety z innymi szklakami jak te z HK, a te z HK w locie wytrzymywały każde obroty a przy kretach się po prostu rozsypywały w pył. Węgli miałem kilka, tarotowe, alignowe, w zasadzie dla mnie jeden pies - i tak różnicy nie czułem przy moim lataniu, za to przy krecie były zawsze widoczne - węgiel zawsze choć jeden przeżył - czyli reszta sił szła w wał, szpindel a czasami i okucia...

Edit:
miruuu pamiętaj, że łopaty z Twojego linka to 335mm, a nie 325mm!

Te łopaty z HK o długości 335mm będą ok. Sam teraz takie założyłem, bo skończył mi się zapas 325-tek , a kupiłem jedną parę na próbę. Niby 10mm to niewiele, ale jest to odczuwalne. Lot co prawda nieco krótszy (jakieś raptem 30s może więcej), jednak model lata jakby przyjemniej. Nic nie przerabiałem oprócz tego (łopatki ogonowe, belka, itd) i nie ma problemu

PiotrS pisze:a jak torowanie z drewienkiem?

Może być ciężko ze względu na niedoskonałości łopat. Na kilka kompletów, które miałem połowa była krzywa.

Latałem na drewnie szkle i węglu.

Z łopatami szklanymi problem jest taki że są dość ciężkie, jak nimi przywalisz to mechanika głowicy prawie zawsze nie wytrzymuje.
Wydaje mi się że węgiel wybaczy więcej niż szkło głównie przez wagę.
Z drugiej strony im łopata cięższa tym bardziej mułowaty heli - prościej na początku.

Co do drewnianych łopat, bywają problemy z wyważeniem - sporo taśmy trzeba czasem nakleić, ale skoro i tak są po to aby przykrecić bezpiecznie to nie ma co się martwić.
Fakt trzeba z obrotami uważać, czytałem o tym że pręt usztywniający/obciążający lubił z łopaty wyskoczyć i było nie wesoło.

Ja latam na takich
http://hobbyking.com/hobbyking/store/__ ... lades.html
I mam spokojną głowę o obroty
Łatwo je zbalansowac (wystarczyła jedna naklejka )


Wytapane z SM-N910F

No nic. Wylatam te 5 z pewnoscia szybko wtedy moze wezme carbo dla porownania (bo bedzie jak porownac )

Latam od 3 lat, z czego w tym sezonie ok 700 lotów (wcześniej sporo mniej) i w 450 nie założyłem jeszcze węglowych łopat.
Te szklane z HK są wystarczająco dobre do 450tki na dłuższy początek.

Witajcie,
Jak część z Was, pod wpływem chwili zakupiłem używany helik (450), oczywiście niewiele wiedziałem na temat latania, więc finał zdaje się oczywisty. Twarde przyziemienie i uszkodzone 1 serwo, podwozie i pewnie coś tam jeszcze. Ale na to pewnie osobny temat otworzę
Mój sprzęt wyposażony był w gyro HK (jak później doczytałem niepolecane, no ale mówi się trudno). bo nie wiem jakie serwo na ogon dać (nie wiem jakie granice cenowe, ale raczej wybrałbym coś ze średniej półki)
Myślałem nad:
http://www.banggood.com/KST-DS215MG-Met ... 29932.html

To serwo jak najbardziej da radę, a nawet wystarczy KST 115MG, ale raczej tutaj polecane są TGY-306G - odpowiednik KST 115MG, ale podobnież nieco lepiej wykonany. Osobiście w tym momencie na ogonie mam 115MG i daje radę, a docelowo pewnie też będę przechodzić powoli na TGY-306G, zarówno na ogonie jak i cyklice.

Według mnie GY-701 to zły wybór do 450-tki.
Jest za duże gabarytowo,

Pomijając kwestię wielkości to Futaba 701 o ile pamiętam wymaga specjalnego serwa o innej niż 1500 ms długości ramki. Sprawdź to zanim zaczniesz kupować serwo

Dzięki za cenne uwagi, zabieram się za kopanie odnośnie kompatybilności serw, 701 kupiłem ze względu na to, że w jakiejś tam przyszłości chciałbym na czymś większym spróbować sił, a tak już poznam to gyro i może to doświadczenie się przydać.

Kula pisze:Pomijając kwestię wielkości to Futaba 701 o ile pamiętam wymaga specjalnego serwa o innej niż 1500 ms długości ramki. Sprawdź to zanim zaczniesz kupować serwo

Dane z instrukcji:
Selectable Servo Frame: 70Hz, 280Hz and 570Hz(Gyro only) Rate
Center Pulse Width: 1520μS (70Hz & 280Hz Frame Rate)
Czyli w skrajnie uproszczonym przypadku można zastosować byle jakie serwo (1520/70) ale to oczywiście ostateczność...

Zatem KST DS215MG, nie będzie działać? Ze względu na inną częstotliwość pracy 333Hz, a w instrukcji do 701 mamy do wyboru 70, 280,bądź 570Hz

Czy KST DS215MG będzie działać z tą futabą? bo już nie wiem punkt neutralny dla niego 1520us, jednak częśtotliwość 333Hz, a takiej w instrukcji od 701 nie ma, jedynie 280Hz, czy ta różnica dyskwalifikuje to serwo?

A... to przepraszam. To znaczy że Futaba wróciła do rozumu w kolejnych wersjach, ponieważ poprzednik czyli GY-611 miał możliwośc pracy WYŁĄCZNIE z serwami z ramką 760 ms.

Tak czy inaczej, jak do heli 450, trochę za duże gyro

Nie jestem pewny ale to było chyba gyro do spalin i do aparatur futaby- można było je konfigurować bezpośrednio z apki, miało czujnik obrotów, governor etc.

(2) Servo type [default: DG:1520]
Selection of the servo type to be used. The
Servo type is changed to Digital 1520, Digital 760 or Analog by pushing data+ or - key
DG 760: BLS251, S9256, S9251
DG 1520: BLS254, BLS257, S9254, S9257

Z tego wynika że będzie działać każde serwo.

Oczywiście jest to gyro dedykowane do spaliny, ale w elektryku też da radę.