Heli-Team.pl

przemek pisze:

utrinque pisze:X7 lata bardzo dobrze. Wystarczy obejrzeć kilka filmów Dunkana Bossiona albo Tareq'a Alssadi.

Tylko że który heli w ich rękach lata źle...

Pozostaje namówić Tareq'a, żeby poleciał Gartt'em (Assaultem) z kilkoma częściami Aligna. Adam Delingos poznał Tareq'a osobiście, może z nim pogada.

Tateq latał już RJX Vector'em, a to w sumie też heli z HobbyKinga.

Guldukat pokazał, że Assault 700 wytrzymuje RPM 2300-2400 w setupie 14S (pakiety 65C!) z silnikiem Gartt'a za $50.
[youtu_be]http://youtu.be/f0d26foAQ20[/youtu_be]

Dunkan lata X7 na silniku Scorpion HK4525-520KV Ultimate. Mam taki sam w 800cie i grzeje się bardziej niż stary silnik Gartt'a 4.2kW. Nowszy silnik Gartt'a ma 4.5kW i z tego Guldukat wyciąga 7kW.

Dunkana trudno namówić bo jest pilotem Gaui.

SAB GOBLIN 700 Competition Carbon kit z łopatami w rcmaniak.pl 4999 PLN
X7 Formula bez łopat z komisu w rcmaniak.pl 1800 PLN
Assault 700 kit bez łopat w magazynie w Australii $171, w UK $183, w EU $240 (ceny z okresu half year sale są już nieaktualne)

Nie trzeba latać Assaultem na 2300, żeby latać precyzyjnie:
[youtu_be]http://youtu.be/DA8zJtXQNfM[/youtu_be]

Dobrze, że jest wybór.

X7 nie będę latał lepiej niż klonem. Lata bardzo podobnie. Łatwiej robi się rainbow'y i tic-toc'ki bo pakiety są bardziej z przodu i nie ma "ciężkiego ogona".

Po 8miu lotach miałem kreta bo pękł plastikowy orczyk.



Rozmawiałem z Adamem Delingosem, lata na plastikowych i nie miał problemu.

Założę aluminiowe i będę miał spokój.

Dwa Gartt'y 800 i jeden 700 nie miały u mnie kreta przez ponad rok. Miałem trzy awaryjne autosy 800tą bez uszkodzeń. Ostatni w Kociszewie bo upaliła się jedna wtyczka między silnikiem i regulatorem. Przylutowałem i latała dalej 20 minut później. Teraz siedzi w niej Scorpion.

Wygląd klona można zmienić:
Benji:


Guldukat:



moje:



800ta lata też w nocy, tu film z pierwszej próby łopat nocnych. Łopaty lepiej widać gdy jest całkiem ciemno:

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=NcYr3yug_b4&sns=em[/youtube]

utrinque pisze:Pozostaje namówić Tareq'a, żeby poleciał Gartt'em (Assaultem) z kilkoma częściami Aligna. Adam Delingos poznał Tareq'a osobiście, może z nim pogada.

Tateq latał już RJX Vector'em, a to w sumie też heli z HobbyKinga.

Guldukat pokazał, że Assault 700 wytrzymuje RPM 2300-2400 w setupie 14S z silnikiem Gartt'a za $50.

Dunkan lata X7 na silniku Scorpion HK4525-520KV Ultimate. Mam taki sam w 800cie i grzeje się bardziej niż stary silnik Gartt'a 4.2kW. Nowszy silnik Gartt'a ma 4.5kW i z tego Guldukat wyciąga 7kW.

Dunkana trudno namówić bo jest pilotem Gaui.

Olałbym ciepłym moczem to kto czym latał i raczej nie traktowałbym tego jako żadnego wyznacznika. Chłopaki potrafią latać i co byś im nie dał to zrobią tym czary w powietrzu.
Jedynym wyznacznikiem byłoby dla mnie, gdyby taki Dunkan czy inny przelatał kilkoma różnymi helikami przez sezon, mniej więcej podobnym stylem z podobną ilością wyssanych pakietów i po sezonie (obiektywnie) określił, z którym modelem najmniej musiał się bujać na serwisie.

michalp lata ostro

napisał:


Goblin 770 nie wyróżnia się wcale bezawaryjnością w tym zestawieniu.

Tak lata Michał Palus:
[youtu_be]http://youtu.be/fjE2kw8xGBY[/youtu_be]
[youtu_be]http://youtu.be/YlQGNrMblVo[/youtu_be]

Pozostaje namówić Tareq'a, żeby poleciał Gartt'em (Assaultem) z kilkoma częściami Aligna. Adam Delingos poznał Tareq'a osobiście, może z nim pogada.

nie wystarczyło by Ci pogadać z Adamem by oblatał Twojego garta?

Wiktor pisze:

Pozostaje namówić Tareq'a, żeby poleciał Gartt'em (Assaultem) z kilkoma częściami Aligna. Adam Delingos poznał Tareq'a osobiście, może z nim pogada.

nie wystarczyło by Ci pogadać z Adamem by oblatał Twojego garta?

Nie wiem, czy się na mnie nie obrazi za to, że na rozmowę telefoniczną z Nim się powołuję.

Jestem pewien, że Adam może przycisnąć model tak ostro jak Tareq.

To były czasy (2010) niemiałem pojęcia, że modele heli potrafią tak latać. Pierwszy za 150zł kupiłem w lutym 2011.
[youtu_be]http://youtu.be/zKUDeJutC44[/youtu_be]

2015:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=PL5-nTElO_k&sns=em[/youtube]

Jarko katuje modele na maksa. Może jemu podsuniemy pomysł?

Idąc tropem filmowym, kupuję belta

dobry belt nie jest zły https://www.youtube.com/watch?v=KAv7hajTE4Y
lol
tak własnie kupiłem hb cp2... bo prezentował się wyśmienicie...
Mcpx tez był na filmie mistrzem hali

utrinque pisze:[...]
Wygląd klona można zmienić:

Napisales, po czym podlinkowales zdjecia helikow ktore wyglada wszystkie tak samo.

No, OK, jeden t-rex probuje udawac Goblina.
Z wygladu.
Latac takim wynalazkiem? Niektorzy juz probowali.
Po pierwszym bommstriku przy ostrzejszym szarpnieciu drazkiem postanowili szybciutko zdjac ta kretynska owiewke


Anyway, co to za zmiana wygladu przez zalozenie innej kabinki?


Jedynym helikopterem ktory wyglada naprawde inaczej (a do tego JEST inny a nie udaje innego) jest Goblin.

aikus pisze:Po pierwszym bommstriku przy ostrzejszym szarpnieciu drazkiem postanowili szybciutko zdjac ta kretynska owiewke

Ale to wątek o 700tach a nie 450tkach.

No slusznie...
Czyli twierdzisz, ze 700tce sie cos takiego nie stanie...
No spoko, na pewno masz racje;)

Ja osłony belki do 700ty nie założę.

700ta to fajna klasa właśnie dlatego, że w odróżnieniu od trzech 450tek, z którymi ciągle mam problemy rzadko ulega awariom mechanicznym.

Rozumiem dlaczego osobie latającej klonem 450 lub 500 trudno uwierzyć że klon 700 może być mało awaryjny. Dlatego testuję go nie tylko z łopatami 700 ale teź 790-810mm.

Póki co awarii było mało. Te które wystąpiły opisywałem na Heligods i zwykle prostym rozwiązaniem było zastosowanie części Aligna z Trekkera. Kilka Assaultów "800" lata i kilka inni piloci mają w planach.

X7 kupiłem, żeby przekonać się na własnej skórze o ile lepszy jest markowy model klasy 700. Na razie szału nie ma.

Co innego X5... ostatnio latała mi obłędnie, ale znów miałem kreta przez awarię serwa (może przeciążyło BECa?).

Goblin ma wielu fanów, ale w wypadku ciężkiego kreta z powodu awarii np. serwa rekit to 4500-5000PLN.

Benji zna ten ból. Jest twardy i G700C czeka na złożenie.

Składając X7 też myślałem, że nie będę miał żadnych problemów.

Na upały polecam żaglówki zdalnie sterowane. Wczoraj kilka godzin siedziałem nad wodą mocząc nogi z pomostu. Na polu trudno wytrzymać w taki upał.

Untrique, pokaż bam ostry lot Assaultem, a potem pisz o bezawaryjności. Pokaż nam jak go katujesz , może wszyscy się na miego przerzucimy.
Od wydania assaulta minął pona rok i jakoś szału nie widzę aby ludzie się przerzucacali.

Krzysiek, Ebel Guldukat lata tak:

"The assault has not survived 20 flights on the 14S so far. I put a wattmeter on the aircraft to get an idea on the max wattage. I got a peak of 224A 10204watts with 715mm blades. Also some scrape marks on the top bearing block. Seems like I am due for some reinforcement. Flight time is down to 3:00 mins at 2350 rpm."
http://www.rcgroups.com/forums/showpost ... count=1220

Wypompował pakiety 4500mAh 65C 14S w 2 minuty:
"The 190mph flight was with different blades. It killed the batteries bad after 2mins. So I am not going to try it anytime soon."
http://www.rcgroups.com/forums/showpost ... count=1247

Film z jednego z jego lotów jest w jednym z moich poprzednich postów w tym wątku.

Ma co najmniej dwa Assaulty. Zżarły mu kilka zębatek głównych Aligna. Nie przejmuje się i pociska dalej.

Tu Ebel opisał co wymienił w Assaulcie:
http://www.rcgroups.com/forums/showpost ... count=1230

Goblin i X7 mają mocniejsze zębatki, ale to co on robi też daje do myślenia.

To prawda, że Garttami latałem lajtowo. 700tą 5:30min, 800tą 5min. X5 na 6S latam teraz 3:30min i pakiety ledwo dają radę.

Dlaczego od maja nie ma chętnych na tego?:
http://www.epheli.pl/index.php?name=PNp ... c&p=388116

Piątego nie kupię.

No , zadziwiające, 306km/h, tdry, banshee, i goblin speed sie chowają.
I to wynik przy jedynie 10KW mocy, omen, fenomen.


Untrique, może w końcu dorośnij i przestań wierzyć w bajki.

Moją 800tą leciałem 197km/h bez specjlnego spinania się i na 12S z małymi kątami na collective.


Guldukatowi GPS pokazał 305km/h na 14S i od razu wszyscy zarzucili, że GPS to niedookładna metoda pomiaru.
http://www.rcgroups.com/forums/showthread.php?t=2438667

Diabolo może latać 326km/h to dlaczego Assault nie może 305km/h?

"Diabolo S piloted by Kun Hsiang Chen from Taiwan blastiing a 202mph (326kph) mark on a 200m FAI course with a HK5035-500."
http://www.rcgroups.com/forums/showpost ... stcount=25

Pytałem ile poleci Goblin z GPSem. Nikt nie sprawdził. Mogę pożyczyć GPS Garmina.

Nie dziwne że mu zarzucili
Bo nikt nie jest idiotą aby w takie rzeczy uwierzyć.

GPS dobrze mierzy pod warunkiem że pomiar jest dobrze robiony, bez wiatru i bez uwzględnienia spadku wysokości.
GPSy też mają czsami błedy, można to ocenić tylko jak jak zapisany cały lot , jak jest np 40 41 74 43 42 41 w kolejnych punktach pomiarowych to lipa. Dobre dla naiwniaków.

Można to prosto sprawdzić. Wyzerujemy Garmina, wsiądziesz w samochód i nabij na autostradzie 300km/h.

Skoro błędy pomiaru są takie duże to masz na to 5 minut. I tak 2 razy więcej niż trwa lot 700tą przy takim pomiarze.

Powodzenia

Mi w samochodzie i na motocyklu GPS pokazuje prędkość prawidłowo.

załóżmy, że Assault poleci 305km/h
pytanie:
Czy autorowi wątku aż tak się spieszy?

Nie bardzo. Wolalbym rozwazania techniczne i konstrukcyjne.
Dlaczego Agile i Mikado nie? Czemu Kasama ha ha?

Zastanawiam sie nad markowym wlasnie ze wzgledu na jakosc i trwalosc. Wstepnie odrzucilem produkty z HK tak mi podpowiedzialo doswiadczenie.